Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O wolności


Rekomendowane odpowiedzi

Przecież i ja ziemi tyle mam,
ile jej stopa ma pokrywa.
Norwid


zmagasz się z pytaniem o granice wolności
- nosisz ją w sobie
pragnienie buntu przekracza próg domu
- nie twojego przecież
czas darowuje spojrzenie
- dojrzałe zmarszczkami
laur osiada najpiękniej na siwej głowie

najpewniejszą wolność zdobywam
w sieci konwenansów
- żeby się nie spalać na rożnie
jedynie słusznej kuchni dla sąsiadów

jak daleko idę na kompromis
a cel uświęca zagryzanie warg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmaganie się z taki cytatem nie jest proste a Tobie Aniu udało się je przerzucić na grunt codzienności. hm. "mam to co mam i nic mi więcej nie potrzeba". gdzieś usłyszałem i myślę że jest to stwierdzenie uniwersalne.
sprawnie się czytało niemniej mi troszkę zgrzyta : "darowuje" i w tym wersie: "pragnienie buntu wykracza próg domu" wykroczenie jak by niepełne. ale to moje tylko takie tam, wiesz... ;)
pozdrawiam Aniu bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aniu. Zaskoczyłaś mnie tym wierszem. Jest bardzo wyraźny. Trochę nie przemawia do mnie metafora z rożnem, bo wytrąca mnie z klimatu. Jest takie wrażenie, jakby widziało się przed sobą starszego człowieka, który dzieli się myślami. Ciekawy. Pozdr. a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anno Rebaj, bardzo dziękuję. Tak rzadko piszę "społeczniaki" i moralizatorskie wypowiedzi ex cathedra, że sama się sobie dziwię. Rożen i kontrast jest rażący. Wiem. Sarkazm zamierzony, i słyszę w Twojej wypowiedzi, że działa. Dzięki piękne. Pozdrawiam cieplutko, wdzięczna Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota Język polski jest interesującą składanką i do tego taki szeleszczący.
    • Jak rozliczyć się z przeszłością zapytam się ciebie? Czy ratować się miłością, a może odpowiedź znajdę w niebie? Szepnij mi słówko, po cichu na uszko nikt się nie dowie, Znów wchodzisz na łóżko spędzając mi sen z powiek. Twe białe światło fałszywe jak świat, który nas otacza, Nie będzie łatwo, na przeszkodzie stoi abstrakcji krata. Niestety widzę, że na marne są moje wołania, Chodź wiem, że znowu dojdzie do naszego spotkania.
    • piję podwójne kuloodporne espresso   odkąd zabrali nam papierosy lubię smak kawy i płytkie rozmowy   szyba Starbucks'a oddziela nas od Gazy szyba Five Elephant od Aleppo jest cukier trzcinowy jest dosyć miło   kiedy kości się zrosną można wstać od stolika   i włożyć mundur  nieskazitelny jak słońce w Chorwacji                        
    • Wszystko zostawię format ciała również chmura będzie blisko bez samolotu, z biletem na najważniejsze spotkanie z Pierwszym Autorem   Wszystko zostawię za ciężkie kości, komórki może będą zużyte Autor nie powie, ile jeszcze   Zostawię ślady - słów krople uczuć w wierszach może zostawię siebie gdy się otworzę, pokocham   Zostawię tu emocje może będzie mi dane zachować ich fiolkę jak żyć bez emocji wiatr nie ma emocji... mgła nie ma emocji...   Co za zakrętem? Rozmyślam dalej, bez sensu uciekają sekundy w słowa na dworze ciemno, zimno a poezji płomiennej brak
    • Już zdecydowanie za długo żyłem w trumnie. Grzeszenie nie ma końca, to my wybieramy to, co jest złe. Chowając się przed światem, nasza miłość jest oszustwem. Zło ciągle pracuje, zwyciężyła ciemność.   Chcesz rozpalić ogień? Chcesz spróbować i spalić moją duszę? Śmiało, zapal zapalniczkę. Niebo widzi przez twoją skórę i kości.   Właśnie podpalam ten most, po którym przeszłaś, Ucząc się, jak żyć z miłością, która jest stracona. Już nie ma powrotu do niewinności. Wszystko istnieje w ignorancji.   Chcesz rozpalić ogień? Chcesz spróbować i spalić moją duszę? Śmiało, zapal zapalniczkę. Niebo widzi przez twoją skórę i kości.   Idź i kłam, prawda i tak wyjdzie na jaw. Oniemiała, potykaj się o własne słowa. Do widzenia, piekło ciebie pokocha, piekło ciebie pokocha.   Kochanie, już nie masz dokąd uciec.  Upadek nie był tak daleki od chwały.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...