Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
niepisanie gorsze jest od wrzodów żołądka
to tułaczka
to ślepa uliczka
nicość


mijają mnie słupy telegraficzne
przez które kopulują ludzie
pocieszają się i żądają od siebie wciąż więcej

stare i zgniłe dni pamiętam najlepiej
o rzemieniu ojca i czerwonych uszach dzięki matce
o wylanej zupie za okno i kluczu na szyi

kiedyś ukradłem pieniądze
kiedyś byłem dzieckiem i tego nie żałuję
po prostu byłem ciekaw świata

grzebałem w szufladach zaglądałem pod łóżka
podwórko z perspektywy drzewa jest piękne
jak nogi sąsiadki na wysokich obcasach

papierosy pozwalały się poczuć mężczyzną
piwo piliśmy na zajezdniach kolejowych lub za kościołem który nie miał wieży
a my mieliśmy jeszcze w sobie wiarę
że może się udać
zerwać jabłko i orzechy
na ulicy domków jednorodzinnych

szukaliśmy dziewczyn które zdradziłyby
tajemnice ukryte w majtkach
gdzieś w piwnicy tam gdzie koty jedzą myszy
cicho

żaby rechotały za młynem brudnym i nieczynnym odkąd pamiętam
karbid pakowaliśmy do puszek i wysadzaliśmy w powietrze mrowiska
każdy blok miał najlepszą reprezentację piłki nożnej
więc od słów do bitwy potrzeba było niewiele
i tak jest też dzisiaj gdy czytam gazety i przełączam kanały
gdzie wojny wybuchają jak gejzery
Opublikowano

Sama nie wiem dlaczego ale ten wiersz bardzo mi się kojarzy z ostatnim tomikiem Pana Zdzisława Prussa w którym opisywał swój pobyt na odwyku , może dlatego , że również dotyczy przeszłości , czasem szarej . Podoba mi się , pozdrawiam :)

Opublikowano

Wykreśliłam sobie ostatni wers i obrazy jak żywe z dzieciństwa i wczesnej młodości. Dziewczyny tez szukały chłopaków po piwnicach! Wiersz to nie jest, ale słowa bywają poezją. Ostatni wers jest zbyt natarczywy. Po "kanałach" już wszystko wiadomo. pozdrowienia. E.

Opublikowano

Powiedziałeś
niepisanie boli
zobaczysz poczujesz
bardziej brak rozmowy
to też w końcu
niepisanie
trwanie w niebycie
w zawieszeniu między
jednym a drugim wierszem
czekanie aż
spadnie

albo trening pamięci
bo o czym pisać

stare i zgniłe dni pamiętam najlepiej
o rzemieniu ojca i czerwonych uszach dzięki matce
o wylanej zupie za okno i kluczu na szyi


za młody na sen, w sam raz na grzech :)

podwórko z perspektywy drzewa jest piękne
jak nogi sąsiadki na wysokich obcasach


zamiast...siedzę tu i czytam po raz setny


:D
nie napiszę wiersza, bo musiałabym kopiować Twój bezustannie
:)

Opublikowano

Trochę skojarzył mi się z wierszem - nie o zupie pomidorowej :-). Podoba mi się męskie wspominanie - jest twarde i miękkie jednocześnie. Bez upiększeń, górnolotnych metafor. Tak było, więc zostało zapisane wprost.

kiedyś ukradłem pieniądze
kiedyś byłem dzieckiem i tego nie żałuję
po prostu byłem ciekaw świata

grzebałem w szufladach zaglądałem pod łóżka
podwórko z perspektywy drzewa jest piękne
jak nogi sąsiadki na wysokich obcasach


To bardzo!

Opublikowano

"niepisanie gorsze jest od wrzodów żołądka
to tułaczka
to ślepa uliczka
nicość

... jeżeli ktoś nie ma pojęcia o pisaniu, to może to jeszcze nie wrzody... ;)
Lubię wspominkowe wiersze, dlatego nie mogłabym Twojemu nie przyklasnąć.
Fajnie opisane wątki.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie się ma i to bardzo, wojny między osiedlowe to było coś a przede wszystkim po meczu w gałę, wtedy dopiero udowadnialiśmy sobie kto jest silniejszy
dzięki za komentarz i czytanie
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...