Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

www.bez-kultury.ych.pl/zin.htm

Wakacyjny mini-numer magazynu BEZ KULTURY został 30 lipca znaleziony w prywatnej toalecie premiera na stercie opatrzonej etykietą top secret (tuż obok muszli), po tym jak został skradziony przez nieznanych sprawców.

W numerze:
- Wywiad z Piotrem Wieteską z zespołu Buldog
- Rozmowa z pomysłowym Maciejem F. vel Niekrytym Krytykiem (wielkie i z
zamierzenia śmieszne zjawisko na youtube)
- Relacja z trzeciego dnia Opener festival
- Mnóstwo rozrywkowej, rozrywkowej prozy.


Przy okazji chciałbym napomknąć, że gwoli wyrównania liczby kobiet w redakcji, poszukujemy dziewianny z otwartą głową, pomysłowej i z umiejętnością krytycznego spojrzenia wpisaną w cv ;P(serio, potrzebujemy siódmego zawodnika, jeśli nie jesteś kobietą też masz szanse ;P choć pewnie mniejsze)

zdrówko,
Jimmy Jordan

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ahahaha, ja jestem na właściwym miejscu ;P

Ahahaha... no co Ty nie powiesz :D

Hm, to będziesz tym bardziej :)

Raku ma rację ;) pisz cv ;P,

a tak na poważnie, to czasami jest trochę roboty, ale miłej i ciekawej,

powiezieć reszcie, że jesteś chętna :) ?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ahahaha... no co Ty nie powiesz :D

Hm, to będziesz tym bardziej :)

Raku ma rację ;) pisz cv ;P,

a tak na poważnie, to czasami jest trochę roboty, ale miłej i ciekawej,

powiezieć reszcie, że jesteś chętna :) ?

Ba, Raku ma zawsze rację :D

Jest chętna...

Czyli potrzeba jeszcze jednej Kobiety, tak parytetycznie :D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Raku ma rację ;) pisz cv ;P,

a tak na poważnie, to czasami jest trochę roboty, ale miłej i ciekawej,

powiezieć reszcie, że jesteś chętna :) ?

Ba, Raku ma zawsze rację :D

Jest chętna...

Czyli potrzeba jeszcze jednej Kobiety, tak parytetycznie :D


yyyy....?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ahahaha... no co Ty nie powiesz :D

Hm, to będziesz tym bardziej :)

Raku ma rację ;) pisz cv ;P,

a tak na poważnie, to czasami jest trochę roboty, ale miłej i ciekawej,

powiezieć reszcie, że jesteś chętna :) ?

Myślę nad tym, nic pochopnie, jakby co, prześlę cv na emalię. :)

(a tak na mrgn, bo mi ciajżko chadza doku, Jay to jeszcze się tam dzieś kręci? )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ajć Dziewuszko, konkretna decyzja :)

dlatego napisałam 'jeśli będzie wakat', nie lubię sytuacji przymusu do szybkiej decyzji, liczę się wiec z tym, i na swoją odpowiedzialność biorę, że kiedy się zdecyduję, może już nie być możliwości. taka cena za czas

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ajć Dziewuszko, konkretna decyzja :)

dlatego napisałam 'jeśli będzie wakat', nie lubię sytuacji przymusu do szybkiej decyzji, liczę się wiec z tym, i na swoją odpowiedzialność biorę, że kiedy się zdecyduję, może już nie być możliwości. taka cena za czas

:)


No dobra, bez przymusu, z niewolnika nie ma pracownika, liczę na ten wakat :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ach Towarzyszu Jordanie, cóż, jak widać, jestem bardzo tutaj nielubiany, może tego

jest przyczyna xD A tak na serio, no nie wiem, co jest grane, może wpisujesz Mariusz

Rakowski, bo też tak powyżej naskrobałeś. Jak nie da rady "Rakoski", węszę jakieś

matactwo :D Pisz na [email protected]

Odpowiedz mi tylko, co z tą datą 15 sierpnia?

Artykuł (taki z jajejm, dosłownie :D) na wrzesień ma już Towarzysz Marcin,

planujemy w ogóle świetny dialog do numeru, taka eksperymentalna forma :)

PS

A w ogóle jestem zniesmaczony, że ominął mnie wakacyjny nr, bo: w a k a c y j n y, a jeśli

wakacje, to morze, a jeśli morze, to ja, a jak ja i morze - to katastrofa, byłby zajebiaszczy

tekst.

Pozdro.

A, na Facebooku też mnie blokują? xD
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A Dziewuszka rozdarta wewnętrznie nie wie, co ma robić - myślę tak: mniej spędzonego

czasu na poezji.org i wakat się znajdzie :)

A z Bezkulturą trzeba nam pocisnąć, na ostro, nic nie tracimy, co najwyżej możemy zyskać,

trzeźwych Czytelników :)

Pozdro, Towarzyszu Marcinie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Interesuję się wierzeniami słowiańskimi. Nie lubię pisać wierszy rymowanych. Mam nadzieję, że napisana ballada Was zainteresuje.  
    • żar leje się z nieba ostre promienie niczym języki wściekłych psów liżą Annę po karku w rozchełstanej koszuli jakby zachęcała glaszcz ino po mału zniszczonymi dłońmi zagarnia naręcz wrotyczu żółte kulki drażnią napęczniałe piersi odużona zapachem dziurawca i mięty przystaje powoli przeżuwa listeczki bylicy rozgniatając językiem delikatną strukturę gorąc może w cieniu starej ulęgałki znajdzie ukojenie tenten racic obwieszcza przybycie gości dwie sarny spłoszone puściły się polem depczą kolby kukurydzy to nic to życie
    • @Naram-sin    Mnie śmieszą komentarze ludzi, którzy chcieliby wszystko na tacy, a dostają... cóż.. właśnie wszystko na tacy.   Zasadniczo, jakiś czas temu robiłem test w Mensie, wynik jaki był taki był, jednoznacznie stwierdzający, że mojego IQ nie da się określić. Suma summarum wyszedłem na oszusta.   Przypuszczam, że owoce mojej ciężkiej pracy nie mogą być doskonałe, bo przecież - kto w doskonałość uwierzy? Owoce, które niekoniecznie objawiają się fizycznie... chociaż powyżej widać, że jednak - w pewien sposób, jeśli uznać słowo za byt fizyczny - istotnie jest to owoc doskonały mający chyba jednak tylko swoje implikacje w świecie fizycznym. Powstaje nieścisłość...   Ale kto wierzy w ducha?    Przecież ludzka dusza to tylko zlepek szarych komórek pod kościstą kopułą.   Takie moje "fopa", że być może piszę o rzeczach, które są ze świata niebieskiego, wśród ludzi, którzy myślą tylko po ziemsku.   A patos? No cóż, nietrafiona opinia potwierdza trafność intencji.   Właściwie to wszystko złośliwe, co napisałeś i.. szczerze mówiąc, tak sobie bekam na Twój wyrzut chamstwa - tak to prostacka odpowiedź ale zasadniczo nie widzę powodu by to, co proste miało kłócić się z tym, co skomplikowane.   Tak więc proszę, a właściwie dziękuję, bo w sumie miło patrzyć jak ktoś sobie żyły wypruwa z zazdrości.   Ja się tutaj dobrze bawię.   Aha, pisząc "autor" uderzasz we mnie, niczego nie ukryjesz, jeśli to jeszcze nie jest oczywiste.   Ach no i dziękuję za kawałek "waniliowego lodzika" - "(...) wiersz nawet wciąga (...)" w tym błotku.     Ale w sumie chętnie posłucham dalej, bo mnie bardzo fascynują postracjonalizacje ludzi, którzy w ciemności swojej "duszy", której winy "aż kipią spod skaczącej pokrywki" wypluwają właśnie taki bełkot.   Wracając do patosu - nie ma od niego ucieczki, nie zamierzam przed nim uciekać - zamierzam się do niego uciekać.
    • Nie umiem się stworzyć Nie przychodzę sobie łatwo Nie dostaję do niczego Ze światła gwiazdy W cień uciekam nocy Buszując po meandrach Pewności że to co Widoczne to oko patrzące Wgłąb czaszki Bielmo śródsłowia Powieką dnio-nocy operuje Kształt nadaje Bezładu Składam się poniewczasie W trumienkę Rąk Nigdy nie krzyżuję      
    • twarz blada jak skóra kostuchy wzrok straszny niczym u Meduzy głowę zdobi poroże jelenia które miewa mężczyzna wysoki jak pobliskie drzewa   chroni kwiaty i dzikie zwierzęta leśne dla tych co zrywają i zabijają boleśnie pan i władca lasu bywa srogi karząc każdego kto jest mu wrogi   jako wilk lub puchacz może się gościowi ukazać włosy zielone na głowie jak liście lubią opadać władca leśnych zwierząt i roślinności broni przed myśliwymi i zielarkami z miłości   pewnego dnia las przemierzał myśliwy spotkać się miał z kochanką szczęśliwy na leśnej polanie czekała ukochana gdy zobaczyła myśliwego była uradowana   cera słowiańskiej piękności była biała w miłosnym uścisku splotły się dwa ciała myśliwy ze Słowianką bardzo się kochał pieszcząc całe ciało namiętnie je całował   jednak zakochani kochali się na świętej ziemi zbezcześcili poświęconą polanę i kłopoty mieli gdy władca lasu się zorientował zdenerwowany kochanków w zemście zaczarował   w sowę zamienił myśliwego Słowiankę w wilka strasznego w tych postaciach nie mogli się spotykać wilk sowy nie może z miłości dotykać   teraz kochankowie są rozdzieleni we wrogów zamienieni tak skończyła się ta nieszczęśliwa historia nie kochaj się na świętej ziemi bo czeka cię katorga
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...