Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

List otwarty do amerrozzo.


Marcin_Erlin

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ha, ha, ha! Po męsku! A to dobre! Obawiam się, że zielonego pojęcia nie masz, co to znaczy "po męsku".

Aha, jeszcze jedna rzecz. Jak z kimś dyskutujesz, nie posługuj się moim nickiem na poparcie swoich (pseudo)racji. Nie rób się też taki przymilny, bo moim kolegą i tak nigdy nie zostaniesz. Life is brutal.
Możesz mnie, co najwyżej po plecach podrapać, nickiem twoim nie posługuję się, sprawę uważam za załatwioną, jeśli " po męsku" nazywasz swoje zachowanie to rzeczywiście, nastąpiło lekki przewartościowanie wektorów smaku. Nie zostanę nigdy twoim kolegą!?
Hyy...!...Wody...! Life is brutal? Skąd wiesz? Nie wiesz, po co wynaleziono wazelinę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybaczam...

Głuchy jesteś? To nie moja wina, co ty mi chcesz wybaczać? Że z nie swojej winy mnóstwo we mnie nienawiści? Mnie nie obchodzi ile we mnie jej jest wobec ciebie, bo ty mnie nie obchodzisz, więc jak coś ci nie leży i nie leży ci moja nienawiść, to rozumiem. Ale żebyś ty myślał że mnie to obchodzi to już bezczelność.
;)
Wybaczam i rozumiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Głuchy jesteś? To nie moja wina, co ty mi chcesz wybaczać? Że z nie swojej winy mnóstwo we mnie nienawiści? Mnie nie obchodzi ile we mnie jej jest wobec ciebie, bo ty mnie nie obchodzisz, więc jak coś ci nie leży i nie leży ci moja nienawiść, to rozumiem. Ale żebyś ty myślał że mnie to obchodzi to już bezczelność.
;)
Wybaczam i rozumiem...

Całe szczęście, byłbym nie spał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



;*
jesteś kochany
kocha, nie kocha, kocha, nie kocha,kocha... ( trochę to potrwa, bo wróżę sobie na osiemnastometrowym świerku..tyle igieł...)...nie kocha...kocha...
Licz od początku! Tamto się nie liczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kocha, nie kocha, kocha, nie kocha,kocha... ( trochę to potrwa, bo wróżę sobie na osiemnastometrowym świerku..tyle igieł...)...nie kocha...kocha...
Licz od początku! Tamto się nie liczy.
Ochujałeś? Wiesz ile tego leży mi już pod nogami!? No dobra, dla ciebie to robię...ja pierdolę...ale się wjebałem...ale miłość nie radość...od początku...kocha...nie kocha...kocha...nie kocha...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taaa, jak se edytujesz komentarz, to wtedy sobie będziesz mógł powiedzieć: "pisałem". Masz jakieś problemy z pamięcią, bo wcześniej napisałeś: " Amerrozzo, wiesz co? Bo ja zapomniałem...".

Jak dziadek w "Klanie" zaczął zapominać, to mu zdiagnozowali chorobę Alzheimera. Na twoim miejscu poszedłbym do specjalisty. Tylko... nie zapomnij.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taaa, jak se edytujesz komentarz, to wtedy sobie będziesz mógł powiedzieć: "pisałem". Masz jakieś problemy z pamięcią, bo wcześniej napisałeś: " Amerrozzo, wiesz co? Bo ja zapomniałem...".

Jak dziadek w "Klanie" zaczął zapominać, to mu zdiagnozowali chorobę Alzheimera. Na twoim miejscu poszedłbym do specjalisty. Tylko... nie zapomnij.
Idź pobiegać do lasu...a wiesz..swoją drogą, może to i Alzheimer...dzięki za dobrą radę, ale z koleżeństwa i tak nici. Tak bardzo się różnimy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...