Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sięgnąłeś po krew polską
ponownie Katyniu,
tym razem już wolną
by znów ją mocy pozbawić
i z wolnymi od prawdy
zmieszać wybrańców
z wybranymi narodu
i w prawdzie zostawić.
Sięgnąłeś po zycie
dzieci pokoju,
by razem z tymi
co w ziemi Twojej leżą
jak na okręcie
bez róży wiatru
na stałe do portu wprowadzić
bo w port ten bardzo wierzą.

Opublikowano

Ten wiersz w jakimś sensie jest dobry, ale w sensie poetyckim, jak się tak dobrze wczytać, to jest to jednak w sporej (za dużej) części odwoływanie się sloganami, którymi lepiej, żeby nie posługiwali się poeci. Nie chcę banalizować wymowy tego wiersza, ale kto ma ucho wyczulone, nie tylko na wrażliwość ale i na piękno (co najmniej nie standardowe, nie sztampowe), które również nie może być gorsze, nawet w wierszu poświęconym takiej tragedii, to w tym wierszu sporo zgrzyta. Ja w tym wierszu widzę co najmniej pięć zwrotów za bardzo górnolotnych i zużytych, żeby mi się ten wiersz bardzo podobał. Ale zaznaczam, ten wiersz w pewnym, ale nie w całym sensie dobra, jest dobry.

Opublikowano

napisałeś: ofiary prawdy - nie zgadzam się. ofiary, z pewnością, ale głupoty, braku odpowiedzialności, megalomani i buty; i nie chodzi mi o pilota, choć zapewne on będzie obwiniony za katastrofę.

dlatego też nie zgadzam się na następny wers: "Sięgnąłeś po krew polską
ponownie Katyniu" . nikt nie sięgnął - katastrofa nie powinna, i, mogła się nie wydarzyć; tak wysokie, dramatyczne tony, biorąc pod uwagę okoliczności, są, moim zdaniem, niewłaściwe.

w wymiarze osobistym - tragedia kilkuset osób. w wymiarze odpowiedzialności... szkoda słów.

pozdrawiam i zachęcam do głębszej refleksji.

PS

wiersz, artystycznie, pomijając intencję autora - słaby.

Almare

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene   Pamiętasz mnie?   (Autor tekstu: Marianne Faithfull   Pamiętasz cokolwiek? Nie udawaj, że nie było wesoło Zapisz to pod hasłem "rozrywki przeszłości"   Rozglądam się po pokoju Wspominam bliskich memu sercu I chyba pamiętam wszystko Lecz przede wszystkim Ciebie Bo zawsze chodziło tylko o Ciebie   Nigdy nie interesowali mnie inni Ani to co myślą To mnie mogła przypaść Twoja miłość A Tobie cały świat Gdybyśmy tylko potrafili to sobie dać..."   (tłumaczenie: Tomasz Beksiński)            
    • @tie-break Bardzo poruszający wiersz o byciu w zawieszeniu, w oczekiwaniu, niby blisko cudzego ciepła, ale jakby zawsze odrobinę za późno, za szybą. Puenta jest pięknie skromna i boli dokładnie tyle, ile trzeba.
    • Gwiaździsta pożoga przegarnia łan podnieba, pnącze ognia rozciągając się w mętną kolumnę powietrza szczelnego jak czerń tuląca trumnę, nad jaką wisi słońca wykluta maceba.   Jestem tu — w owalu światła, u brzegu kresu, niemy, choć głośny; ślepy, choć nadal widoczny; bladym palcem naznaczam szept na ustach mroczny, jak zapis dni ludzkich na krawędzi limesu.
    • Zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę. Latarnia dławi się od światła. Przynoszę moje śmieszne słowa i karmię nimi obce gniazda.   Dawne ogniska wciąż się jarzą, nie pozwalają mi wejść dalej, niż do zacisza wiatrołapu, gdzie tylko letarg czeka na mnie.   Patrzę na ślady innych cieni, które tu przecież są u siebie; słyszę ich głosy, gdy gorąco pragną się splatać z twoim śmiechem.   Zawsze rozumiem, zawsze czekam, z niewidzialnością pogodzony, bo może jeszcze, może kiedyś - ktoś szerzej jasne drzwi otworzy.   A to co moje, deszczem spływa, jak mgliste krople - z drzew bezlistnych, a to co daję - na stracenie - skrzętnie upycha noc w klepsydry.   Byłem pomyłką od początku, będę pomyłką aż do końca, zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę,  by odbić blask cudzego ognia.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O, tak.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...