Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj,

kim był Leon Zdanowicz?
Krótko odpowiadając: moim starszym bratem.
A poza tym - albo przede wszystkim: człowiekiem bogatym w swym skomplikowaniu.
Poetą, prozaikiem, redaktorem, animatorem kultury... O tym stara się opowiedzieć książka.
Jego najbardziej znane "dzieło" to wydawany prywatnie przez 17 lat kwartalnik o nazwie "Łabuź", w którym drukowało wielu znanych autorów z Polski, a przede wszystkim mnóstwo debiutantów, którzy później zostali znanymi; to niszowe pismo rozchodziło po całym kraju.
Kwartalnik ma swoją stronę internetową z numerami archiwalnymi i dokumentacją innych działań:
free.art.pl/labuz/
(trzeba dopisać: http potem dwukropek i dwa slashe ://)

Pozdrawiam
Bogdan Zdanowicz

PS. Do Łobezu (jak mawiają starsi łobezianie) albo Łobza - jak wymaga tego przepis językoznawczy.
Swoją drogą - urokliwe okolice, lasy i jeziora, ośrodki jazdy konnej (bogate tradycje wywodzące się ze Stada Ogierów w podłobeskim Świętoborcu).

Opublikowano

Dziękuję za kompletną i klarowną informację. Tak, słyszałam, że miałeś starszego brata. niestety jego popularność nie dotarła do Warszawy, a szkoda.
W tym roku na pewno nie przyjadę do Łobezu, ponieważ po prostu jadę na urlop gdzie indziej. Ale zainteresowałeś mnie, więc coś na pewno zrobię...
Pozdrawiam.
Oxy.

Opublikowano

dodam do informacji Bogdana - w tym kwartalniku swego czasu debiutowało kilku poetów z portalu poezja.org/debiuty; kwartalnik miał charakter otwartego pisma i lubił zaglądać tam, gdzie uniwersyteckim krytykom od literatury się nie chciało....

J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...