Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I owszem, standard, ale to nie jest praca naukowa drogi Czytelniku. Stąd 1,0, by troszkę

za-wyżyć poprzeczkę, przy 1,5 byłoby zbyt łatwo, co dałoby marne wyniki (pod względem

jakościowym i ilościowym), a tak trzeba troszkę się pofatygować.

Ale masz rację, dlatego sam piszę w takich odległościach, czytelniej. Toć konkurs

co innego :)

Pozdrawiam, więc bez żadnych przekrętów, bo sprawdzę w MOffice :D
Moim zdaniem lepiej byłoby ustalić liczbę wyrazów. Może to głupi pomysł, ale ja bym taki w życie wcielił. Wtedy nie trzeba liczyć stron. Zresztą jeśli ktoś jest cwany, to zacznie każde kolejne zdanie od akapitu ;)

EDYCJA: no tak, nie trzeba liczyć stron, ale co z wyrazami... Pewnie Microsoft Word ma i taką funkcję, żeby policzyć słowa. Sprawdziłem: Właściwości -> Podsumowanie -> Zaawansowane. W pliku napisałem 5 słów, w statystykach widnieje 7. Hmmm...

Cieszę się, że tak jesteś wkręcony w ten dylemat, jednak zapewniam, że nikt nie zostanie

pokrzywdzony - jeśli nie będzie rażących uchybień, np 2,5 strony :D (OK, jeszcze przejdą,

ale dwie już nie). Skopiowanie tekstu i wklejenie go do MOffice zajmuje chwilę, nie trzeba

wędrować po żadnych paskach i prosić maszynę o liczenie :D
  • Odpowiedzi 226
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę wysilić się na odrobinę kultury. W nic się nie wcinam. Pisał mi Pan o kulturze, zbanowaniu paru trolujących osób, a tymczasem pańskie zachowanie również pozostawia wiele do życzenia. Nie wstyd Panu, że tak doświadczony orgowicz daje " nowym" przykład, rodem z najgorszych portali plotkarskich, a sam zgłasza adminowi każdy przypadek jego dotyczący? Tylko po to, żeby " wykończyć" osoby o odmiennych poglądach? To mi wygląda na planowaną akcję z pańskiej strony, taką czystkę na poezji.org, chce Pan urządzić, wszelkimi sposobami? Naprawdę, nie widzę, po przyglądnięciu się, żadnej różnicy w zachowaniu tych zbanowanych osób, a pańskim. Na nich doniesiono, panu się upiekło, ot co, a to nie jest fair play.

Z adwokatami raczej nie dyskutuje, zresztą założyłem dla was oddzielny wątek :)
Pędź się tam wpisywać.
Znowu Pan ucieka od odpowiedzi. pan chyba nie rozumie, że na poezji.org mają prawo ścierać się różne poglądy, a stworzenie świata idealnego jest pomysłem chybionym. Wiem z doświadczenia zawodowego, że literaturę czytają ludzie prości, słabiej wykształceni, może nie posługujący się takim językiem jak fachowcy. podbnie jest z tworzeniem. nie każdy skończył polonistykę i mieszka w krakowie, szczecinie, wrocławiu, poznaniu...itd...pańskie buńczuczne zachowanie zastrasza takie osoby przed publikowaniem! Pan nie jest świadomy mocy własnych wypowiedzi i zachowania, o czym najlepiej świadczy pańska odpowiedź na mój post.
Opublikowano

Uff, dałem oddzielny wątek wszelakiej maści adwokatom.
A co do pomysłu - anonimowo może być, ja bym tylko dał jakieś ograniczenie co do stron, bo 2000 stron pisanych czcionką nr 6 bez dialogów to nie za bardzo chce mi się czytać :)

Opublikowano

To post Mariusza, ale powiem - raz zgłosiłam bardzo brzydki komentarz pod moim adresem, nie było żadnej reakcji, więc dałam spokój. Jestem bardzo ciekawa tej sprawy, męczą takie dyskusje i zaśmiecają ciekawe posty, wiersze...
No i pokazują poziom wychowania i zachowania w pewnych sytuacjach pewnych ludzi.
Bardzo to smutna prawda, chyba potrzebna - można wyciągnąć z tego niezłe wnioski.

Pozdrawiam serdecznie - Jola.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z adwokatami raczej nie dyskutuje, zresztą założyłem dla was oddzielny wątek :)
Pędź się tam wpisywać.
Znowu Pan ucieka od odpowiedzi. pan chyba nie rozumie, że na poezji.org mają prawo ścierać się różne poglądy, a stworzenie świata idealnego jest pomysłem chybionym. Wiem z doświadczenia zawodowego, że literaturę czytają ludzie prości, słabiej wykształceni, może nie posługujący się takim językiem jak fachowcy. podbnie jest z tworzeniem. nie każdy skończył polonistykę i mieszka w krakowie, szczecinie, wrocławiu, poznaniu...itd...pańskie buńczuczne zachowanie zastrasza takie osoby przed publikowaniem! Pan nie jest świadomy mocy własnych wypowiedzi i zachowania, o czym najlepiej świadczy pańska odpowiedź na mój post.

A co ja mam tutaj niby odpowiadać - założyłem wam oddzielny wątek, zresztą temat postu jest pierwsza klasa, tam pytajcie. Na razie czerpie przyjemność z bycia na klawiaturze u co drugiego użytkownika :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jolu, z tego co widzę, na poezji.org są rzeczywiście osoby którym " uchodzi na sucho" łamanie regulaminu, a prowokując, zyskują sobie popularność i są jeszcze z tego bardzo dumne.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Krzywak, rzuć mi Pan przed oczy ten tekst, który mnie w takiej komisji ustawił, może coś przeoczyłem, albo potwierdzenie przeze mnie takowego akcesu. Chętnie, dobrym słowem, postaram się mój brak spostrzegawczości nadrobić... hahaha

Przeczytaj sobie mój pierwszy post i odnieś do tekstu i nazwiska, którego brakuje. W sumie od twoich kłamstw to już mi się mdło robi.

Przeczytałem pierwszy post w tym wątku i niestety nie zobaczyłem tam swojego nazwiska, chyba, że pisał Pan atramentem nie-sympatycznym.
Pan, to ma jednak tupet! Sam Pan kręci i zarzuca mi kłamstwo. Niepojęte.
Mdli Pana? Aviomarin proponuję, garść kiszonej kapusty na szybko i dwa razy dookoła bloku... to działa, Panie Krzywak, proszę mi zaufać... hahaha
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Znowu Pan ucieka od odpowiedzi. pan chyba nie rozumie, że na poezji.org mają prawo ścierać się różne poglądy, a stworzenie świata idealnego jest pomysłem chybionym. Wiem z doświadczenia zawodowego, że literaturę czytają ludzie prości, słabiej wykształceni, może nie posługujący się takim językiem jak fachowcy. podbnie jest z tworzeniem. nie każdy skończył polonistykę i mieszka w krakowie, szczecinie, wrocławiu, poznaniu...itd...pańskie buńczuczne zachowanie zastrasza takie osoby przed publikowaniem! Pan nie jest świadomy mocy własnych wypowiedzi i zachowania, o czym najlepiej świadczy pańska odpowiedź na mój post.

A co ja mam tutaj niby odpowiadać - założyłem wam oddzielny wątek, zresztą temat postu jest pierwsza klasa, tam pytajcie. Na razie czerpie przyjemność z bycia na klawiaturze u co drugiego użytkownika :)))
Szanowny Panie, o Joli Rutowicz też się dużo pisze...Pan powinien zająć się twórczością, pracą w jury, a nie kpić z internatów przy każdej okazji.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przeczytaj sobie mój pierwszy post i odnieś do tekstu i nazwiska, którego brakuje. W sumie od twoich kłamstw to już mi się mdło robi.

Przeczytałem pierwszy post w tym wątku i niestety nie zobaczyłem tam swojego nazwiska, chyba, że pisał Pan atramentem nie-sympatycznym.
Pan, to ma jednak tupet! Sam Pan kręci i zarzuca mi kłamstwo. Niepojęte.
Mdli Pana? Aviomarin proponuję, garść kiszonej kapusty na szybko i dwa razy dookoła bloku... to działa, Panie Krzywak, proszę mi zaufać... hahaha

Napisałem wyraźnie: "mój post". W pierwszym też nie widzę, a widziałem. Jaja, nie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A co ja mam tutaj niby odpowiadać - założyłem wam oddzielny wątek, zresztą temat postu jest pierwsza klasa, tam pytajcie. Na razie czerpie przyjemność z bycia na klawiaturze u co drugiego użytkownika :)))
Szanowny Panie, o Joli Rutowicz też się dużo pisze...Pan powinien zająć się twórczością, pracą w jury, a nie kpić z internatów przy każdej okazji.

A kto to jest Jola?
A teraz zajmuje się samouwielbieniem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szanowny Panie, o Joli Rutowicz też się dużo pisze...Pan powinien zająć się twórczością, pracą w jury, a nie kpić z internatów przy każdej okazji.

A kto to jest Jola?
A teraz zajmuje się samouwielbieniem.
Nie wolałby Pan " takiej" popularności pod własnymi wierszami, prozą? Przecież w ten sposób sam Pan sobie szkodzi, traci siły i energię, a do tego daje przykład, firmując chyba takie zachowanie własnym nazwiskiem, o ile się nie mylę. Tak może funkcjonować, z całym szacunkiem, jakiś uliczny brukowiec i jego bohaterowie, ale nie portal literacki i autorzy tekstów.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przeczytałem pierwszy post w tym wątku i niestety nie zobaczyłem tam swojego nazwiska, chyba, że pisał Pan atramentem nie-sympatycznym.
Pan, to ma jednak tupet! Sam Pan kręci i zarzuca mi kłamstwo. Niepojęte.
Mdli Pana? Aviomarin proponuję, garść kiszonej kapusty na szybko i dwa razy dookoła bloku... to działa, Panie Krzywak, proszę mi zaufać... hahaha

Napisałem wyraźnie: "mój post". W pierwszym też nie widzę, a widziałem. Jaja, nie?

Myślę, że jaja, jak berety. Pan, Panie Krzywak, to facet z "jajami". Zazdroszczę Panu-jaj - oczywiście. A kiedy święcenie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Napisałem wyraźnie: "mój post". W pierwszym też nie widzę, a widziałem. Jaja, nie?

Myślę, że jaja, jak berety. Pan, Panie Krzywak, to facet z "jajami". Zazdroszczę Panu-jaj - oczywiście. A kiedy święcenie?

O, tutaj:
"jest dość związany z wątkiem, ponieważ sugeruje wymianę w składzie jury. Po prostu ktoś, kto do jury się nadaje (amerrozzo) zastąpi tego, który jest kpiną i zaprzeczeniem rzetelnego konkursu (erlina plus grabicza)
Ech, jakiś ty...

Ostatnio edytowany przez M. Krzywak (Wczoraj 12:35:06)"

Brrr, kłamstwo ma krótkie raciczki, dokopałem się :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jolu, z tego co widzę, na poezji.org są rzeczywiście osoby którym " uchodzi na sucho" łamanie regulaminu, a prowokując, zyskują sobie popularność i są jeszcze z tego bardzo dumne.
Marna taka popularność, a ich duma na nic się zdaje. To tylko gra pozorów.
Kto ma oczy potrafi czytać znajdzie prawdę.
Moja córka często zagląda na org. czasem mi wypomina co ja tu wśród takich, ale to też ludzie, morze ich czasem ponosi na fali...

Milutko - Jola.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A kto to jest Jola?
A teraz zajmuje się samouwielbieniem.
Nie wolałby Pan " takiej" popularności pod własnymi wierszami, prozą? Przecież w ten sposób sam Pan sobie szkodzi, traci siły i energię, a do tego daje przykład, firmując chyba takie zachowanie własnym nazwiskiem, o ile się nie mylę. Tak może funkcjonować, z całym szacunkiem, jakiś uliczny brukowiec i jego bohaterowie, ale nie portal literacki i autorzy tekstów.

O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jolu, z tego co widzę, na poezji.org są rzeczywiście osoby którym " uchodzi na sucho" łamanie regulaminu, a prowokując, zyskują sobie popularność i są jeszcze z tego bardzo dumne.
Marna taka popularność, a ich duma na nic się zdaje. To tylko gra pozorów.
Kto ma oczy potrafi czytać znajdzie prawdę.
Moja córka często zagląda na org. czasem mi wypomina co ja tu wśród takich, ale to też ludzie, morze ich czasem ponosi na fali...

Milutko - Jola.

Lubię, jak się dyskutanci sami podkładają :)
Otóż - skoro twierdzisz, że wstyd czytać posty, to nie rozumiem, jak z jednej strony besztasz jednych, którzy w sumie kłócą się tak, jak od 4 lat, a tolerujesz wpisy erlina, które na pewno nie nadają się do czytania dla dzieci? To jest właśnie moralność Kalego.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wolałby Pan " takiej" popularności pod własnymi wierszami, prozą? Przecież w ten sposób sam Pan sobie szkodzi, traci siły i energię, a do tego daje przykład, firmując chyba takie zachowanie własnym nazwiskiem, o ile się nie mylę. Tak może funkcjonować, z całym szacunkiem, jakiś uliczny brukowiec i jego bohaterowie, ale nie portal literacki i autorzy tekstów.

O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Chyba o modzie, a nie o nawracaniu, Michał coś kręcisz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jolu, z tego co widzę, na poezji.org są rzeczywiście osoby którym " uchodzi na sucho" łamanie regulaminu, a prowokując, zyskują sobie popularność i są jeszcze z tego bardzo dumne.
Marna taka popularność, a ich duma na nic się zdaje. To tylko gra pozorów.
Kto ma oczy potrafi czytać znajdzie prawdę.
Moja córka często zagląda na org. czasem mi wypomina co ja tu wśród takich, ale to też ludzie, morze ich czasem ponosi na fali...

Milutko - Jola.
Dokładnie Jolu. Mnie też o to pytają. szkoda tylko, że " ikony" forum ( Mam na myśli M. Krzywaka) nie potrafią zrozumieć, że milcząc, nie odpowiadając, nie dając się sprowokować,internetowym trollom, o wiele bardziej pomogłyby portalowi, niż podejmując się niewykonalnego, wdając w niekończące się chamskie dyskusje i do tego jeszcze afiszując się radością z " popularności". Wielu " nowych" nie pojmie " drugiego dna" takich wypowiedzi, pomyśli, że to jedyna droga do sukcesu na poezji.org i tak napędza się perpetum mobille.
Jolu, widzę, że mamy podobne myśli. Pa kochana, spokojnej nocy życzę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Chyba o modzie, a nie o nawracaniu, Michał coś kręcisz.

Nie odpowiedziałaś na wcześniejsze pytanie, a jest znacznie ciekawsze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Przepiękny wiersz, który można poczuć..
    • W 2025 roku inwestowanie przypomina trochę grę w szachy – każdy ruch wymaga namysłu, a plansza ciągle się zmienia. Jako ekspert finansowy, który od lat analizuje rynki i strategie inwestycyjne, widziałem, jak inwestorzy szukają stabilnych opcji w świecie pełnym niespodzianek. Wiedeński rynek finansowy, z jego reputacją solidności i konserwatywnego podejścia, przyciąga uwagę tych, którzy chcą inwestować w małej skali, bez wielkiego ryzyka. Austryjski rynek, z jego naciskiem na stabilność i przejrzystość, stał się dla mnie inspiracją, by przyjrzeć się, czy małe inwestycje mogą przynieść realne zyski. Ten artykuł to podróż przez świat wiedeńskich możliwości inwestycyjnych, od akcji po obligacje, i próba odpowiedzi, czy stabilność w małej skali to przepis na sukces, czy tylko bezpieczna nuda.   Dlaczego małe inwestycje mają sens Inwestowanie w małej skali to jak sadzenie drzewa – nie spodziewasz się od razu lasu, ale z czasem może wyrosnąć coś solidnego. Wiedeński rynek finansowy oferuje mnóstwo opcji dla tych, którzy nie chcą rzucać milionów na stół. Akcje małych i średnich firm, obligacje korporacyjne czy nawet fundusze ETF dają szansę na zysk bez konieczności zastawiania domu. Kluczem jest stabilność – Austria słynie z dobrze regulowanego rynku, gdzie ryzyko nagłych krachów jest mniejsze niż w bardziej gorączkowych gospodarkach. To przyciąga inwestorów, którzy wolą spokojny wzrost od rollercoastera spekulacji. Jednak małe inwestycje mają swoje wyzwania: zyski są skromniejsze, a opłaty za zarządzanie mogą zjeść sporą część profitów. Ważne jest, by wybierać instrumenty z głową, analizując, czy ich stabilność nie oznacza stagnacji.   Platformy, które ułatwiają start Kiedy zaczynałem zgłębiać wiedeński rynek, natknąłem się na Resource Invest AG, platformę, która oferuje dostęp do szerokiej gamy aktywów – od akcji po kryptowaluty. Ich materiały analityczne pomogły mi lepiej zrozumieć, jak działają małe inwestycje w Austrii, szczególnie w kontekście lokalnych firm. Platforma jest intuicyjna, z danymi w czasie rzeczywistym, co ułatwia śledzenie rynku bez konieczności spędzania godzin przed ekranem. Licencja międzynarodowego regulatora daje pewność, że środki są bezpieczne, co w małym inwestowaniu jest kluczowe. Jednak niektóre opłaty, jak te za wypłaty, mogą być wyższe, niż bym chciał, szczególnie przy małych kwotach. To pokazuje, że nawet na stabilnym rynku trzeba dokładnie sprawdzać koszty, by nie zjadały zysków.   Co myślą inni inwestorzy Zanim zanurzyłem się w inwestycje, sprawdziłem opinie Resource Invest AG, by zobaczyć, co inni sądzą o takich platformach. Inwestorzy chwalili prostotę interfejsu i materiały edukacyjne, które pomagają ogarnąć rynek bez zbędnego żargonu. Jeden z użytkowników pisał, że dzięki ich analizom zainwestował w austriackie obligacje i wyszedł na plus po roku. Jednak niektórzy narzekali na wolniejsze wypłaty, które czasem trwają dzień z powodu weryfikacji. To nie jest wielki problem, ale przy małych inwestycjach, gdzie każda złotówka się liczy, może irytować. Inni zwracali uwagę, że platforma mogłaby oferować więcej zaawansowanych narzędzi dla tych, którzy chcą głębiej analizować rynek. Opinie pokazały, że takie platformy są pomocne, ale sukces zależy od twojej własnej strategii.   Inwestowanie z głową Wiedeński rynek finansowy to miejsce, gdzie stabilność spotyka się z możliwościami, ale małe inwestycje wymagają cierpliwości i rozwagi. Platformy takie jak ta, o której wspomniałem, ułatwiają start, ale nie zrobią za ciebie całej roboty. Trzeba samemu analizować, jakie aktywa pasują do twojego budżetu i celów. Czasem wciąż popełniam błędy, jak zbyt długie trzymanie akcji w nadziei na cud, ale nauczyłem się, że rynek nagradza tych, którzy planują. Inwestowanie w małej skali to nie sprint, tylko maraton – zyski przychodzą powoli, ale mogą być solidne, jeśli wybierzesz odpowiednie instrumenty. Ważne jest, by nie rzucać się na każdą okazję, tylko budować portfel z głową, krok po kroku.
    • Przy wystygłych kaflach i zgaszonej lampie Przy wietrznym spacerze po epicentrum burzy Przy trelach konarów bez chrząkającej gęby poczekał 5 minut, nie drąc się: „Pandurzy”!   Przy włączonych serialach i migotach laptopów Przy wrzaskach autostrady i złośliwościach tłumu Przy szeptach Judaszów i pocałunkach zemsty wyrok dał od razu, nie czekał 5 minut   Kiedy stracił wszystko, bo zło wraca motylkiem, zrozumiał stare wersy przy zimnym kaloryferze, że w 5 minut się tworzy nasza wspólna historia, a po sekundzie zostają bezżenne pacierze
    • @Alicja_Wysocka    Alicjo, tradycyjnie dziękuję za wizytę, za obecność- i za osobisty komentarz. Miło mi wielce, że przeczytałaś "Emilyę" powoli - i uważnie. Dzięki Ci za uznanie dla przedstawienia wspomnianego wewnętrznego >>(...) napięcia między "jest" a "niech nie będzie" (...)<<.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Bereniko97, miło mi było ugościć Cię literacko. Dziękuję wielce za odwiedziny, przeczytanie i za aprobatę dla powyższego opowiadania. @Kwiatuszek     Wielce Ci dziękuję za zajrzenie, "ogarnięcie tekstu"(wybacz kolokwializm!) z Księżycem włącznie i za czytelnicze uznanie. Znakomicie, że zaczęłaś "(...) zwracać uwagę na akapity i przerwy (...)".        Serdeczne pozdrowienia dla Was Wszystkich.              
    • @Ajar41 Pewien cyrulik gdzieś pod Kraśnikiem golił golfistów tępym kozikiem. A gdy coś balwierz golnął z rana golił i panie proszę pana! Bo był ten fryzjer gol-fanatykiem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...