teresa943 Opublikowano 12 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 kilka cichych nadziei przyczajonych w kącie drży męską decyzją lecz wciąż tak trudno osuszyć rosę poranków pod swojskim kloszem zapomnieć wyznań nocy gorejących płomieniem dzisiaj bez pokrycia w koronach drzew dni żałośnie łkają znużone walką bez wytchnienia bolesna niepamięć anuluje wierność jak peta zgasiłaś ostatnie przebacz nie wyszło nam choć chciałem cię nosić na rękach
Fly Elika Opublikowano 12 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oj piekący to bardzo jak przez żołądek do serca, albo jak krwią może do serca, na nic dobroć tylko znieczulica bez reakcji wiesz, takie wciągające do palenia i nie tylko mi się przypomniało :) ale nic z tego, to tylko przekonanie się ile jeszcze :))) o
Sylwester_Lasota Opublikowano 12 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 ciekawa próba postawienia się po drugiej stronie. myślę, że takie próby są potrzebne, nie tylko w poruszonych przez utwór okolicznościach, dla wzajemnego zrozumienia się. pozdrawiam i do poczytania.
Pan_Biały Opublikowano 12 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 Krysiu, mężczyzna to jest inna glina i na tym zamknę wywód wiersz okraszony żalem, czy dobry? ciężko ocenia się taki stan pozdrawiam r
Magda_Tara Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2010 Krysiu, jak pięknie opisałaś męską tęsknotę i żal (w naszym marzeniu), fajnie by było, gdyby tak ;D delikatny, wzruszliwy wiersz. pozdrawiam serdecznie
Marek Konarski Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2010 Niestety - trąci kiczem.
Bolesław_Pączyński Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2010 A ja na tak, podoba się, piękny opis tęsknota, wraca wspomnieniem z tą nutką żalu, wiersz dobry na te długie jesienne wieczory. Most ostatni już spaliłaś nie powrócisz nawet wpław resztę uczuć utopiłaś dla tak błahych innych spraw. Pozdrawiam Krysiu:)
cezary_dacyszyn Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2010 jak peta zgasiłaś ostatnie przebacz :-) - sentymentalnie się nastroiłem bo ... mniej więcej mam coś podobnego i kusi mnie żeby wrzucić ... Ciekawe , czy zgadniesz ? Ta trzecia zwrotka bez zarzutu , pozostałe już tak nie zachwycają ...
Oxyvia Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2010 Smutne. Ale i ciepłe jakoś. Pozdrawiam, Krysiu.
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oj piekący to bardzo jak przez żołądek do serca, albo jak krwią może do serca, na nic dobroć tylko znieczulica bez reakcji wiesz, takie wciągające do palenia i nie tylko mi się przypomniało :) ale nic z tego, to tylko przekonanie się ile jeszcze :))) o dobrze jest sobie uświadomić, że toksyczne życie zabija w obie strony... zdobyć się na - "dość!" - i odejść... dziękuję Eliko :) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. o tak! "dla wzajemnego zrozumienia się" ... "wczuć się" w odczucia drugiej strony :) dziękuję Sylwestrze :-) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rafale, bywa, że ta "inna glina" poddaje się dłoniom "rzeźbiarza" i wtedy on (w tym wypadku rzeźbiarka:) dociera do serca "gliny", uwierz mi, naprawdę tak bywa żal w wierszu...czy dobry? a czyż żal może być dobry? jest po prostu autentyczny i tyle dziękuję i serdecznie pozdrawiam :) Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Madziu, jak wyżej powiedział Rafał "mężczyzna to "inna glina", ale... ta "glina" podobnie jak my, boleśnie czuje zranienia, pragnie akceptacji i tęskni za miłością; nie często się zdarza, że o tym mówi, bo przecież ..."chłopaki nie płaczą", jednak gdzieś w środku bardzo cierpią, gdy są odrzuceni dziękuję za "wzruszliwy" :):) cieplutko pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. na taki komentarz bez uzasadnienia, niestety, trudno odpowiedzieć, powiem tylko tyle - kiedy życie dotknie Cię podobną sytuacją, nie nazwiesz swojego cierpienia "kiczem" niemniej dziękuję za przeczytanie serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bolku, jak miło, że rozumiesz treści zawarte w wierszu dziękuję :)) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A co tu ma zachwycać, kiedy im "nie wyszło" pomimo starań z "jego" strony? Cezary, proszę, wrzuć "to" swoje ...jestem bardzo ciekawa :) dziękuję za "sentymenty" :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oxy, fajnie, że odczułaś tę odrobinę ciepła. Dziękuję. :-) Serdecznie pozdrawiam - Krysia
Marek Konarski Opublikowano 14 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. na taki komentarz bez uzasadnienia, niestety, trudno odpowiedzieć, powiem tylko tyle - kiedy życie dotknie Cię podobną sytuacją, nie nazwiesz swojego cierpienia "kiczem" niemniej dziękuję za przeczytanie serdecznie pozdrawiam - Krysia Prywatne życie i cierpienie, to prywatna sprawa nie mająca związku z jakością utworu literackiego. Gdyby było inaczej, świat zaludniałyby miliony (cierpiących prywatnie) noblistów ;)
teresa943 Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. na taki komentarz bez uzasadnienia, niestety, trudno odpowiedzieć, powiem tylko tyle - kiedy życie dotknie Cię podobną sytuacją, nie nazwiesz swojego cierpienia "kiczem" niemniej dziękuję za przeczytanie serdecznie pozdrawiam - Krysia Prywatne życie i cierpienie, to prywatna sprawa nie mająca związku z jakością utworu literackiego. Gdyby było inaczej, świat zaludniałyby miliony (cierpiących prywatnie) noblistów ;) Mój wiersz nie ma podłoża osobistych przeżyć autora, a więc nie jest osobisty, choć nie zgodziłabym się z tym, co piszesz ...a może się nie rozumiemy...Jednakowoż szanuję Twoje zdanie. Jako Czytelnik masz do tego prawo. Dziękuję ;)
Magda_Tara Opublikowano 14 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Madziu, jak wyżej powiedział Rafał "mężczyzna to "inna glina", ale... ta "glina" podobnie jak my, boleśnie czuje zranienia, pragnie akceptacji i tęskni za miłością; nie często się zdarza, że o tym mówi, bo przecież ..."chłopaki nie płaczą", jednak gdzieś w środku bardzo cierpią, gdy są odrzuceni dziękuję za "wzruszliwy" :):) cieplutko pozdrawiam - Krysia :)))))))) Krysiu, masz najcieplejsze i najbardziej wyrozumiałe serce, jakie kiedykolwiek widziałam (czytałam) oby była w tym, co mówisz, odrobina prawdy. pozdrawiam, Kryś!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się