Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakoby liść
strącony z drzewa
nie mogę iść
ni sięgnąć nieba

Wiatr mnie zabiera
tam gdzie być nie chcę
nacisk wywiera
na stare kierpce

Za dużo na karku
ma jesień ckliwa
wciąż krąży po parku
postać jej żywa

Trzymam się z boku
prawie jak zawsze
łączy nas chwila
w niemym teatrze

Kapryśny los
spoiwem bywa
głaszcze pod włos
czy broni dobywa?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...