Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


........podświadomość nie zna nie :)))= umiesz biec po gwiazdach .....pobiegłaś bezglośnie, lecz wspaniale, aż słychać bezgłos łez ...pozdrawiam serdecznie Zdzich :))))

... "bezgłos łez'', piękne!
Zdzich; nie umiem biec po gwiazdach, a chciałoby się z powrotem do matczynych kolan.
Dzięki za serdeczny komentarz.
Pięknie pozdrawiam:) Leo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Bezecie; nie piszę wierszy na zamówienie(mała strata, wielki żal), ale spróbuję...

"po swojemu"

w moim pokoju zgasło światło
słyszę pohukiwanie sowy
widzę pijanego niedźwiedzia
i skrzące ślepia wilka

zbliża się poezja:)

Dawniej; dziękuję za wyraźne sugestie odnośnie gustu, z którym się nie dyskutuje - ponoć.
Pozdrawiam pięknie:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:)))))))))))))))))))))))
zabieraaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!
Lońka, zabieram!

kocham niedźwiedzia tegoż!
:*

:)))))))))))))))))))))))))))
cała przyjemność po mojej stronie!!!!
gdybym dopisała, co poezyja miała w reku.
pewnie byś oddała:))
a tak, zakochana w niedźwiedziu pijanym:))
ucha ha!!!
:))))))))))))))))))))))

:*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ależ ależ!
cóż mi po niedźwiedziu trzeźwym!
toż stanie na dwie łapy
łapę wyciągnie i dawaj mu łapkę!
a taki!
na czworaki padnie
ślepia wytrzeszczy ładnie
słodkie miodowo-bursztynowe
i zaśnie na długą zimę

w gawrze.

:)))))))))))))))
nie dawać misiu temu - miodku! mój ci on!
:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ależ ależ!
cóż mi po niedźwiedziu trzeźwym!
toż stanie na dwie łapy
łapę wyciągnie i dawaj mu łapkę!
a taki!
na czworaki padnie
ślepia wytrzeszczy ładnie
słodkie miodowo-bursztynowe
i zaśnie na długą zimę

w gawrze.

:)))))))))))))))
nie dawać misiu temu - miodku! mój ci on!
:D

przekonałaś mnie,
wiec zabieraj czworaczka
i jeszcze pakę pampersów dokładam:)

buziak!
Opublikowano

czytałam ten wiersz i nie tylko ten, jednak dopiero teraz
dodaję wpis Leokadio, czasem bywam że milczę
a zatem: wiersz pisany sercem jak już poprzednicy zauważyli
a takie mają swój długi byt wg mnie. Co jeszcze? O muzyce:
skrzypce to piękny instrument, też mam do niego wielki
sentyment, z racji bliskiej mi osoby, która gra zawodowo na nim
oraz z racji tego, że kiedyś sama chciałam na nim wydobywać dźwięki,
lecz to dłuższa historia moich początków młodości(:. Gratuluję mamy
i oczywiście wiersza. J. serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...