Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
utwór ten głoszę dla Króla mój język
jest jak rylec biegłego pisarza


piszę choć to będzie nieczytelne
może nie wiesz że Bóg cały czas
tylko ty swoją drogę uknułaś

teraz rozpacz

zawierasz pakt z diabłem bo
to lepsze niż wiara i relacje
które zaniedbałaś nie odsuwam

się dopóki jestem

chorągiewką na wietrze słońca
które z chmur się wyłania
ptaki przysiadają i przypatrują

się na antenie słucha a ranek
zmienia przesuwając tęczę
nocnym czuwaniem dali

pyłki dmuchawca

(...)
Opublikowano

Jadwigo: dziękuję za wstąpienie i poczytanie...to bardzo dużo
samo się ułożyło
Leokadio: dziękuję również, może taki miły nie był, ale już mamy
przyjemniejszy ranek!(:
Dorotko: no tak..tak, dzięki za czytanie Twoje
Wanesko: jestem ja, peelka- jakoś tego nie uznaję, tak jak
odczytywałaś, zastanawiałam, się czy umieszczać to i owo
ale umieściłam w końcu, za Twą intuicją dodaję akcencik
dalszy...

J. serdeczności po same wnętrzości dla każdego z osobna(:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Może zamiast tej "choragiewki na wietrze" napisałabyś listek(nie koniecznie figowy). W mojej opinii lepiej by pasował do pozostałych elementów natury...Poza tym nawet Zoil nie znalazłby niczego "trefnego" Pozdrawiam Łukasz.

hmm..rozmyślę, dziękuję za sugestię, ten listek też pasuje
i chyba nawet on będzie bardziej kruchy.
Pomyślę. Dziękuję Łukaszu, również za słowo pochlebne
J. serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...