Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w których podaję może zupełnie inne
ale prawdziwe wersje znanych wydarzeń




Mahomet

Góra nie przyszła do Mahometa
bo już szła do nieba. A, że jeszcze idzie -
Mahomet dotarł pierwszy i czeka
aż góra do niego przyjdzie.

Tak oto śmiertelność staje się przewagą
i szybciej zmierzamy, gdzie jest kres wszystkiego.
Gdzie czas nie gra roli, a jeżeli nawet
- podrzędną dla śmiertelnego.





wniebowstąpienie Penelopy


Więc czeka na niego. Co wieczór patrzy w morze
jak rybacy z mewami wracają do domów;
Na godziny i dni ich dobrze policzone
dla wrogów i przyjaciół, marzenia i połów.

Rozkwitają raz po raz oliwkowe gaje,
starzeją się rolnicy tuląc do snu żony,
a ona - wciąż samotnie na brzegu wystaje
i ma już tysiące lat! godzin nadliczbowych.

Tysiące lat. Wieżowiec. Pod chmurami piętro
i czeka już tylko na listonosza z rentą.






Prawdziwa pieśń o Kasandrze

Nie śpiewaj poeto pieśni o Kasandrze
w których przepowiada Troi koniec rychły.
Odkąd zrozumiała, że udział w zagładzie
wszystkich miast na świecie bierze: stan dziewiczy.
"Koń drewniany - bardziej płodny!" - krzyczała do tłumu
ale różnych takich, co poległ w nich rozum
jest po każdej wojnie więcej niż zabitych
i nie słuchał Kasandry wywodów
tłum zwycięstwem i winem opity.

Tej nocy Kasandra chciała zmienić życie,
skończyć raz na zawsze z nałogiem dziewictwa:
"Kim byliby Grecy, gdyby im Achilles
nie zrodził się nigdy, bo matka - prawiczka?
Koń drewniany - bardziej płodny!" - krzyczała do tłumu
ale różnych takich, co poległ w nich rozum
jest po każdej wojnie więcej niż zabitych,
więc nie słuchał Kasandry wywodów
tłum zwycięstwem i winem opity.

"Wam i Miastu synów podaruję, którzy
będą go bronili kiedy wrócą Grecy..."
- kusiła Kasandra, lecz tymczasem tłumy
przebywały w tzw. stanie nietrzeźwym.
"Koń drewniany - bardziej płodny!" - krzyczała do tłumu
ale różnych takich, co poległ w nich rozum
jest po każdej wojnie więcej niż zabitych,
i nie słuchał Kasandry wywodów
tłum zwycięstwem i winem opity.

Gdyby ciąża konia trojańskiego trwała
dwadzieścia parę lat - kto wie, wtedy może
synowie Kasandry już by strzegli miasta
i jej poświęcenie zbawiłoby Troję?
"Koń drewniany - bardziej płodny!" - krzyczała do tłumu
ale różnych takich, co poległ w nich rozum
jest po każdej wojnie więcej niż zabitych,
więc nie słuchał Kasandry wywodów
tłum zwycięstwem i winem opity.






historia Naturalna

Odyseusz nie wrócił nigdy na Itakę,
nawet nie miałby po co. Jego Penelopa
co rok rodziła syna, zaś komu? - nieważne
jeśli na zalotników patrzyła z wysoka,
skoro jej nie widziano w towarzystwie mężczyzn,
w domu usługiwały jej inne niewiasty.
Zdrada nie jest już zdradą, jeśli - są z niej dzieci
rozpraszają swym śmiechem dawne grzechy matki.
Kochała wszystkie równo, bez względu na ojca
wierna, do śmierci wierna - dzieciom - Penelopa.




Opublikowano

cudownie snujesz, Boski
a wiesz, że wszelkie troski (taki trywialny rym!)
chowają się pod płotem
za piecem w mysiej dziurze
gdy mruczysz tak przy piórze
a później klawiaturze (a jakże! ;D)
dajesz z kopyta pstryczka
klawiszom setce
setce?
znów durny rym: "nocniczka"
lepiej już pójdę sobie
o stopień niżej
wiesz

a wiersz?
przepiękny wiersz

:*

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Magduś, smutno dziś jakoś na dworze, więc zapraszam tu:
www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=892704#892704

smutno, a jeszcze smutniej po przeczytaniu tego opowiadania - cudownego.

rozczuliłeś mnie, Boski, losami drozka maleńkiego.
właśnie tak! drozdka, nie Dorotki, bo Dorotka i tak
odnajdzie bocianka właściwego, a serca drozdkowi nikt nie odda.
kolejka do przeszczepów długa
:D
cudo, po prostu.
super że jesteś tu (na prozie) również

znajdziesz tam taki komentarz
:D
Opublikowano

Wniebowstąpienie Penelopy i Historia naturalna - zdecydowanie dla mnie! :)
W Prawdziwej pieśni o Kasandrze zastrzeżenie do wersu przebywały w tzw. stanie nietrzeźwym, i tu całość w mojej skromnej opinii nie unosi, nie umiem jednak wyrazić konkretnie przyczyn niedoboru. Ogólnie jestem pod wrażeniem i z niecierpliwością czekam na następne :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To znaczy, chodzi Ci zapewne o zbyt współczesne brzmienie "tzw. stanu nietrzeźwego"?
Z drugiej strony jest ono, że tak powiem trzeźwiące :-) i stoi w opozycji do pierwszych wersów
i motta tej nowej pieśni o Kasandrze:
"Nie śpiewaj poeto pieśni o Kasandrze w których przepowiada Troi koniec rychły"
Czyli ktoś nowoczesny zwraca uwagę starożytnemu poecie, że z perspektywy czasów
upadek Troi jawi się jako wina między innymi Kasandry, która mogłaby mieć synów na miarę Achillesa zamiast...
W każdym razie przyjrzę się temu wersowi uważniej.

Dziękuję Ci bardzo za czytanie, uwagi (co świadczy o tym, że uważne) i pozdrawiam :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
    • @Migrena Rączki nie myj toż to balsam,                      stąpasz drogą, jakaś trwalsza?
    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...