Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko pachnie Tobą, oszalałem skrycie,
Na kolanach klękam, błagam Cię o życie!

Odkąd woń poznałem Twoich liści, kwiatu,
Nie ma świata dla mnie - zabrałaś mnie światu!

Jeszczem Twych owoców cierpkich nie skosztował,
A już duszę moją straszny ból zmarnował!

Jeszczem w Twoich kolcach nie poranił dłoni,
A już serce moje krwi strumienie roni!

Różo czarna, smukła, jakże to możliwe
Żem tak samym pięknem porażon straszliwie!

Twe liście niewinnie przy drodze szeleszczą,
Pąki rozchylone - oczy mile pieszczą...
Ja pod krzakiem Twoim swoje ciało złożę
Ku wszystkich pielgrzymów uważnej przestrodze...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie daje, nie daje, tak samo jak Leśmian, Baczyński, Bursa, Stachura i paru innych. Tak się dziwnie czuję. Może będzie ze mnie medium - tylko uważaj z krytyką, bo nigdy nie wiadomo czy to ja pisałem czy któryś z nich, a duchom lepiej nie podpadać...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Leśmian też. A obaj tu są i niestety nagrody za rozwiązanie zagadki nie będzie... odpowiedź niepełna.

Zagadki? :) Myślę, że ośmieszyłbym się próbując popisywać się znajomością tak wielkich i popularnych poetów. To była tylko aluzja, bo też kiedyś pisałem jak Tuwim, jak Baczyński, jak Broniewski, ale porzuciłem to zmierzając do tego, żeby pisać jak ja. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja do małp nic nie mam, dopóki nie udają tygrysa ;)
dzięki za komentarz, pozdrawiam

przez grzeczność podzielam twoje zdanie Pielgrzymie,
skoro jednak tu tak wiele o Tuwimie, to ja się cofnę
i przyczepię ;) może A.Fredry, tak dla zmiany nastroju
to co tam mamy: ):);)

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja do małp nic nie mam, dopóki nie udają tygrysa ;)
dzięki za komentarz, pozdrawiam

przez grzeczność podzielam twoje zdanie Pielgrzymie,
skoro jednak tu tak wiele o Tuwimie, to ja się cofnę
i przyczepię ;) może A.Fredry, tak dla zmiany nastroju
to co tam mamy: ):);)

pozdrawiam

No cóż, Fredry tak dobrze nie znam, ale jeśli chcesz zmiany nastroju, to proszę bardzo:
-------------------------------------------
To i owo

Myślę o Tobie wciąż
I pręży się mój wąż
Szczególnie mocny skutek
Wspomnienie ma Twych sutek
A pupka okrąglutka
Też jest brzemienna w skutkach

Gdy już tak nabrzmię sobie
Od tych myśli o Tobie
To czuję ból podotrzewny
I robię się bardzo wylewny
Więc szukam Cię gorączkowo
By zrobić to i owo...

:))))))))))
Opublikowano

wspaniały wierszyk, taki żartobliwy, romantyczny i dramatyczny,
ale za to jaki rzeczowy działający na moja frywolną wyobraźnię,
chyba się zawrócę, by nie dostać gorączki,
wtedy łatwiej mnie ci przyjdzie znaleźć,
a na takie podchody cieszę się niezmiernie,
Ach takam ciekawa co mi zrobisz, jak złapiesz.

pozdrawiam :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Leśmian też. A obaj tu są i niestety nagrody za rozwiązanie zagadki nie będzie... odpowiedź niepełna.
Tu jest także Mickiewicz. Wszystkich trzech bardzo lubię.
Mnie też ciągle brakuje klasyki. Chyba za mało jej powstało w naszej poezji rodzimej (w każdym razie za mało na takim poziomie, jak Twój wiersz oraz przytoczeni Mistrzowie). Nie mogę żyć bez tych "wytartych" róż, słowików, serc, gwiazd,
"złocistości, srebrzystości,
księżyców, dzwonków i świateł".
A teraz niech super oczytany Marcin B. powie, z kogo powyższy cytat. :)
Pozdrawiam miłych Rozmówców.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Masz rację, to wiersz pokryty lodem... powierzchnia pokryta lodem, mróz okrutny, choć to niby tylko trzynaście, tylko albo aż, zależy od położenia. Jednak słowo "międzyludzkie" mnie zdziwiło. Niemniej jednak szanuję, że można tak odczytać, widocznie zostawiłam taką furtkę.   Dziękuję za podzielenie się przemyśleniami. Pozdrawiam :)
    • Truchtając po mokrym piasku, Nad morskim brzegiem, Tak oczko puszczała zalotnie W kierunku fal wzburzonych,   Że aż Neptun łepetynę wystawił Znad wody i z trójzębem ruszył w pogoń Za miłosną przygodą, chlup, chlup. Przewracając kutry rybackie,   Ryczał na ratownika, co raczył zagwizdać I czerwoną flagę wysoko wywiesił Na widok potwora z Loch Mielno. Reakcja mogła być tylko jedna,   Umięśnieni chłopaki z miasta, Muskuły naprężywszy, przegnali Stwora, a wiał aż do Szwecji. Tymczasem pannica przystanąwszy   W cieniu latarni morskiej, hop, hop Woła pomocy, licząc na zbawcę W lśniącej zbroi lub anioła skrzydlatego: „Ajaj, nawet paznokieć mnie boli, ojej, ojej!”   Łup, tup, łup – schody zadrżały, zza drzwi Głowę wystawia pan Zenek szczerbaty, Pachnący czosnkiem i fiołkami: „Zapraszam na salony, pani kierowniczko.”   Dama przypomina sobie, że zostawiła Włączone żelazko – i pyk, już jej nie ma. Wszystko ucichło: i wiatr, i krzyki lodziarza, Śmiech plażowiczów zamarł na ruch batuty.   Zostały tylko spojrzenia za kuracjuszką, Piski i jęki, które się niosły i niosły. Miał być tylko flirt i mruganie oczkiem, Uwieść zdołała jedynie cień własny i echo.  
    • Witaj - Czas ulepił mnie krwią, ziemią i pamięcią. - prawda  -                                                                                                           Pzdr.
    • W ciszy, gdzie czas przestaje oddychać, zegar odlicza tylko echo własnego tiku. Światło przechyla się w pustym pokoju jakby szukało kogoś, kto umie milczeć.   Za szybą śnieg — bez celu, bez śladu, spada w nicość, jak niespełnione zdanie. W moich dłoniach pęka ciepło po kimś, kto kiedyś był — lub tylko się przyśnił.   Samotność ma kształt człowieka. Chodzi po mnie powoli, jak cień po wodzie. Karmi się moim snem, moim głosem, rozplata myśli jak stare warkocze.   Nie jest wrogiem — jest lustrem, w którym widzę, co zostało po świecie: niedokończony gest, połowa słowa, drżący ślad oddechu na szybie pamięci.   A jednak… gdy staje u progu i kładzie mi dłoń na ramieniu, czuję, że z wszystkich istot na ziemi tylko ona zna mnie naprawdę.
    • @KOBIETABardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...