Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przed oczyma
wypalający się papieros
drink
polityka
biurokracja
miłość
religia

przed oczyma stosy pragnień
czekają na czary

w kaftanie schizofrenii
do swojego drzewa cienia
przypasany

kurewski rozdział kurewsko zmusza
do picia do polityki co to
zagrycha
do zapisywania nie wiadomo komu
swojego i kolegi testamentu
każe kochać przez nienawiść
i na odwrót
każe wierzyć

przed oczyma rozdział za rozdziałem
dział za działem ostrzeliwuje drzewo
krew tryska jak żywica krew pije się dziś
jak wodę kobiety wpuszcza się do wanny
wchodzi się do niej tylko

aby się umyć
kurewski rozdział

Opublikowano
"drzewa umierają stojąc"
wystarczy poczekać
a może hipermarket
wybudują
zetną prędzej niż zdąży

umrzeć


tak, jak Para z Janem - poprawiłabym "przepasany"
chyba że taki zamysł Autora.

bardzo piękny i smutny wiersz.
też mam takie schizofrenie
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




odważ się / teraz i tak jest inaczej /

dzięki t /
no dobra..odpowiedź jedna: Jezus Chrystus/wiara/nie religia jako taka ale sama wiara
J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




odważ się / teraz i tak jest inaczej /

dzięki t /
no dobra..odpowiedź jedna: Jezus Chrystus/wiara/nie religia jako taka ale sama wiara
J.


odwaga jest wiarą tyle że nie zawsze w Jezusa Chrystusa przeważnie to w gwoździe które ociekają cierpieniem /

dzięki /

t
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra..odpowiedź jedna: Jezus Chrystus/wiara/nie religia jako taka ale sama wiara
J.


odwaga jest wiarą tyle że nie zawsze w Jezusa Chrystusa przeważnie to w gwoździe które ociekają cierpieniem /

dzięki /

t
to też- warto w to i w to łącząc, J. nie ma za co

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Twój wiersz ma odwagę być w miejscu, gdzie niebo się zawala, i nie odwracać wzroku. Boska nieobecności nie jest karą, ale nocą nauczającą nas zapalać światło od środka. To teologia negatywna zapisana językiem ran i popiołu. Najbardziej porusza mnie w tym wierszu moment przełomu – kiedy cisza pęka „jak szyba uderzona sercem". Bo cały ten tekst zmierza właśnie tam - do punktu, gdzie pytanie „Gdzie jesteś?" staje się aktem stwórczym. Gdzie nicość nie jest końcem, ale miejscem, z którego może się narodzić nowe światło. A światło rodzi się w ranach, wiara w epoce nieobecności Boga jest trudniejsza, ale może właśnie dlatego – prawdziwsza. Dużo jest tu niezwykłych obrazów - one czynią ten tekst niesamowitym.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97... ostatnia, a zarazem puenta, jest kwintesencją całej treści... śliczna i logiczna 'gradacja' przemyśleń, nic tylko być determinacją, jak ta jaskółeczka, utulona po spłoszeniu, a która na pewno chce wzlecieć w górę. Ileż to.. niedokończonych... bo nie zaczętych spraw.  
    • Dylematy cyników.   Ciotki zachęcają do walki. Krew to zdrowie, szczególnie dla ich systemu sercowo-nerwowego, i przesyłają sól na rany wraz z otuchą.   Czułość Europy.   Kończcie to – straszy wredny wuj. Przehandlować trzeba kości, Jak jeszcze coś ważą w tych zapasach o świat. A jak porzucicie swe transzeje pełne martwych kolegów, to da wam cukierka, plaster na dusze i dwa lata zapasu na rozliczenia między wami, Bo pytania padną -  kto bohater, a kto łotr.   Szczerość Ameryki.   A potem oni znowu przyjdą i wejdą już twardo w miękkie tkanki.   Logika historii.      
    • @KOBIETA To takie wołanie do kogoś nieobecnego, próba zamienić jego brak w obecność choćby w wyobraźni. Każda zwrotka mówi to samo innymi obrazami: chcę, żebyś był w moim życiu, choć wiem, że cię nie ma. Poetycko  miękkie, czyste. Emocjonalnie - uczciwe, niesione tęsknotą jak liść wiatrem.
    • @Simon Tracy Ten wiersz jest jak to przejmujący krzyk rozpaczy i osamotnienia. Ma w sobie autentyczny ból, który przekłada się na mocne obrazy. Kontrast między "ludzkimi" marzeniami a twoim pragnieniem ciszy działa mocno - pokazujesz siebie jako kogoś fundamentalnie innego. Kończysz całkowitą rezygnacją i obrazem wiecznego potępienia - to zabrzmiało groźnie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...