Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lubię powroty są takie sentymentalne
to znaczy ja jestem sentymentalna
a powroty są straszne nie lubię ich
właściwie już sama nie wiem
bo z drugiej wtedy przynosisz kwiaty
i mówisz już nie płacz głupia
już jest dobrze tęskniłem
za żadną nie tęsknię tak jak za tobą

i ja znowu wierzę w złote świty
zasypiam jak dziecko na sercu
i chciałabym się mieścić cała na tobie
i zaraz budzę się i sprawdzam
czy jesteś na jawie
bo przeważnie to mi się tylko śnisz
i szczypię się w rękę i aua boli
na jawie boli i potem we śnie

a wiesz że kwiaty od ciebie nigdy nie więdną
każdy bukiet darowany mi z powrotem
kwitnie czerwienią w mózgu
łaknieniem

a teraz spać nareszcie
i będzie mi się śniło
że wróciłeś

Opublikowano

lubię tak u Ciebie
bez perlistych rozrzewnień, z miłością, tęsknotą, a jednocześnie z charakterkiem
mało kto potrafi, środkami - w końcu, poetyckimi - tak malować.
kapitalny wiersz, Paro, szkoda, że nie na P
buziak!

Opublikowano

po pierwszym spojrzeniu pomyślałem sobie: czemu ta pierwsza strofa taka długa? ale po przeczytaniu stwierdzam że nie jest długa :) jest taka refleksyjno-dialogowo-życzeniowa. koniec prosty w wyrazie i nieskomplikowany ale chyba najlepszy z możliwych - takie spadnięcie na ziemię ale w sennym obliczu. a sen to zdrowie :)
dobry wiersz kobiecy Aniu. pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Peelka zapętlona we własnych myślach, rozważaniach, tęsknocie; zawieszona między snem a jawą- ja w takich chwilach, wolę się nie budzić, ale sen jest przewrotny, czasem bardziej od rzeczywistości :)
Bardzo podoba mi się ten spontaniczny, a jakże poetycki zapis.
Pozdrawiam, Aniu.
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...