Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Styl" to jest taki twór, nad którym poeci nieraz pracują latami. Może napisz "sposób pisania", to będzie trafniejsze, bo do "stylu" jeszcze daleko.

Przy przechodzeniu na sposób traci się styl, ale pomyślę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Styl" to jest taki twór, nad którym poeci nieraz pracują latami. Może napisz "sposób pisania", to będzie trafniejsze, bo do "stylu" jeszcze daleko.

Przy przechodzeniu na sposób traci się styl, ale pomyślę.

Nad czym ty będziesz myśleć? Piszesz kiepskie wiersze i akceptujesz takie same produkcje. Weź przejrzyj wreszcie na oczy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przy przechodzeniu na sposób traci się styl, ale pomyślę.

Nad czym ty będziesz myśleć? Piszesz kiepskie wiersze i akceptujesz takie same produkcje. Weź przejrzyj wreszcie na oczy.


To twoje forum?
Czy potrzebujesz więcej wierszy, tylko nieopublikowanych,
ale z dobrym materiałem najlepiej z niezalogowanych?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nad czym ty będziesz myśleć? Piszesz kiepskie wiersze i akceptujesz takie same produkcje. Weź przejrzyj wreszcie na oczy.


To twoje forum?
Czy potrzebujesz więcej wierszy, tylko nieopublikowanych,
ale z dobrym materiałem najlepiej z niezalogowanych?

O, pomoc się zjawiła...
To twoje forum?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To twoje forum?
Czy potrzebujesz więcej wierszy, tylko nieopublikowanych,
ale z dobrym materiałem najlepiej z niezalogowanych?

O, pomoc się zjawiła...
To twoje forum?

O matko, chyba mamy potwora!
Tak, pomoc.
Nie rozumiesz pytania?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O, pomoc się zjawiła...
To twoje forum?

O matko, chyba mamy potwora!
Tak, pomoc.
Nie rozumiesz pytania?

Mamy potwora - wisi tutaj jako "wiersz". A nawet dwa "wiersze" - to dwugłowy potwór.
Pytania nie rozumiem - niestety, bełkotu nie przenikam.

PS - ile kosztuje adwokatura? Jak dobrze płacą, to chętnie też zostanę "pomocnikiem" od komentarzy. Może coś o "wierszu" napiszesz?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O matko, chyba mamy potwora!
Tak, pomoc.
Nie rozumiesz pytania?

Mamy potwora - wisi tutaj jako "wiersz". A nawet dwa "wiersze" - to dwugłowy potwór.
Pytania nie rozumiem - niestety, bełkotu nie przenikam.

PS - ile kosztuje adwokatura? Jak dobrze płacą, to chętnie też zostanę "pomocnikiem" od komentarzy. Może coś o "wierszu" napiszesz?

Wiesz, niewiele się ode mnie dowiesz,
ponieważ ja też należę do marzycielek
i nie mam czasu, ale ci powiem coś w skrycie.
Mam na sobie różowy sweterek i czekam na dachu
najwyższego hotelu prawie, jak kulturowego bloku,
na księcia przyodzianego w zielono-niebiesko-białą sutannę
i do tego w prześcieradle na głowie. Mam tam dla niego coś
przygotowanego w rodzaju siatki do ping-ponga i chętnie mimo
szarej do kolan, wełnianej i wąskiej spódniczki, zagram z nim w sety,
aż ta pajęczyna do odbijania piłeczki się rozleci.
W międzyczasie turban pomarańczowy sam się będzie odwijał,
rozświetlał posągi, a ja będę łapać z niego diamenty, z których
przystroję dróżkę na ziemię, żeby najpiękniej odbijała wszystkie
nasze uroki.

Ode mnie na ten moment, to tyle w temacie;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mamy potwora - wisi tutaj jako "wiersz". A nawet dwa "wiersze" - to dwugłowy potwór.
Pytania nie rozumiem - niestety, bełkotu nie przenikam.

PS - ile kosztuje adwokatura? Jak dobrze płacą, to chętnie też zostanę "pomocnikiem" od komentarzy. Może coś o "wierszu" napiszesz?

Wiesz, niewiele się ode mnie dowiesz,
ponieważ ja też należę do marzycielek
i nie mam czasu, ale ci powiem coś w skrycie.
Mam na sobie różowy sweterek i czekam na dachu
najwyższego hotelu prawie, jak kulturowego bloku,
na księcia przyodzianego w zielono-niebiesko-białą sutannę
i do tego w prześcieradle na głowie. Mam tam dla niego coś
przygotowanego w rodzaju siatki do ping-ponga i chętnie mimo
szarej do kolan, wełnianej i wąskiej spódniczki, zagram z nim w sety,
aż ta pajęczyna do odbijania piłeczki się rozleci.
W międzyczasie turban pomarańczowy sam się będzie odwijał,
rozświetlał posągi, a ja będę łapać z niego diamenty, z których
przystroję dróżkę na ziemię, żeby najpiękniej odbijała wszystkie
nasze uroki.

Ode mnie na ten moment, to tyle w temacie;)))

Ja jem żurek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiesz, niewiele się ode mnie dowiesz,
ponieważ ja też należę do marzycielek
i nie mam czasu, ale ci powiem coś w skrycie.
Mam na sobie różowy sweterek i czekam na dachu
najwyższego hotelu prawie, jak kulturowego bloku,
na księcia przyodzianego w zielono-niebiesko-białą sutannę
i do tego w prześcieradle na głowie. Mam tam dla niego coś
przygotowanego w rodzaju siatki do ping-ponga i chętnie mimo
szarej do kolan, wełnianej i wąskiej spódniczki, zagram z nim w sety,
aż ta pajęczyna do odbijania piłeczki się rozleci.
W międzyczasie turban pomarańczowy sam się będzie odwijał,
rozświetlał posągi, a ja będę łapać z niego diamenty, z których
przystroję dróżkę na ziemię, żeby najpiękniej odbijała wszystkie
nasze uroki.

Ode mnie na ten moment, to tyle w temacie;)))

Ja jem żurek.

Dlatego, że najbardziej lubisz, jeść co lubisz, czy dla tego, że nie przepadasz?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja jem żurek.

Dlatego, że najbardziej lubisz, jeść co lubisz, czy dla tego, że nie przepadasz?

Dwa razy "lubisz" w jednym zdaniu to obciach. Interpunkcja siada. Zdanie źle zbudowane. Bardziej poprawnie proszę je skomponować, najlepiej w rodzimym języku - polskim.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlatego, że najbardziej lubisz, jeść co lubisz, czy dla tego, że nie przepadasz?

Dwa razy "lubisz" w jednym zdaniu to obciach. Interpunkcja siada. Zdanie źle zbudowane. Bardziej poprawnie proszę je skomponować, najlepiej w rodzimym języku - polskim.
Twoje czepialstwo, świadczy najbardziej o tym co jesz. Jesteś tym co jesz.
Ja żurku nie jem, bo nie przepadam,
chyba że dla spróbowania czy zakwas nadal.
A ty się ucz, ucz, ucz...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dwa razy "lubisz" w jednym zdaniu to obciach. Interpunkcja siada. Zdanie źle zbudowane. Bardziej poprawnie proszę je skomponować, najlepiej w rodzimym języku - polskim.
Twoje czepialstwo, świadczy najbardziej o tym co jesz. Jesteś tym co jesz.
Ja żurku nie jem, bo nie przepadam, chyba dla spróbowania czy zakwas nadal.
A ty się ucz, ucz, ucz...

Jejku, piszę tylko, że nie potrafisz pisać.

Masz piosenkę bonus:
www.youtube.com/watch?v=zXDKtNeYi9A&feature=related

wnioski wyciągnij sama.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Twoje czepialstwo, świadczy najbardziej o tym co jesz. Jesteś tym co jesz.
Ja żurku nie jem, bo nie przepadam, chyba dla spróbowania czy zakwas nadal.
A ty się ucz, ucz, ucz...

Jejku, piszę tylko, że nie potrafisz pisać.

Masz piosenkę bonus:
www.youtube.com/watch?v=zXDKtNeYi9A&feature=related

wnioski wyciągnij sama.

Przy tobie się nie sądzę żebym się nauczyła, bo jesz żurek.
Poza tym, ktoś mi oprócz moich zdarzających się rzadko błędów,
wkłada w komentarze dodatkowo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jejku, piszę tylko, że nie potrafisz pisać.

Masz piosenkę bonus:
www.youtube.com/watch?v=zXDKtNeYi9A&feature=related

wnioski wyciągnij sama.

Przy tobie się nie sądzę żebym się nauczyła, bo jesz żurek.
Poza tym, ktoś mi oprócz moich zdarzających się rzadko błędów,
wkłada w komentarze dodatkowo.

Klasa się liczy, a nie plusy wbijane w kółeczko sprzyjających.
I tyle, żurku nie jadłem. Kłamałem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...