Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

byliśmy razem


Rekomendowane odpowiedzi

parzył każdy ruch
gdy dotykałeś wzrokiem
sandry *

odginając się stosownie
od podłoża
wyliczałam odległość
pomiędzy twoim a moim
wzgórzem

nagły wyrzut ciepła
użyźniał każdy kawałek ugoru

wchłaniałam oddech jak ciszę
tuliłam światło
w dłoniach
ciemność wypełniała
dzikość traw niekończących się ścieżek

pulsuje chwilami

dotykam miejsc
w których byliśmy razem


*
Sandry, stożki sandrowe, formy powierzchniowe Ziemi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz? mam wizję z podwójnym dnem...powierzchownie - super erotyk, dogłębnie - coś tragicznego, co wyraziłaś jak maestro (kojarzy mi się z tragedią smoleńską - subtelna ziemia przsyjęła w siebie ...) ech, gryzę się w jęzor i zmykam czym prędzej, bo na pewno "nadinterpretowuję"...

wiersz mi się bardzo podoba
:)

serdecznie Jagódko -
Krysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A Ty z jakiejś geologicznej branży jesteś? Mój syn jest geografem (hydro-geomorofologiem) i te sandry zapachniały mi znajomo.
Buziaczki posyłam :)
z branży samouka internetowego Fran :)a raczej pomocnicy w kształceniu dzieci :P
woow, a Twój syn ma ciekawą pracę,mimo że trudną:)
i cieszę się,że masz swoje lata. hihi, bo weselej mi wtedy....
że nie tylko ja jestem tu stażowa:))))
miłego wieczoru:))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Antoine W Dziękuję i pozdrawiam:)
    • Zatańczymy pośród zieleni  przy blasku księżyca będziemy tańczyć do rana.    Pogodna noc ukazuje, piękno nieba, jedną z gwiazd  wybierzemy dla siebie.    Wypowiemy życzenia gdy tylko pojawi się  spadająca gwiazda.   Wyciągnąć rękę aby dotknąć gwiazdy i jej zatrzymać.    Los zadecyduje czy gdy dzień się skończy  wspólna chwila trwać będzie.    Układać dziwne plany  naiwnie wierząc w ich spełnienie.   Sen nie potrwa długo  chcę spać dalej  rzeczywistość niech mnie ominie.    Rozgrzany dzień słońcem i ciężki oddech dusznym powietrzem.   Nie chcę przestać oddychać, ciężko chwytam powietrze, dla mieszaniny marzeń i snów  warto stracić oddech.   
    • @Leszczym Wrony to mądre ptaszyska, ale ta była zawiedziona, że to tylko szlugi :))
    • szczęśliwego miłego życia jest tyle gór do zdobycia Mars. Jowisz. Saturn. Wenus.... przy Jankielu cymbalistów było wielu... Chopin. Marduk. I Einstein... na wiosnę bzy jak narkotyk pachną odurzająco w kremowej rewolucji zwycieży Michaił wieje wiosna od wschodu wieje wiosna na dobre kocham Dorotkę  a jakże i jej oczęta modre! Astat. Bizmut . Neodym. Grawitacja . Tachiony. i z papieros dym... są jak luizyt ! Oszałamiające!.
    • Mróz ,śnieg skrzypi pod butami, Idę ścieżką..... zakochany. Droga cała jest zawiana, Tylko ścieżka wydeptana. Dobrze, że mam ten kożuszek I na głowie baranicę, I walonki ciepłe mam, Idę sobie, co mi tam. Chociaż wieczór już panuje, Ja świat cały obserwuję, Niebo czyste, księżyc świeci, Tu nie będzie dziś zamieci. Gwiazdy nad mą głową świecą, Dziś nie muszą iść ze świecą, Dzisiaj czuję Boską moc, To prawdziwa biała noc. Idę sobie do swej lubej, Bo nie byłem dawno u niej, Mieszka ona w innej wiosce, Cieszę się , że ją zobaczę. Pewnie dawno mnie wygląda, W okno pewnie wciąż spogląda. Śpiewa sobie przy robocie, Bo jej ręce są jak złote. Wszystko umie ona zrobić, Chleb zaczynić, masło ubić, Pieróg piecze, palce lizać, Tkać dywany i wyszywać. Za mąż iść za młoda jeszcze, To nic, ja poczekam chętnie, Bo prześliczna jest bestyja, Jak ta róża, jak lilija. Już ojcowie rozmawiali, Już tam wszystko ugadali. Zrękowiny na Przewody, A na Siewną będą gody. Posiedzimy dziś wieczorem, Popatrzymy w oczy sobie, Ja za ręce ją potrzymam, Jakżeś śliczna moja miła. Mróz, śnieg skrzypi pod butami, Idę ścieżką zakochany.......
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...