Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nad Renem


Rekomendowane odpowiedzi

Jasne obłoki w przejrzystym niebie,
Twój głos w słuchawce obco znajomy.
Wciąż mnie tęsknota boli do Ciebie...
Pęd winorośli ścinam zielony.

Tarasy z Renem równo przycięte,
Jak Twoje włosy lśniące kasztanem.
I listy moje w koszu pomięte...
Powietrze rześkie wcześnie nad ranem.

Budka rozgrzana złotem na słońcu,
W niej świat nasz cały i Ty w słuchawce.
Potem przysiadam na czystej ławce...
Myślę - i kocham - i pragnę w końcu.

Aż kiedyś pomiędzy nożyc szczękiem,
W głosie Twym nuta fałszywa krzyczy
I z gron dojrzałych krople goryczy
W serce wpadają z dręczącym brzękiem.

Snem niedospałym w dusznej piwnicy
Sycić próbuję złowrogie bóstwa.
W rzeki nurt patrzę jakby do lustra
- by choć przez chwilę być na ulicy
Przy Twoim boku znów... A Ty... pusta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w samym środeczku mnie, mała zazdrośnica cicho się odezwała.
Wiersz dopracowany w każdym fragmencie. Lubię je czytać na głos. Ten przeczytałam kilka razy i żałuję, że nie mogłeś tego usłyszeć Pielgrzymie. Włożyłam bowiem w to czytanie całe serducho.
Ciepłe myśli zostawiam
Jola

PS. Czy Pielgrzymy miewają imiona? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...