Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Była miłość gorąca, szalona,
Gdy mówiłem śmiałaś się do łez.
Tuliłaś się w moich ramionach,
Szepcząc: jak dobrze z Tobą jest.

Nasza miłość różą zakwitła,
Była delikatna, zmysłowa.
Ona za nas dwoje mówiła,
W czasie, gdy milkły nasze słowa.

I nie byłoby szczęścia końca,
Co dzień gościło w nas od nowa?
Ogrzewało jak promyk słońca,
Gdyby nie te, raniące słowa,

Nieopatrznie wypowiedziane,
Trafiły prosto w Twoje serce.
Pozostawiając ból i rany.
Powiedz, co teraz z nami będzie?

Duszę wypełnia niezmierzona,
Jak w opuszczonym domu pustka?
Została: duma urażona
I uśmiech, co zasznurował usta.

Nie wiem, czy teraz kiedykolwiek,
Umarłą miłość da się wskrzesić?
Czy o niej lepiej już zapomnieć?
Tylko białą flagę wywiesić?

R

Opublikowano

Czy pozwolisz Rysiu skopiować, wiersz nadaje się, jak ulał, w mojej sytuacji! Próbowałes przeprosić? Ja, tak, ale nie ma odezwu... A niech to. ta urażona duma!!! Pozdrawiam.

Opublikowano

Wiersz jest taki, jakie lubi moje, może trochę staromodne, bo miłujące składne rymy, poczucie piękna. Jest "samoczytający" się, wzruszający, wszystko w nim gra, ale co do treści - trudna rada. Słowa bywają raniące, ale poza słowami jest jeszcze ogromna przestrzeń. Całuski. E.

Opublikowano

Najgorsze jest to, że raz rzucone słowo, nigdy nie wraca. Czasem powrót do normalności bywa więc trudny i mozolny. Myślę jednak, że warto próbować ;-)
A wiersz - jak każdy Twój Ryśku, piękny, ciepły, wzruszający.
Ściskam mocno
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...