Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lubik
Zobacz również w //proza.interklasa.pl

Z kolorowej tęczy krasnal zjechał, pupą po papie szorując. Rozejrzał się, mlasnął, i " Co ja tutaj robię...?" - zanucił. Ruszył przed siebie, kroki stawiając równe, pewnie. O blasku księżyca do starego dębu dotarł, obok czerwonej jarzębiny rosnącego. Zapukał w drzewo. Nic. Obszedł pień. Również bez skutku. Gdzieś, hen u góry, sowa się odezwała...
- Tatusiu? - Spytało kilkuletnie dziecko, leżące w łóżeczku.
- Tak? - Zamruczała siedząca z boku postać.Ojca bolała strasznie głowa.
- Tatusiu, a znasz coś o Ben Ten'ie? - Z nadzieją oczekiwał chłopczyk.
- Nie, ale znam za to jeszcze bajkę o rycerzu i królewnie - Pochwaliła się głowa rodu.
- Wiesz, to ja już sam sobie zasnę...
Krasnal zerknął ku górze. Ptak zamilkł. Liliput wygrzebał z kieszeni telefon komórkowy.
Gdzieś dzwonił. Okazało się, że pomylił adresy. Dwa kolejne tygodnie szukał tęczy. Miesiąc się na nią wdrapywał. Na szczęście tego roku padał kwadratowy deszcz.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-26 16:57:02, napisał(a): Arka Noego
Komentarzy: 37



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Usuń | Edytuj | Cytuj







Ło matko! Kolejna gwiazda nam się objawia! Co to jest!? Się ( na razie) grzecznie pytam? Pamiętnik Pocahontas?




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-26 17:12:11, napisał(a): Marcin Erlin
Komentarzy: 1936

Błazen:
www.merlin.pl/Figury-z-dworu-nadworny-b ... -70028.jpg





Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj








Marcin Erlin napisał:

Ło matko! Kolejna gwiazda nam się objawia! Co to jest!? Się ( na razie) grzecznie pytam? Pamiętnik Pocahontas?

Jestem tutaj nowa, wiem, że nie będzie lekko i ostrzegam, umiem się bronić. Nie będzie mi tu Pan pluł w twarz, rudy sukinsynu!




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-27 16:37:38, napisał(a): Arka Noego
Komentarzy: 37



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Usuń | Edytuj | Cytuj








Arka Noego napisał:


Marcin Erlin napisał:

Ło matko! Kolejna gwiazda nam się objawia! Co to jest!? Się ( na razie) grzecznie pytam? Pamiętnik Pocahontas?

Jestem tutaj nowa, wiem, że nie będzie lekko i ostrzegam, umiem się bronić. Nie będzie mi tu Pan pluł w twarz, rudy sukinsynu!

Jadwiga to ty? Matko jedyna...przepraszam, nie poznałem od razu..cóż..byłaś złą kobietą, pisarką jeszcze gorszą...i nic się nie zmieniło.
P.S.
Alimenty wysłałem jak zwykle w terminie.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-27 21:40:42, napisał(a): Marcin Erlin
Komentarzy: 1936

Błazen:
www.merlin.pl/Figury-z-dworu-nadworny-b ... -70028.jpg





Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj







ha ha ha




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-27 22:48:07, napisał(a): Don Cornellos
Komentarzy: 500



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj







To jest bardzo ciekawe, coś nowego na tym Forum - powiało świeżym powietrzem,

z czego się cieszę, bo zaczynało brzydko pachnieć... Wracając do tematu: "nowe" pod

względem szerokich, intelektualnych horyzontów (no fajna ta bajeczka), poprowadzona

całkiem sprawnie i poprawnym językiem, ale jak dla mnie, to na prozę - m a ł o.

Gimme more :D


Pzdr,
:::)




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-27 23:30:18, napisał(a): MARIUSZ RAKOSKI
Komentarzy: 1569

www.lastfm.pl/user/Raku25





Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj








MARIUSZ RAKOSKI napisał:

To jest bardzo ciekawe, coś nowego na tym Forum - powiało świeżym powietrzem,

z czego się cieszę, bo zaczynało brzydko pachnieć... Wracając do tematu: "nowe" pod

względem szerokich, intelektualnych horyzontów (no fajna ta bajeczka), poprowadzona

całkiem sprawnie i poprawnym językiem, ale jak dla mnie, to na prozę - m a ł o.

Gimme more :D


Pzdr,
:::)

Bardzo dziękuję, postaram się " wrzucić" więcej.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-29 19:25:06, napisał(a): Arka Noego
Komentarzy: 37



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Usuń | Edytuj | Cytuj








Marcin Erlin napisał:


Arka Noego napisał:


Marcin Erlin napisał:

Ło matko! Kolejna gwiazda nam się objawia! Co to jest!? Się ( na razie) grzecznie pytam? Pamiętnik Pocahontas?

Jestem tutaj nowa, wiem, że nie będzie lekko i ostrzegam, umiem się bronić. Nie będzie mi tu Pan pluł w twarz, rudy sukinsynu!

Jadwiga to ty? Matko jedyna...przepraszam, nie poznałem od razu..cóż..byłaś złą kobietą, pisarką jeszcze gorszą...i nic się nie zmieniło.
P.S.
Alimenty wysłałem jak zwykle w terminie.

Jakie alimenty ślepaku!? To nie twoje dzieci! Jeju...nie wiedziałeś? Tak mi przykro, że ci wcześniej nie powiedziałam, przepraszam...




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2010-04-29 19:26:20, napisał(a): Arka Noego
Komentarzy: 37



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Usuń | Edytuj | Cytuj







Nie rozumiem Pani zachowania! Sama Pani pisze, że dział dla prozy, tylko dla gotowych tekstów, a sama publikje jakiś wyrwany z kontektu fragmencik! Proszę to przenieść do warsztatu dla prozy i dać innym przykład.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Wczoraj 21:06:52, napisał(a): ME
Komentarzy: 29



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj








ME napisał:

Nie rozumiem Pani zachowania! Sama Pani pisze, że dział dla prozy, tylko dla gotowych tekstów, a sama publikje jakiś wyrwany z kontektu fragmencik! Proszę to przenieść do warsztatu dla prozy i dać innym przykład.

Dobrze, masz ME rację. Już przenoszę do warsztatu.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 17:26:20, napisał(a): Arka Noego
Komentarzy: 37



Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Usuń | Edytuj | Cytuj

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odziany odświętnie wiersz w neologizmy zostawił wrażenie na chwilę zatrzymał a sensy odkopał czytelnik naiwny głęboko nie były - wypił kielich wina   za zdrowie autora  :)
    • Jest wiosna, godzina poranna. Promienie słońca delikatnie pokrywa drzewa, a wiatr lekko wieje dyrygując szumem liści. Nad jeziorem siedzi rybak, mężczyzna średniego wzrostu który ma już wiele wiosen za sobą. Rozkłada swoje krzesełko i siada, wyciąga z torby cygaro i zapalniczkę, prostując nogi zapala cygaro i wypuszcza z ust chmurę dymu która powoli zanika aby zrobić miejsce dla następnej. Rybak spogląda na tafle wody i to co ona odbija. Od wielu lat widok się ten nie zmienia. Mężczyzna westchnął i zmarnowany rzucił cygaro za siebie. Wziął swoje rzeczy i udał się do pobliskiej karczmy. W karczmie siedziało kilka mężczyzn w średnim wieku i grało w karty popijając gorzałkę. Starzec podszedł do baru i zamówił kufel piwa, wyciągnął portfel i wysypał na blat stertę drobniaków. Trochę minęło zanim je zliczył i okazało się że nadal mu brakuje kilka monet. Niestety rybak nie zarabiał dużo, ryb w jeziorze coraz mniej, siły też mu ubywają a klienci jakby o nim zapomnieli na rzecz wielkich targów. Wygrzebał z kieszeni spodni brakujące monety i dostał kufel zimnego piwa. Pijąc resztki piany osiadały na jego wąsach. Po chwili do baru przyszedł młody mężczyzna z pobliskiej wsi, w przeciwieństwie do starca tryskał energią, jego uśmiech jakby rozświetlał mroczne zakamarki karczmy. Usiadł on obok rybaka i zamówił lampkę wina wytrawnego, zapłacił banknotem i odmówił reszty.   -Witam serdecznie pana, co Pan ma taką skwaszoną minę? Jest przecież taki piękny dzień!- zapytał uśmiechnięty młodzieniec.   Rybak odłożył kufel i wytarł ręką pianę z twarzy. Spojrzał na mężczyznę nijakim ponurym wzrokiem.   -Ehhh, takich dni było już tysiąc...albo i więcej nie pamiętam dokładnie. Nie ma już z czego się cieszyć, do piachu coraz bliżej a i w sklepiku mi się nie przelewa- powiedział zrezygnowany    Młody wydawał się być poruszony tą wypowiedzią. Wziął mały łyk wina i odstawił kieliszek na blat.   -Przykro mi jest to słyszeć...Potrzebuję może Pan pomocy? Czym się Pan zajmuje?   -Rybakiem jestem, ale ryb jak kot napłakał. Pff, ty chcesz mi pomóc? Dzieciaku, korzystaj z życia póki możesz abyś później nie żałował i nie skończył tak jak ja.   -Ale cóż Pan wygaduje? Przecież dużo słyszałem że dobrze Pan prosperuje, skąd ten pesymizm?   -Hah, kiedyś też taki byłem, młody i pełen zapału, miałem podbić świat i być najlepszą wersją siebie. Ahhh, dawno temu gdy mi stawy nie skrzypiały obiecałem sobie że wyjadę z tej dziury do miasta i zrobię karierę. Miałem skupić się na sobie i rozwijać się w najlepsze, planowałem ukończyć liceum, studia i to celująco a pozjiej otworzyć własną firmę! Ale wszystko szlag trafił zanim się zaczęło, owszem wyjechałem ale jako młody chłopak ze wsi bałem się wielkiego świata. I zamiast robić karierę wróciłem... Inni mieli problemy więc im pomagałem z dobrego serca albo za drobnymi opłatami. Lecz co z tego jak później nie miałem do na kromkę chleba położyć? Więc zacząłem łowić ryby, przez długi czas powodziło mi się ale gdy otwarli ten rybny targ w mieście to było coraz gorzej... I tak od dziestek lat. Mam wrażenie że ktoś zapętla ten sam dzień. Ciągle ci sami ludzie, te same problemy, te same widoki i ta sama bieda. Na kufel piwa muszę tydzień zbierać i tak nie starcza! Mówię ci młody, póki masz zapał wyjedź stąd najdalej i nie patrz na innych, skup się na sobie. A gdy już będziesz żył stabilnie pomóż tym których kochasz, bo inaczej skończysz jak ja, stary zrzęda bez grosza w kieszeni.    Mężczyzna na przeciwko zaniemówił, nie wiedział jak to skomentować. Zanim zdarzył cokolwiek powiedzieć Rybak wychodził z karczmy, po sobie zostawił niedopite piwo. Starzec wrócił do domu i udał się w spoczynek. Na zajutrz wstał, wziął torbę i udał się nad jezioro.
    • @Mapston ale dla niego(poety) jest to ważne - ciekawie-pozdrawiam 
    • Witam -  świat jest jaki jest - ale mogłoby być lepiej  - marzenie -                                                                                                               Pzdr.
    • Witaj - trudny wiersz -                                         Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...