Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

loki Zuzanny pachną świtem
i puchem malinowego snu

kiedy rozplata mi włosy
piersi są znów mleczne

i ramiona w kształcie kołyski
na wszystkie „dlaczego”

rzucamy piłkę wyżej
nad szczyty ligustrów w ogrodzie

szczęście – dla nas obu
jeszcze w kolorowych wiaderkach

Opublikowano

szczęście – dla nas obu
jeszcze w kolorowych wiaderkach

Taka puenta, to jakby stojąc w deszczu stwierdzać, że mokro ;)

Dla mnie wiersz spełnia się w dwóch zwrotkach :

kiedy rozplata mi włosy
piersi są znów mleczne

i ramiona w kształcie kołyski
na wszystkie „dlaczego”

P.S.
Znak "Zuzanna" drażni pretensjonalnością.

Opublikowano

Marku: Kiedy się stoi w deszczu, nie należy stwierdzać, że mokro. Kiedy się bawi z małym dzieckiem, i kocha jego loczki, słowa, kolorowe wiaderka - trzeba o tym powiedzieć! Zapewniam. Ale szanuję Twoją opinię. Dzięki serdeczne, że czytałeś i wyraziłeś własne zdanie:) Cieplutko, Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chorobcia:( właśnie dlatego nie lubię wierszy dedykowanych i gdybym wiedział nie napisałbym komentarza.
wiersze dedykowane to wiersz relacji autor-adresat i są to wiersze o specyficznym zabarwieniu emocjonalnym, w które nikt z zewnątrz nie powinien wkładać paluchów
sorry i co złego to nie ja;)
Opublikowano

Panie Biały: Lepiej napisać coś, z czym autor się nie do końca zgodzi, niż nie odezwać się wcale. Zatem: Raz jeszcze dziękuję, a Zuzanna jest słodką dwuipółlatką - tak się tłumaczę, żeby nie było;)
Rafale, i tak rzadko bywasz w moich wierszach. Ciepło, Para:)

Opublikowano

W tym wierszu jest wszystko co cudne! Wzruszyłem się i ciepło ogarnęło moje serce. Odebrałem to jako uzupełnienie klimatu moich wypocin opublikowanych przeze mnie przedostatnio w wierszu Guliwerzy. Uśmiech, bezradność, wrażliwość, szczerość wobec poznawanego dopiero świata, naiwność i wiara w dobro zapomniana przez niektórych dorosłych rutyniarzy. To wcale niekoniecznie jest wiersz o Zuzannie i właśnie dlatego jest tak bardzo o Zuzannie.

Opublikowano

Aniu, dla mnie także ten wiersz jest nie tylko o Zuzannie i bardzo mi się podoba a puenta jest uwieńczeniem intymności i delikatności, bo "szczęście w wiaderkach" to rodzące się szczęście, jeszcze maleńkie ale świeże "jędrną" młodością. Ładnie.
:))))
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...