Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

koło ratunkowe


Rekomendowane odpowiedzi

siedzimy pod lipą
Murmych nieogolony ogorzały
patrzę na pomarszczone
liście żółkną dokładnie gdzie
jesteśmy jakby zieleń wyssały
te wszystkie lata razem w niebo
ma teraz krótszą do nas drogę
wpisaną w obraz

bezrybnego jeziora i bezzębnego lasu - mówi
ja milczę on kiwa głową lecą liście
na murmycha prosty ubiór ostre kanty
mówię prosto w oczy określ się
zmień architekturę
klimat lipy robi swoje - pomyślał
kobiety z wiekiem mają nie barokowe piersi
kto mnie uratuje starego kormorana tonącego w liściach
przepoczwarza się jutro na jutro
nie ma ratunku




2.



siedzimy pod lipą
murmych nieogolony ogorzały
patrzymy na liście
pomarszczone żółkną dokładnie
gdzie jesteśmy jakby zieleń wyssały
te wszystkie lata razem w niebo
- ma teraz krótszą drogę wpisaną w obraz
bezrybnego jeziora i bezzębnego lasu - mówi

milczę
on kiwa głową
lecą liście na murmycha prosty ubiór
musiałam prosto w oczy - zmień architekturę -

klimat lipy robi swoje
kobiety mają piersi
z wiekiem nie barokowe
kto mnie uratuje starego kormorana tonącego
w jeziorze przepoczwarza się jutro
na jutro nie ma ratunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siedzimy pod lipą
murmych nieogolony ogorzały
patrzymy na liście
pomarszczone żółkną dokładnie
gdzie jesteśmy jakby wessało zieleń ------> zmieniłem wyssało na wessało
i wszystkie lata w niebo
- ma teraz krótszą drogę wpisaną w obraz
bezrybnego jeziora i bezzębnego lasu - mówi

milczę
on kiwa głową
lecą liście na murmycha prosty ubiór ostre kanty
musiałam prosto w oczy - zmień architekturę -

klimat lipy robi swoje
kobiety mają piersi
z wiekiem nie barokowe
kto mnie uratuje starego kormorana tonącego
w liściach przepoczwarza się jutro na jutro
nie ma ratunku

-----------------------------------------------------
to taka propozycja z grubsza. Końcówkę nie bardzo rozgryzłem,
więc może coś nie tak poustawiałem :)
jeszcze mi się nie leżą te wstawki dialogowe - mówi - ja milczę
pomyślał - mówię prosto w oczy, ale to Twoje zmartwienie:)
Pozdrówki
i dobrej weny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murmych budzi sympatię tą swoją przewidywalnością, (z daleka przynajmniej), a PeeLka jakby już nieco mniej zachwycona wielokrotnoścą obrazu. Tak blisko moich klimatów, że obiektywizm poszedł swoją ścieżką. Ten wers z obrazem bym tylko zabrała. Zaczytałam się bardzo ładnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...