Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odleciałem...-{Sonet ala Zoned}-


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ha, szukałem sonetów Rabendy, nie znalazłem nigdzie w sieci (ani pl ani ogólnie).
Ten jeden znam z książki Marka Bieńczyka "Melancholia. O tych co nigdy nie odnajdą straty".
Miłość - tak. Melancholia - tym bardziej.
Ciekawe - w tej samej książce w wierszu Baudelaira łabędź też wyciąga szyję..
szyję wyciagą w niebo złowrogie, jakby z ironią zwracał się do Boga..:)

Bardzo ciekawy sonet, jeszcze go czytam,
z Queneau miałem styczność tylko przez okładkę Literatury na świecie o ile pamiętam,
coś przeglądałem..

chwilo muszę zmykać..

pozdrawiam!
  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wyraziłem się nieco infantylnie :-) bo miłość to -bezpośrednio zakazane słowo w kręgach poetyckich.
Chodziło mi o uczucie z Górnej Półki, coś co sprawi, że bohater Twojego sonetu wyrwie się
wreszcie z łańcucha do którego wszyscy, świadomie czy nieświadomie, jesteśmy przykuci.
Trudno mówić jednoznacznie o tym, co wyrażone zostało w poetycki sposób,
więc zawsze będzie istnieć błąd interpretacyjny pomiędzy czytelnikiem a autorem.
Poezja to coś takiego, jak powiedzmy w matematyce liczba pi -
ile byśmy przecinków po niej postawili - nigdy nie dojedziemy do końca (Prawdy).

Pozdrawiam i dziękuję za przytoczenie sonetu.... aha, czy cudzysłowy są zamierzone przy imionach?
To może być błąd, ale może też być... przebłysk geniuszu :-)
Opublikowano

Boskie Kalosze:

Wiele jest odmian miłości, jak banalnie to brzmi (tzn. to co ja piszę) . Nie tak dawno spotkałem się jednak (też max idealistyczną, jak ta ewangeliczna) definicją, że kochać kogoś, to pomagać mu w rozwoju duchowym..(oj, konotacje, konotacje..).

Cudzysłowy były w oryginale.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



...bo to jest kurtuazja w stylu "Schleswig - Holstein" ;)

nie wiedziałem, że pani Bernadetta posługuje się ironią

dziwne to jakieś wszystko


SUPER TANGO:
posłuchaj sobie u mnie tanga i przestań się wygłupiać,
ja tu jestem od wygłupiania się ;-
to nie ironia...nie zauwazylam wczesniej ataku;)teraz widze minusa przykladnego;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Christine Dziękuję bardzo, pozdrawiam. 
    • Chwała tym osobom, Którzy nie poddają się,  Pomagają, czynią dobro, Nawet kiedy świat im się wali, Na nich nie zasługujemy,  Za mało ich szanujemy, Świat do nich należeć powinien, Bo to oni dają nam nadzieję,  Że życie jednak ma jakiś sens, Chwała naszym bohaterom, Którzy zwyczajnymi ludźmi są,  Takim szacunek się należy,  Dlatego też podziękujmy im, Za to, że są i robią to co chcą,  Czy to święta, czy też nie, Pokażmy im, iż nam na nich też zależy!  
    • @Deonix_   Wenus…:) może jutro będzie widoczna? W roli pierwszej gwiazdki:)    podoba mi się! Pozdrawiam Deo :) 
    • Gdzieś w głębinie umysłu ślepca. W ciemnościach nieruchomego oka. Gdzie dźwięk rozmów jest podobny do szczebiotu zarażonych lodowym wichrem wróbli. Siedź sobie w niewiedzy ślepcze. Nie dawaj w ten świat kroka. Świat jest już pustynią. Pozbawioną ludzi, techniki i kabli. Całoroczna polarna tundra. Bez nawet chwili temperatury dodatniej. Wszystko zdziczało i tylko w sidła śmierci zaprasza. A w sercach ocalałych jest jeszcze chłodniej. Z zimna umarła moja dusza. We flakonie zaschnięty róż bukiet. W którym niegdyś chowały się trzmiele. Nic teraz nie znaczą. Stary pakiet. Umiera rasa ludzi. Kurczy się wegetacji pole. Nie uchronią od śmierci mikstury, czary, najgrubsze tkaniny. A życiodajny ogień będzie niczym waluta. Umiera świat bez modlitwy i winy. A oto boża kara i ludzka pokuta. Ślepcze, Twój wyraz twarzy tak surowy. Umrzemy razem. Ja do końca Twój sługa. Ostatnia wieczerza. Zapach śledziowy. Śmierć z głodu i zimna jest jak noc polarna długa.   Wiersz pisany w roku 2013 przy utworze "Freezing Moon" zespołu Mayhem  
    • @Radosław   o tak :) nie gryźć i nie kąsać…dając przestrzeń w bliskim, otwartym połączeniu :)  podoba mi się!    pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...