Krzysztof_Kurc Opublikowano 23 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2010 masz taki niski głos, słowa ciężko opadają jak nie powietrze, rozbiją się pod nami, dostarczą poszukiwań, upadków. lato, kreślone w oknach żaluzjami, niezbędne w kilku odsłonach jaśniejszych dni jeszcze podobno przybędzie. na skórze piegami kwitną sierpniowe zdrady, w suchej ściółce łóżka czeka szelest, słone rozpuszczenie, w pełni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jolanta_S. Opublikowano 23 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Krzysiek tooo - "na skórze piegami, kwitną sierpniowe zdrady" - świetne!!! wiersz do mnie nie trafił. serdecznie - Jola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Świetny wiersz, nic dodać nic ująć. Podobnie jak Joli klimat podkreślają "sierpniowe zdrady" plus dla mnie jeszcze ostatni wers. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 24 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Widać gdzieś pobłądził, ale jest jeszcze do sierpnia trochę czasu, może trafi. ;) Pozdrawiam ciepło Jolu Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 24 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cieszę się że jest klimat, to dla mnie najważniejsze. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Judyt Opublikowano 24 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 a mnie się widział wiersz jako Ty- Wierna bo tyle tych zdrad jak piegów. Z uczuciem, J. serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magda_Tara Opublikowano 25 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 rozpuściłam się słono z zachwytu, upału i wzruszenia. pięknie piekielnie, Krzychu :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 25 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Masz rację , bo te zdrady to nie takie zdrady. ;) Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 25 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ho ho ho,rozpuszczanie się jest przyjemne, ja chyba jestem rozpuszczony. ;) Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Myszkin Opublikowano 25 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Troszkę enigmatyczny tymi zdradami-niezdradami, ale czyta się dobrze, acz nie bez cienia smutku jakiegoś. Jest też nadzieja, tylko nie jestem pewna, dla kogo to zwiastowanie pomyślności. Przecież nie muszę wiedzieć, prawda? ;) Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 25 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mieszanina smutku i nadziei smakuje jak mojito, trochę też tak wygląda. Rozszyfrowywanie to przyjemność. ;) Pozdrawiam Anno Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Myszkin Opublikowano 25 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Chyba dla mojito przyjemności smakowania zostawiłam to 'ale' nudne angielskie ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Para Opublikowano 26 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Krzysztofie, a ja bym poprostowała inwersje! Nie służą niczemu, a cofają wiersz do dawnej poetyki, po co? masz taki niski głos, słowa ciężko opadają jak nie powietrze, rozbiją się pod nami, dostarczą poszukiwań, upadków. lato, kreślone w oknach żaluzjami, niezbędne w kilku odsłonach jaśniejszych dni jeszcze podobno przybędzie. na skórze piegami kwitną sierpniowe zdrady, w suchej ściółce łóżka czeka szelest, słone rozpuszczenie, w pełni. No i musi być porządek w interpunkcji. Albo tak albo - bez. Ale wiersz jest dobry. Podoba się tak czy owak. Cieplutko, Para:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof_Kurc Opublikowano 26 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przyjmuję do wiadomości wszystkie dobre rady. Interpunkcja zmieniona. A inwersje...hm...chyba zostaną. Dziękuję i pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się