Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja nie mam nic do ukrycia psze pana
jak by miało być, to by było, ale nie jest, bo po co ściemniać, dla zasady, że facet jest zawsze gotowy - bzdura
nic nie wyrzucam, wiersz jest zamknięty wraz z powyższą sytuacją
psze pana, nie muszę się wczytywać w to co moje, wiem o czym jest rzecz i jak ją chciałem przedstawić
dzięki za wychwycenie orta, nich bozia dzieciach wynagrodzi, już poprawiam
dzięki za poświęcony czas i czytanie
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zawsze opowiadam patrząc ze swojego punktu widzenia, każdy może mieć inny, dlatego świat i ludzie mogą być ciekawi
czy to jest o każdym facecie?, nie wiem i szczerze to nie bardzo mnie to interesuje jak to wygląda u innych
jedenaście minut to tylko slogan, miłości się nie miarkuje
dziękuję Januszu za komentarz i czytanie
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Gdyby było zawoalowane, to by nie było o czym pisać, rzecz jest o seksie, a nie o wzdychaniu...Koła ratunkowe nie rzuca się wtedy, kiedy fale pieszczą nam stopy, tylko wtedy, kiedy się topimy...
Tekst - w porządku.
dzięki za zrozumienie Marku
i za przychylność o raz czytanie
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doczekałeś się Tomasz:))
tyle że wciąż jesteś niezdecydowany (czytając twój komentarz)
podpowiem - wiersz nie jest sztuczny i dobrze o tym wiesz, a że prawda nie zawsze jest akceptowana i schodzi na dalszy plan to problem czytelnika
dziękuję za czas i czytanie
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To bardziej opowiadanie niż wiersz.
Nie dla mnie.

Ps.
Popraw 11 wers - Sprzed
nie dla każdego - pewnie tak
opowiadanie - masz rację ale w formie wiersza
o orcie już mówiliśmy, możesz mnie ukrzyżować
dziękuję za czytanie i czas
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie!!!, Sylwestrze, nie zmuszaj się u mnie do niczego
trzeba było kopnąć ten wiersz w dupę i przeczytać kolejny, nie męczyć się, nie marnować czasu i nie mieć złych wspomnień - ja bym tak zrobił
przepraszam za zmarnowane kilka minut
r
Opublikowano

Oczywiście Rafale, ludzie generalnie mają swój punkt widzenia, ja, czytelnik Twojego wiersza mam inne, dlatego odebrałem go tak jak go odebrałem a jeszcze inny ma na pewno autor utworu. Co do "jedenastu minut", to nie było to cytowanie jakiegokolwiek sloganu, bądź wprowadzanie miarek miłości. Posłużyłem sie cytatem dająć aluzję do książki Paulo Coelho o tym samym tytule. Ot, tak asocjowałem tę sprawę. Pozdrawiam. J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doczekałeś się Tomasz:))
tyle że wciąż jesteś niezdecydowany (czytając twój komentarz)
podpowiem - wiersz nie jest sztuczny i dobrze o tym wiesz, a że prawda nie zawsze jest akceptowana i schodzi na dalszy plan to problem czytelnika
dziękuję za czas i czytanie
r


oczywiście żem się doczekał ;) prawda nie jest akceptowana we wszystkich jej barwach / gdybyś po prostu inaczej ją zawarł pewnie inaczej bym ją odebrał zawartą w wierszu ;) fakt to już alibi czytelnika albo popiera albo odpiera ale dobrze o tym wiesz / a co do doczekania musiałem w końcu się doczekać ;) bez odbioru /

t
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czytałem Brazylijczyka wszystko i z czasem stwierdziłem że ściemnia do potęgi, mimo to przyznaję kiedyś uległem jego urokowi, tak więc "11 minutos" znam Januszu i mimo wszystko to dla mnie tylko slogan.
ja zawsze jestem za tym żeby wiersz bronił się sam, jeśli tak jest to chwała jeśli nie trzeba go zakopać - tylko nie ten, ten jest zbyt ważny dla mnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doczekałeś się Tomasz:))
tyle że wciąż jesteś niezdecydowany (czytając twój komentarz)
podpowiem - wiersz nie jest sztuczny i dobrze o tym wiesz, a że prawda nie zawsze jest akceptowana i schodzi na dalszy plan to problem czytelnika
dziękuję za czas i czytanie
r


oczywiście żem się doczekał ;) prawda nie jest akceptowana we wszystkich jej barwach / gdybyś po prostu inaczej ją zawarł pewnie inaczej bym ją odebrał zawartą w wierszu ;) fakt to już alibi czytelnika albo popiera albo odpiera ale dobrze o tym wiesz / a co do doczekania musiałem w końcu się doczekać ;) bez odbioru /

t
kocham cię Tomasz
prawdy nie da się inaczej przedstawić prościej
prawda to naturalność i taki jest ten wiersz
wróżyłeś mi pikowanie i niech ci będzie pikuję ale za to jak pięknie;)))
do następnego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


do którego Tomasza bijesz, bo tu takie jakieś nieścisłości są?
M., nie mów fajny, bo to słowo znaczy mniej niż nic
fajny to może być Miś Uszatek, albo inny Reksio

dobry materiał - może tak być?

"bez odbioru" - dotyczy Tomasza B.

o wierszu mówię do Ciebie. pamiętam, że jesteś Rafał, Rafał.

znowu nie wyszło, sorry.
znikam
próbowałam przynajmniej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...