Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po co? za ile?
Nie wiem, na chwile.
Za co i na co?
To on? A może ta?
Co to za brednie?
Broń Boże!
Taka gra.
Która i czyja?
To znaczy? Czyli?
Dobra!
Skończyłem.
Przepraszam...mili...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


można język połamać na tytule...
Koral to nie jset wiersz, nawet nie materiał na wierszyk!
Próbuj dalej!
Serdecznie - Jola


Jolu;)
Jestem z niego baaaaardzo dumny:)
I będę pró bował, pisał antywiersze. Fajnie napisałaś. Cieszę się.
To była biegunka słowna, a nie wiersz. Gwałtowna, jak to bywa i , uffff;), krótka.
Wiem, że powróci i wtedy znów ją wpiszę;)...? OK;) zapaskudzę forum.
Serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kiedy pisałem też "mnie uśmiechło:)", ale przygłupawo;) Tak jak czasmi lubię.

Rety!
Koral!
Jaki kretyn.
Bzdury pisze
i krytyki się nie boi.
Leżał, siedział,
teraz stoi.
Cooooo?
Ja się nie boje?
Znowu leżę.
I nie stoje.
Co-oooo-oś źźźźle-ee po-po-ppowiem
ii-iii-iiiii nieee u-uu umiem.
Wieeeeelki straaaach!
Gafa!Bach!
Inny!
Winny!
Wyrok!
Ciach!
Więc za spokuj
nie prowokój!
I się nie łudź,
już nie człowiek;
Jesteś ludź!
Żadne trach,
żadne bach,
żadne bum.
Wtop się w tłum!
Wszum się w szum!
Co nie umiesz?!
To się um!
Grzecznie szum!
No i rada
misie mruczą
misio gada,
Karol ryczy,
misiu krzyczy:
Masz się więcej
nie wyinniac!
Nie wychylac!
Mogą przylac...
Misia...?
Idź się wylac.


Pozdrawiam Magdo;) Lubię głupawki. Widziałaś gdzieś tutaj SALCESONY?
Wieeeelkie, potężne, zarozumiałe i przestraszone SALCESONY?
Salcesonik....?
Salciesonik...?
Saalcie Sonik?
Salcia? Toż to Żydówka! Jak ja ich nie cierpię! Ja wiem, że Matka Boska mówiła po polsku.
Polacy to głupi naród, ale gdyby wszyscy byli tak mądrzy jak ja to byliby mądrym narodem.
Ja ze szwagrem wymienię wał korbowy w starze dwieście, odbiorę poród sąsiadki, po kastracji mam ciągle cztery jajka. Jestem taki, że sam nie wiem co i się chyba zaraz zeszczę.

Takimi bzdurami zabawiałem się kiedyś ze znajomym. Obłed, ale wesoło;)
Hej. Karol.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pana Kasia, buraki babki, rabusia kanapa
    • Ma kłaki z dzika? łkam   Ma. Łkam
    • @KOBIETA a przegląd jest i ubezpieczenie ;)?
    • @hollow man Jest nastrojowo:)
    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...