Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fakt i prawda w rzeczy samej.
Wymagania coraz taniej
ścielą snami pod poduszki
w kształcie kurzo-chudej nóżki...

Pora przecen letnich blisko,
hurtem pójdzie prawie wszystko,
nawet złoty mój zegarek.
Już nie będę ten sam Marek...


pozdrawiam :)



Lecz gdy minie przecen pora
resztki wrzuci się do wora
i gdzieś w kącie, w magazynie
na czekaniu czas im minie

A ćwierkają już jaskółki,
że powrócą znów na półki,
z ceną sztucznie podwojoną
na promocje przeznaczoną.

My zaś małe, biedne żuczki
chociaż znamy owe sztuczki
nie oprzemy się emocji
i kupimy je w promocji.


Pozdrawiam :)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mniam
podzielisz się Heniu;)))
najlepszego
r


Mogę oddać wszystko,
swoje mienie, duszę
ale jednak Magdy
nigdy nie naruszę

wolę ją w całości
(choćby i z daleka)
zachować w marzeniach
a chuć niech poczeka.


Pozdrawiam Cię serdecznie :)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:D

a co tam kieszeń! a co tam portfel!
kiedy w grę wchodzi uczucie
nie chcę bogactwa złota ni srebra
chyba że słowem zanucisz
rozperlisz
zdiamencisz
zbrylacić możesz
i gwiazdkę z nieba przyniesiesz

i wsadzisz w wierszyk
a ja odpowiem
Heniowi Jot - Poecie!

:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:D

a co tam kieszeń! a co tam portfel!
kiedy w grę wchodzi uczucie
nie chcę bogactwa złota ni srebra
chyba że słowem zanucisz
rozperlisz
zdiamencisz
zbrylacić możesz
i gwiazdkę z nieba przyniesiesz

i wsadzisz w wierszyk
a ja odpowiem
Heniowi Jot - Poecie!

:))



Wobec tego adresatko
moich uczuć i uniesień
musisz czekać aż nadejdzie
nasza Polska Złota Jesień

bo gdy przejmę jej koloryt
i zabarwię moje słowa
wtedy będziesz najpiękniejsza
i do tego kolorowa

gwiazdki same spłyną z nieba
przez ciekawość, zazdrość może
a ja wtedy z ich poświaty
srebrny dywan Ci ułożę

i utulę marzeniami,
czułym szeptem zwilżę wargi
abyś była najszczęśliwsza,
bym nie słyszał z Twych ust skargi.

:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pewnie, że poczekam Heniu
na tę cudną polską jesień
i do Pionek mnie zabierzesz
do poezji do uniesień
do teatru
min mgnień zmrużeń
pięknych wierszy
twoich Anki i Rafała
Karolina nam poczyta
a poezja będzie...biała

:))))))))
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Lucyna strąca krople z jesionki wełna chrzęści pod palcami niczym zlepek waty tej samej która zalega we framugach okna na głogu przysiadła sójka patrzy na świat spode łba tylko turkus gdzieniegdzie przebija na skrzydłach aż żal puścić ją wolno opasłe gruszki tłuką ziemię cóż ona winna że leży odłogiem zamiast rodzić raz po raz już nawet chrzan zwinął zieloność by nie zakłócać przeobrażenia w taki dzień nosisz w sobie pleśń rozgarniając zgniłą przestrzeń niby zwyczajnie podzielność uwagi między ich troje
    • gdy świetlik gaśnie to go rozpal bez ograniczeń jest wyobraźnia daj siebie innym wśród nich pozostań bo na samotność są przyjaźnie :))
    • @E.T.   Piękny wiersz napisałeś – o pragnieniu bliskości i o tym, jak wyobraźnia potrafi utrzymać przy życiu nadzieję.  
    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...