Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ojciec


Rekomendowane odpowiedzi

a ty wśród zagonów ziarno w kłosy wplatasz
zgrzebne strofy wiersza na pieśni złote jak zboża
przed Chrystusem błądzącym klęczący tłumaczysz
na miedzach siejesz chabry czarną skibę ziemi
ubierasz w kolor pogodnego nieba by żyło się lepiej

dopiero potem przychodzi świt z drewnianym krzyżem
na wprost słońca którego cień wyznacza drogę na rozstaju
a skowronek zaczyna wieczną pogodynkę
gorliwym pacierzem mocniejszym od ciszy

gwiazdy nie wschodzą od orki do kosy noc krótka
jak mowa kochania dłonie wysuszone sierpniem spękane
niczym spragniona ziemia świąteczny rosół jeszcze na podwórku

tak bardzo się spieszysz jakbyś chciał zdążyć na ostatni pociąg
a tu już świerszcze grają marsz pożniwny zbierałeś słowa
jak ze ścierni kłosy w pamiętnik posoką odcisków pisany
pachnący jaśminem i sianem pamiętam te dłonie na których
chwast chciał zamieszkać lecz nie miał odwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wśród zagonów ziarno w kłosy wplatasz
zgrzebne strofy wiersza na pieśni zboża złote
przed Chrystusem błądzącym klęczący tłumaczysz
a na miedzach siejesz chabry skibę czarną ziemi
ubierasz w kolor pogodnego nieba by żyło się lepiej

dopiero potem przychodzi świt z krzyżem drewnianym
na wprost słońca cień wyznacza drogę na rozstaju
skowronek zaczyna wieczną pogodynkę
gorliwym pacierzem mocniejszym od ciszy

gwiazdy nie wschodzą od orki do kosy noc krótka
mowa kochania dłonie wysuszone sierpniem spękane
spragniona ziemia świąteczny rosół jeszcze na podwórku

tak bardzo się spieszysz jakbyś chciał zdążyć na ostatni pociąg
a tu już świerszcze grają marsz pożniwny zbierałeś słowa
ze ścierni kłosy w pamiętnik posoką odcisków pisany
pachnący jaśminem i sianem pamiętam dłonie na których
chwast chciał zamieszkać lecz nie miał odwagi

-dość patetyczny styl
-myślę że trochę słów można oszczędzić, elipsy się przydają (ten mój przykład to tylko sugestia, autor najlepiej wie o czym pisze)
-pierwsza strofa mogłaby być czytelniejsza
-podoba mi się melancholia wiersza
-zwróciłem uwagę na duży zasób słów
-niektóre zwroty są jednak dość utarte przykł. "cień wyznacza drogę na rozstaju"

ogólnie na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janusz pyzinski:a ja tu znajduję wersy urywkami spisane z innych.
Aby Ci wstydu większego oszczędzić, nie będę wszystkich wymieniał.
A nawet z Polskie komedii np.- " rosół jeszcze na podwórku, na dwóch nogach lata"
Są tu zwroty zapożyczone i utarte, których sam autor się zaplątał.
Wszystko to posklejane do kupy tworzy, ten zagubiony słowotok tego wiersza.


J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O Obławie już śpiewali w paru ustrojach nawet i nawet niebanalne pieśni   Urządzili taką jedną jednemu samotnym wilkiem go nazywali trop za tropem, ślady, masa śladów   Samotny dał w długą przez pola niejedną tundrę zwiedził, widział pejzaże leciał co sił po przestworzach by uciec (wiadomo, że chciał najdalej)   skraje, przepaście, czyny ponad bohaterkę że nie zginął, że uratował, że gryzł zamiast być zagryzionym, że ujrzał   A potem wrócił na stare śmieci mocniejszy i tylko bardziej zajadły i głodny, przeraźliwie głodny oraz ujadał   I role ponownie mogły się odwrócić bo wiadomo dziś gonisz jutro uciekasz wdał się więc w pogoń, gniótł czynami   ugniatani uciekali w popłochu krew dużo krwi, szarpanina po brzuchach z czasem wrócili wzmocnieni legendą dokonań   Co po nich pozostało tak naprawdę? Pieśń, dużo pieśni i praprawda o kole historii... męskie kłamstwa o sensie porażek i zwycięstw   Słuchały wzruszone, zaciekawione, utwierdzone kobiety one lubią melodie twardości szamotanin choćby po to, by we własnym życiu pięści   nigdy nie wybrać... (swoich synów chcą na artystów lub lekarzy) (a w co pójdą - przenigdy nie wiadomo ://)   Warszawa – Stegny, 16.11.2024r.
    • Rozedrgany w krtani ryk zatrzymał się i dusił w gardle grudki stalagmitów sączonych apatią płuc zaległy flegmą lustrującej grozy.   od zroszonych łzami rzęs pod ramami powiek wejściem do jaskiń wilgotnych i zimnych. W jej źrenicy, w jej odmętach na policzku wilgotnym i chłodnym, wargi me dotknęły chropowatej ściany kościelnego muru, zamkniętych na zawsze Edenu bram.   ...   wedle wspomnienia święcona woda polała się z pocałowanego pomnika, na moich kolanach studziła obumarłe ciało.   Topię się w zalewie słonego potopu malowanych wrót i pogryzionej księgi. W innym świecie szukałbym powodu, kluczyłbym w poszukiwaniu odpowiedzi i oczyszczenia.   Lecz w tym Nie starczy tchu nawet na gorycz.   23.09
    • mówiłeś, że jest w nas droga; mleczna jaskrawość — pełnia migocących gwiazd.   nie odmieniam ich przez lata — świetlne dawno za nami. żyjemy  i wszystko co nasze żyć będzie.   jestem — jesteś cząstką pulsującego światła, wiecznością, która nawołuje.   przez cały czas idziesz — idziemy szukając odpowiedniego świtu, by pogodzić się ze światem;   złapać tej świeżej gałązki,   
    • @Ewelina Jestem wysportowany, możesz uruchomić wyobraźnię albo przeczytać mój kolejny wiersz.
    • Wojtek wciąż wojował wielce,  w walce wygrał wiele węży.  Wśród wysiłków, wśród wyrzeczeń w wyższą wartość wiecznie wierzył.   Walcząc wręcz, wybiegał w wieczność, widząc wrogów wrzątek warzył. Wnet wygaszał wież waleczność, własną ważką wszystko ważył.   Widząc wodza Wielkoucha wziął wyborną wręcz wiatrówkę, wędkę, wiadro w worek wrzucił, wziął Wyborczą, wdzial watówkę     Walkę wygrał wycinając wyskokowe wygibasy. Wszak wiadomo, wódz Wielkouch wyższych węży wierny wasyl.        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...