Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czasem trzeba spaść żeby się podnieść, a przede wszystkim trzeba robić/pisać swoje;) i być sobą
dziękuję Madziu
nie spodziewałem się tak dobrego odbioru, dlatego tym bardziej jest zadowolony z tylu dobrych słów od Was - dzięki bardzo
pozdrawiam
r
Opublikowano

Cześć Biały, nie będę Ci śpiewał hymnów, bo to inni już zrobili. Wiersz jest rzetelny, jak to zwykle u Ciebie bywa. Co do treści i interpretacji - no cóż każdy ma swoją, ja także. Nie potrafię się zgodzić z pierwszym wersem pierwszej zwrotki. Obojętnie jak bym tę zwrotkę nie "przycinał", nie mogę się zgodzić z trścią pierwszego wersu. Może dlatego, że akurat czytam pewną rozprawę Jean-Jacquesa Rousseau, który ma diametralnie inne zdanie dotyczące problemu "genezy". Ale może ukryłeś tu coś czego nie potrafię sie doczytać.
Pozdrawiam. Janusz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czyli z genezą nie zgadza się Rousseau, no tak to mądry facet był;))
nie będę wybebeszał, niech się wersy bronią same
dziękuję za czytanie i doszukiwanie się czegoś u mnie, to cieszy że stwór zachęca do głębszej analizy
pozdrawiam
r
Opublikowano

Nie można przejść obojętnie wobec tego co w wierszu,
skłoniło mnie to do kilkakrotnego przeczytania,
do zastanowienia i tych myśli powiązanych
m.inn. co w wierszu niekończących się również,
tak dobrze napisany Panie Biały, że trudno coś
zmienić, jedynie o weryfikację zamysłu autora
warto się pokusić, na tę przestrzenność
obrazowość utworu
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Simon Tracy Behemot wyszedł na chwilkę, usłyszał brzęk metalu, ktoś chciał mu ukraść widły "zaparkowane" za drzwiami. ;)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Właśnie wrócił ;)
    • @Wiechu J. K. Żaden nie jest czarnym kotem. Więc żaden z nich to nie Behemot @Berenika97 Oczywiście dobrze myślałaś. Początkowo miałem dodać opis że wiersz jest napisany w oparciu o "Mistrza i Małgorzatę". Ale uznałem, że treść wskazuję na to bezsprzecznie - imię Wolanda, kot w muszce z neseserem jako Behemot, śmierć pod kołami tramwaju... To tylko wiersz o wybitnym dziele literackim jakim jest książka Bułhakowa.  
    • @Berenika97 Mam nadzieję że szybko wrócę do pisania. Bo ostatnie teksty były naprawdę udane  @Natuskaa Może i jest tak jak piszesz. Ale ja widać nigdy nie trafiłem w objęcia takiej osoby. Zresztą sam jestem zbyt specyficzny w obyciu by ktokolwiek mógł dłużej ze mną przebywać 
    • Chciałem tak dużo opowiedzieć bez żadnego opowiadania się, ale i to jest zdaje się bardziej niż niemożliwe. Możliwa jest tylko niemoc w tym zakresie, zresztą pod postacią co najwyżej głośnego, niemego krzyku. Dostrzegam również coraz lepiej, że generalnie nie jest łatwo zaniechać długopis.    Warszawa – Stegny, 17.11.2025r. 
    • @Alicja_Wysocka   przemyślałem to co napisałaś.     Twoje słowa trafiają prosto w sedno tego, co chciałem uchwycić - to niezwykłe, jak uważnie wyłapałaś to kruche "między".   czuję kazdym Twoim slowem,  że naprawdę zrozumiałaś to drżenie, tę delikatną przestrzeń, która powstaje zanim coś zostanie nazwane.   dziękuję Ci za tę wrażliwość i za to, że tak pięknie opisałas światło rodzące się w tym niewidocznym, a jednak tak żywym momencie.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...