Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

do dziś nie potrafi pogodzić
się z tym ani tego zrozumieć
czemu tylko dlatego ze jeden
raz nieświadomie się pomylił

to piękno o którym marzył
zamieniło się w jedno wielki
gówno którego śmierdzący
zapach ciągle za nim podąża

a przecież otaczają go tacy
którzy ciągle popełniają błędy
albo się mylą - a mimo to ich
marzenia się spełniają i pachną
jak perfumy

Opublikowano

Mogę tylko autora pocieszyć, że nawet, jeżeli tak bywa, to wcale to nie musi być przeszkodą do tego, żeby żyć, jakby tego nie było. Po prostu życie raczej nie oszczędza nikogo, i każdemu zsyła jakieś przykre niespodzianki. Których jeżeli nie potrafimy ominąć, czy wyeliminować, to przynajmniej powinniśmy się nauczyć z nimi, tj. pomimo nich, czy wbrew nim, żyć, i nic sobie z nich nie robić (co najwyżej olewać je). Jak właśnie i pewnie robią ci, przedstawieni tu w trzeciej zwrotce. A przynajmniej nie ma co się przejmować, ani tym, że nas spotyka, co spotyka, ani tym, że niby inni, to mają łatwiej. Bo to tak dobrze, tylko z daleka wygląda, tj. takie tylko wrażenie coś, czy ktoś robi (chcąc nie chcąc na nas). Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj - to co napisałaś powyżej bardzo ciekawie i trafnie brzmi , ja ty i jeszcze być może
inni tak podchodzą do sprawy , ale są i tacy którzy bardzo to przeżywają i nie umieją
sobie z tym poradzić , bo albo nie chcą albo brak im sił , czyli są słabi .
Za przeczytanie i głęboką analizę bardzo ci dziękuje .
pozd. i życzę kolorowych snów
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


....zastanawia mnie czy to " z " w zdaniu " to z piękno o którym marzył " to zamierzone, czy literówka ??? a autor to miał peszek po prostu lub sam tak chciał :)) trzecie wyjście to czyściec = czekanie na ....., choć w systemie zero jedynkowym go nie ma = tego trzeciego , a w życiu się jednak zdaża :))))...utwór " zgrabnie " napisany .....:))) pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


....zastanawia mnie czy to " z " w zdaniu " to z piękno o którym marzył " to zamierzone, czy literówka ??? a autor to miał peszek po prostu lub sam tak chciał :)) trzecie wyjście to czyściec = czekanie na ....., choć w systemie zero jedynkowym go nie ma = tego trzeciego , a w życiu się jednak zdaża :))))...utwór " zgrabnie " napisany .....:))) pozdrawiam


Masz rację - wkradła się literówka .
Dzięki za przeczytanie oraz miły kom.
pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cnotami nie grzeszy, jak wielcy artyści, jedna schowana, drugą odpiera passaty na wietrze. Już po herbacie gdy się kumka spostrzeże, patyk połknie szybciej niż gumka zetrze. Niczym Godot marzy o lepszych jutrach. Mimoza, albo inna muza w natchniuzach, wypatruje szczęście w wody okruchach. Stoi na jednej nodze skulona, cierpliwa           czapla siwa.  
    • Mam ci ja brata nie byle jakiego "wariata", ponoć wszystkie kobiety go kochają na jego punkcie bzika dostają. Gdzie się ruszy chłopina wszędzie czyha na niego dziewczyna, brunetki, blondynki czy też rude wszystkie uwielbiają tą marudę. Strzec się musi dniem i nocą czasem koledzy przychodzą mu z pomocą radzą co robić, podpowiadają dobrych, sprawdzonych rad udzielają. Związana jest z nim historyjka taka za młodych lat u tego chłopaka na widok dziewczyny panika i trwoga, uciekał gdzie się da o la boga. Pewnego razu przygodę miał przed dziewczyną do siostry wiał panika go zżerała, "spodnie latały", "sparaliżowany" był cały. Na ratunek Pan Sobieski pośpieszył dużo nie trzeba było a już się cieszył, jeden kieliszeczek zrobił swoje mógł już ruszać na damskie podboje. Z biegiem czasu i lat wszystko się zmienia historyjka nabiera innego brzmienia, dziewczyn już się nie boi, wielce chojraka stroi. Wysokie ego o sobie ma na hodowli gołębi się zna, gąski, pawie, kury wszelkiego ptactwa cała masa to hodowla na którą idzie spora kasa. Papieroski pali, kawkę  pije, całkiem dobrze mu się  żyje bywa, że zawodowo pracuje częściej na "fuszkach" bytuje. Lat dzieści  kilka padło sakramentalne - tak - nie spoważniał jednak ten rajski ptak, żonkę, dwóch synków ma no i rolę dumnego dziadka gra. Pewne nawyki jednak się  nie zmieniają za panienkami oczka nadal zerkają, taka to już jest ta męska płeć i nie zmieni jej żadna sieć.                             K.W.    
    • Witaj - podoba się -                                          Pzdr.
    • Witam - super -                                 Pzdr.serdecznie.
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                   Pzdr.zadowoleniem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...