Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powiew wiatru zawinął do portu
lecz życie na głębokim morzu
dryfuje niczym łódź unoszona przez fale

sztorm raz po raz psuje żagle wytrwałości
i przebija pokład niezachwianej ideologii

nie poddaję się niszczącej sile zła
wciąż łatam dziury niepowodzeń
cienką nicią marzeń

czasami zza ciemnej chmury
wychodzi słońce przyjaźni
i zatapia smutki w odmętach

ręka przyjaciela ocala przed utonięciem
ona wie kiedy jej najbardziej potrzebuję

gdy nawet wiatr zakończył swą podróż
ja wciąż płynę i płynę

mój port zniknął za falą przeciwności
ale kiedyś go odnajdę
i dotrę do brzegów spełnienia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sztorm to nie powiew wiatru, to tak na wstępie
wiersz ma za dużo słabych punktów
'gdy nawet wiatr zakończył swą podróż
ja wciąż płynę i płynę" powinno być chyba gdyby, bądź zakończy w sumie do wyboru
niestety
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violettaNo nie, sport, to rywalizacja, walka i siódme poty. Wiem coś o tym. I całe szczęście, że nie ma tu miejsca na 'poprawności' ;))) PS Takie rzeczy można by było, być może, zastosować np. u dzieci, powiedzmy ciutek leniwych, czyli dać się pokonać, by je zachęcić właśnie do rywalizacji.
    • Światło dzienne rozrywa bezlitośnie na strzępy nocne marzenia ściętej głowy. Pierdolone śnięte wywody struchlałego zjeba. Z takim zjebem to do brudnej wygrody! - Tylko tam się nadajesz z taką mentalnością, ty tłusta, pręgowana, śmierdząca świnio!  Z czym do ludzi?!   Skazy, diody, rachityczne przegrody. Lustra w moim domu chorowały na trypofobię, więc wypierdoliłem je wszystkie. Wszystkie trzy roztrzaskałem. Trzy razy siedem- wiesz co to znaczy? Wziąłem największy odłamek w dłonie i pomyślałem o Senece (...)   Moje łzy spływają do przedramienia przez wyżłobienia pękniętych włókien(...)   5 lat później ona pojawia się znikąd, gdzie już każdy nerw i każda tkanka pogodzona była z upadkiem. I po co? Tylko po to, żebym po wyjeździe czuł jej zapach na pościeli, i przez następne dwa tygodnie ronił łzy za tym, co już nigdy nie wróci(...)   Pora się przedstawić: jestem wybitym kciukiem, haluksem twej stopy, gęstą krwią na nożu, uciążliwym polipem w nozdrzu, rachityczną naroślą na łopatkach, artrogrypozą wszystkich twoich stawów!   - Świnio, wracaj w swoje dobrze znane bagno, niech cię wchłonie. Gnij i zdychaj. Niech cię rój plujek przyozdobi, wtedy chociaż raz będziesz władcą jakby ci epilog spisał Golding.
    • @Zawierucha7 Lubisz prawdę? Kosmiczny spam.. i brak wstydu.
    • @violettaTo jesteś szczęśliwa :) Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @jan_komułzykant zawzięta, powinna dać szansę innym wygrać. Sport powinien być przyjemnością i partnerstwem. Jestem za takim sportem, a nie za talentem czy popularnością. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...