Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w przyrzeczeniu wieczności
okalających nas traw w kuli
czerwonej jak żar postaci
to tylko odbicie
w zacienionych szuwarach
ważki mienią przeźroczem
swój niepowtarzalny obraz
spleciona jest
nie bój się miły mój cienia
pieśni nasze są zapisane
w małych codziennych

w myśl muszli jakubowej
jesteś mi wszystkim
burzą letnim wiaterkiem
pod starą akacją rosnącą

na urwisku


(...)

Opublikowano

pięknie Judyto :)
zastanawiam się kto może być adresatem wyznań podmiotu utworu i dochodzę do wniosku, że owszem - partner, ale czuć tutaj taki klimat "ponad". jest dużo odwołań do natury, zatem Stwórca, jakkolwiek rozumieć. doskonały jest motyw kończący: stara akacja rosnąca na urwisku. urwisko i co dalej...? granica czy wyzwanie do zdobycia jednak...?
oczywiście to tylko moje takie niezbyt może ułożone pomyślenia Judyto ;)
pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu dziękuję bardzo za czytanie
pięknie ułożone pomyślenia- zawsze są mile widziane tutaj
ps. podobno słowo " partner" nie jest zbyt dobrym określeniem
bardziej winno stosować się słowo współ-małżonek, owo " współ"
jest bardziej wartościowe; bo partner to może być np. do tańca
czasem bywa że i do różańca, chociaż mniej. Bardziej kojarzy się
z kimś kogo można "szybko wymienić" To teraz ja zostawiłam
pod namysł trochę.
Jakoś coraz gorzej potrafię cokolwiek przekazać- mam takie wrażenie
J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mnie też(: Cezary- niemniej dziękuję za zatrzymanie
może zakończenia? ale dalej nie wiem co będzie
Ostatnio brakuje właśnie czegoś w tych tekstach
powiedzmy " moich", pewnie dlatego, że jestem na
głodzie(:, idę na śniadanie
J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu dziękuję bardzo za czytanie
pięknie ułożone pomyślenia- zawsze są mile widziane tutaj
ps. podobno słowo " partner" nie jest zbyt dobrym określeniem
bardziej winno stosować się słowo współ-małżonek, owo " współ"
jest bardziej wartościowe; bo partner to może być np. do tańca
czasem bywa że i do różańca, chociaż mniej. Bardziej kojarzy się
z kimś kogo można "szybko wymienić" To teraz ja zostawiłam
pod namysł trochę.
Jakoś coraz gorzej potrafię cokolwiek przekazać- mam takie wrażenie
J. serdecznie
Judyto z "partnerem" masz oczywiście rację. ja użyłem tego słowa chcąc może zuniwersalizować swoją wypowiedź. i tak sobie pomyślałem teraz, że takie sformułowania to chyba efekt nowomowy, tego nieustannego oddziaływania w mediach laickości pod każdą postacią... hm. daleko mi do idealności, ale zgadzam się z Tobą. pozdrawiam bardzo :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu dziękuję bardzo za czytanie
pięknie ułożone pomyślenia- zawsze są mile widziane tutaj
ps. podobno słowo " partner" nie jest zbyt dobrym określeniem
bardziej winno stosować się słowo współ-małżonek, owo " współ"
jest bardziej wartościowe; bo partner to może być np. do tańca
czasem bywa że i do różańca, chociaż mniej. Bardziej kojarzy się
z kimś kogo można "szybko wymienić" To teraz ja zostawiłam
pod namysł trochę.
Jakoś coraz gorzej potrafię cokolwiek przekazać- mam takie wrażenie
J. serdecznie
Judyto z "partnerem" masz oczywiście rację. ja użyłem tego słowa chcąc może zuniwersalizować swoją wypowiedź. i tak sobie pomyślałem teraz, że takie sformułowania to chyba efekt nowomowy, tego nieustannego oddziaływania w mediach laickości pod każdą postacią... hm. daleko mi do idealności, ale zgadzam się z Tobą. pozdrawiam bardzo :) a ja zgadzam się z Tobą(:
hmm do Ideału każdy jakoś tam dąży
ale faktycznie człowiek jest niedoskonały
J. serdecznie i dziękuję b. za dyskusję
Opublikowano

Judytko,
nastrojowo i malowniczo,
"jesteś mi wszystkim", to miłość dusz,
to nadzieja szczęście,
to szczęście już przecież wielkie,
a niech Ci Bóg darzy Judytko,
z pozdrowieniami,
jacek.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Jacuniu! jakże dawno Cię
nie było. Tak właśnie...już jest na ziemi
- słusznie. Dziękuję za te słowa uprzytamniające.
i ..zarówno oddawanie tych tęsknot
Jemu. Serdecznie w pogodzie ducha
dla Ciebie J.

i Ciebie także ogromnie niech odbarowywuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @infelia Niezła gra literacka z kilkoma płaszczyznami narracyjnymi i zaskakującymi zwrotami. Finałowa puenta odsłania prawdziwą naturę tego tekstu: to nie małżeńska sprzeczka, ale egzamin maturalny na temat "Człowiecza dola". Czyli poprzednia część okazuje się być odpowiedzią ucznia na zadanie egzaminacyjne. Prawdziwe życie to często właśnie takie prozaiczne konflikty, frustracje i kompromisy, a nie tylko wielkie, patetyczne tematy. Tak to rozumiem. Bardzo pomysłowo, świetnie napisałaś!  
    • @Maciek.J Maćku, hejter ma przyjemność w czynieniu przykrości, obrażaniu, więc dla mnie jest to rodzaj sadyzmu. Sadyzm to przecież to samo. Pozdrawiam
    • Pewien dziennikarz młody pisał o celebrytkach reportaż. Zagadnął jedną z nich: – Z czego jesteś znana? Ta rzekła mu z dumą: – Byłam żoną aktora, teraz jestem rozwiedziona. Opowiadam o kiecce, co ma „Diora” na metce. Jestem znana z „lajfu” swego i… elitarnego ego. – A wiesz – pyta publicysta – kim był Seneka? – Seneka? Nie znam człowieka! – Twierdził, że wprawdzie lansu prawo nie zakazuje, lecz u mądrych ludzi wstyd głupotę hamuje.  
    • @Annna2 Bardzo poetycki język, piękny obraz przyrody. Szczególnie podoba mi się sposób, w jaki łączysz konkretne obrazy z abstrakcyjnymi pojęciami - "łąkom strofy poprzewijam, zaceruję srebra" to bardzo oryginalne połączenie. Można to odczytać, że pisanie wierszy to rodzaj naprawiania, uzupełniania świata słowami. A "słowa, w snach co się wełnią" - super! Wiersz ma w sobie coś z jesiennej zadumy, ale też akceptacji przemijania. Niezwykle klimatyczny wiersz - przepiękny.
    • pragnę czegokolwiek   - czyżby rozpaczliwe wołanie   samemu ze sobą jest mi nudno a jeszcze z  chmurami i słońcem chociaż tu przyszedł dzionek cudny z sierpniem już nie gorącym   nauczyć się cieszyć każdą chwilą nawet gdy morzy cię sen żyj aby wszystkim było miło i naucz się carpe diem :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...