Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

strzelista


Rekomendowane odpowiedzi

za dnia w słońca blasku oślepia
wieczorem otula się mgłą
nocą śpiewając samotna gwiazdy usypia
niejeden pan o zdobyciu jej marzy

o świcie tańczą krople rosy
siadają na jej stromym zboczu
podstępna kusicielka
zwodzi swym pięknem

ona raz zdobyta
stała się niedostępna

i tak mnie kręci by wstawić na ostatku NIE

Rudej diabelskie igraszki :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest myśl dobra, ale tak sobie tu kombinuję, że skoro nie ma dla niej zbyt wiele sympatii, to może trzeba dać temu wyraz w wierszu, chyba że się mylę. Taka moja próbka warsztatowa:

za dnia blaskiem oślepia słońce
wieczorem snuje się mgłami
nocą śpiewem przyćmiewa gwiazdy
niejeden wspiąć by się chciał

o świcie krople rosy w tańcu
całują jej strome zbocze
podstępna kusicielka
zwodzi swym śliskim pięknem

raz zdobyta
na zawsze niedostępna

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie wiem, wiem, no nie powiem... sorki.


Aniu ślicznie zmieniłaś wiersz :)))
jednak nie mogę, znaczy nie chcę zmieniać... peelka zwodzi swym pięknem... a ono nie jest śliskie...
wspinanie - nie to samo co zdobywanie.

Aniu dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam - Jola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się, że mnie nie złajałaś. Gładkie? ;) Żartuję. No jasne, że to Ty, Jolu wiesz najlepiej, na czym Ci zależy w przekazie. Pozdrawiam równie serdecznie :)
a niby czemu mam się złościć, przecież tu warsztat, jednak jakoś nie lubię zmieniać moich zamysłów, czasem jednak cosiek trzeba :)))
lubię warsztat, tu jest rozkosznie i miło.

Serdecznie - Jola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • …jest tu kilka elementów wziętych WPROST z mojego wiersza i dlatego … trudno mi poważnie się odnieść do przekazu.   Powielanie.    Przeprzymiotnikowane do bólu, dodam…
    • @Manek wobec mojej rówieśnicy, w prywatnej (!) szkole niemieckiej stosowano kary cielesne. Opowiadała mi , że kadrę  nauczycielską stanowili potomkowie  byłych hitlerowców, którzy kiedyś sami odreagowywali traumy wojenne we własnych rodzinach…ideologie się zmieniają, a mechanizmy psychologiczne pozostają, dlatego nie wierzę w „ zakończenie epok”, wierzę w cykliczne popadanie w te same błędy, nawet jeśli -  z poszerzoną świadomością…   pozdrawiam.
    • Komentatorka powyżej ma całkowitą rację, kiedyś na rynku niemieckim była książka pt.” Schlachtfeld - Familie” - opisująca bez ckliwych ideałów : napięcia, egoistyczne postawy, przestrzenie dla nadużyć - w obrębie rodziny, która w naszej kulturze jest tak idealizowana ;)) Dobrze jest znaleźć sobie hobby ( o ile PL - ka nie jest czynna zawodowo), krąg znajomych, brać udział w imprezach kulturalnych, tyleż tam samotnych, a ciekawych świata osób ! Gdy PL - ka odkryje kim jest,  a dodatkowo przestanie się  postrzegać jako ofiarę ( to fatalny stygmat, rozgrzeszający w zupełnie nieuprawniony sposób, bo należy o siebie  walczyć, nawet z pomocą psychoterapii, bo może być to relacja z toksykiem ) - to wówczas dostrzeże swoje granice i nie pozwoli na ich przekraczanie; należy też  wymusić podział ról, choć już z samym uczuciem to inna sprawa; mogło po prostu przeminąć ( to się czuje, gdy jedno w związku zaczyna mówiąc kolokwialnie kapcanieć  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ), a wówczas… też należy zawalczyć o siebie, choćby kosztem cudzych łez. Lepsze cudze niż własne, powodzenia.  
    • kapitalne; niby wszystko oczywiste, a jednak odkrywcze - dzięki świeżemu podejściu do tematu

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , pozdrawiam :))
    • W tycim obłoku, takim wyśnionym, w smole naprawdę czarnej, w myślach, wspomnieniach gdy czas się zatrzymał. W przemoczonej od tańca na deszczu koszuli, w gwiazdach na co rusz piękniejszym niebie. Czasem w książkach i filmach, na okładkach płyt.    Gdziekolwiek zostawisz cząstkę siebie, jest szansa, że ktoś ją kiedyś dostrzeże i nie będzie już taka samotna.    Pół życia w samotności, to w sumie nic fajnego, choć przecież otulam się nią niczym ciepłym kocem na nagie ciało.     Więc być może, cząstkę tą ktoś zauważy, wtedy nie będzie już tylko Twoja. Rozmnoży się na cały świat, a nawet jeśli nie, to ktoś o Tobie pomyśli, może nawet ciepło, z rozrzewnieniem.    I kiedy wreszcie dotrze do Ciebie jak kruche jest życie niekoniecznie w Tobie, dojdzie też to, jak bardzo zjebałeś zostawiając tych cząstek tak niewiele.    Jestjużzapóźnoniejest Za późno
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...