Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

czas


Rekomendowane odpowiedzi

kiedy czekaniem wolno dopadam
zmęczone klątwą cząsteczki jutra
zjawia się wczoraj nieświeżym krokiem
i prosi dzisiaj o szklankę wody

na razie leżę i patrzę w sufit
nic nierobieniem szybuję w sobie
nie wiem jak wrócić chyba pojutrze
dowiem się wreszcie co mam za tydzień

poszedł do tyłu ale niechętnie
zgarbiony w plecach z życiem na smyczy
lecz kiedy wrócił młodzieńczym krokiem
ktoś nie mniej ważny przyprószył skronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry, dojrzały w refleksji wiersz toniczny. Byłaby wszędzie piękna, biała dziesiątka, gdyby nie pierwszy wers. Szkoda psuć. Proponuję zamiast:

kiedy czekaniem powoli dopadam

wersję:

kiedy czekaniem chwytam powoli

Niewielka zmiana, a utrzymujesz dziesiątkę i rytm.

Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Rzekłaś i słowo stało się... słowem. Spróbuję poprawić, ale trochę po swojemu, z przekory, ale uwaga cenna była, bo rzeczywiście nie było równo. Czy on taki biały, to do końca nie wiadomo. Pochodne rymów zazębiają się w trakcie czytania
ale to mało wyczuwalny rym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...