Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

że poeta jest wrażliwy
każdy z nas poświadczyć może
więc nim zrobi z igły widły
najpierw pogłaszcz go po głowie

potem racz ukradkiem spojrzeć
gdzieś poniżej linii serca
gdy podąży za twym wzrokiem
powiedz mu że szukasz
wiersza

gdy zapyta jakie lubisz
wal odważnie prosto z mostu
że powinien być dość długi
by pomieścił treść

po prostu



(wiersz, oczywiście, zawdzięcza swój byt Magdzie, która w innym wierszu - poznała nader atrakcyjnego poetę - płci - jaksądzę - przeciwnej :-)) )

Opublikowano

Wdzieczny temat jak się okazuje bo i na prozie też jest co nie co (świeżym piórem Magdy), o metrze ale jednak o poecie i to w dodatkim Nagim ;)
A tutaj u Ciebie Aniu sprytny, zwinny i rześki wiersz :) Hm. A ja nie umiem pisać dłuuuugich wierszy :((
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wiesz Janie - jaki poeta taki wiersz ;-), chciałoby się powiedzieć.

Więc się zmieszał pan poeta
tą śmiałością owej damy
- wiersz mój zna się na kobietach
i nieważne są rozmiary
Opublikowano

;))))))))

te ta te
z poetą to po prostu
rozkosz
czary mary wiry płomienie
w sercu w głowie w gardle
gdzie jeszcze
nie powiem

poetą może zostać ten
co pędzi wiatrem metrem
gdzie nie dotarł zwykły
przechodzień

nieważna płeć
nieważny stan
poeta musi mieć
to co ma on a czego nie mam ja.

:)))))))))
cieszę się, Anno, że mój poeta był inspiracją dla Twojego zabawnego wiersza - jak znalazł - dla muz!
;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...