Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ta "nicość" może być jednak rozumiana jako nicość ostateczna,
a gdyby':
"lubię nie mieć
bo gdy nic
nie posiadam
cokolwiek znaczy wiele" ??
Poddaję pod rozwagę, ładny wiersz i z sensem,
pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Ja ,mogę tylko dodać iż istnieje potrzeba samotności i ciszy by wsłuchać się siebie ,,że słów krocie ,zakłamań ,obiecywanek których słyszymy obecnie mamy dość ,,,tym bardziej że słowami tylko pozostaną .
Że najczęściej mniej znaczy więcej ,że większą wartość ma .
Jeśli chodzi o chęć posiadania , intrepretacja jednokierunkowa i jedynie słuszna i taka prosta .okazuje się nie nie do końca odpowiednią ale by musiał się cud zdarzyć by było inaczej ,a na to nie liczę .
Otóż brak posiadania dotyczyć może tylko i wyłącznie rzeczy materialnych ,,i ich gromadzenie
może doprowadzić do chęci posiadania ich w nieskończoność ,ale zgadza się nie wszystko można mieć i trzeba się z tym pogodzić a to też sztuka ,sztuką jest umiejętność cieszenia sie z tego co się ma ,,czego Życzę ,,,

Opublikowano

to znaczy że zamiar miałam dobry tylko nie byłam pewna , czy ty też w taki sposób to odczytasz ,,,proszę już nie odpisuj na to ,,naprawdę nie chcę byś miał jakis żal czy pretensje do mnie ,,,samych dobrych zdarzeń życzę ,,,,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...