Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stojąc na krawędzi rozpaczliwie krzyczał
kurwa mam już dość po czym cofnął się
i zniknął zmuszając tych na dole do
zmrużenia oczu

a sam przysiadł zakrywając twarz
i cicho szepnął do siebie
nie bądź głupi stary weź się w garść
i spójrz szerzej na otaczający cię świat

przecież nie tylko z wadliwych segmentów
jest on zbudowany lecz także z takich
które pozytywnie pozwalają patrzeć w dal
za którymi można odnaleść własne ja

chwilę po tym przemyśleniu wstał i patrząc
w dół zaczął machać uśmiechnięty do tych
na dole i głośno wołać - świat jest zbyt
piękny by tak okrutnie się z nim żegnać

gdy to usłyszeli zaczęli bić mu brawo
śmiać się i płakać wołając chodź do nas
bohaterze dnia

Opublikowano

Z całym szacunkiem, ale jestem na nie. Według mojego wyobrażenia, trudno

jest to nazwać poezją. Właściwie nie wiem, co to jest - ale na pewno nie poezja.

Może myśl filozoficzna? Zapewne tak - najważniejsze jest żyć, jakkolwiek. Może

krótkie, spoetyzowane miniopowiadanko wierszowane(?), satyra na życie(?).

Temat chociaż ważny, to jednak błahy. Ale to tylko moje widzimisię.

Pozdrawiam
Mariusz :::)

PS. Plus wypadł przypadkiem przypadkowo, miało być bez znaku. Cóż :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta zdecydowanie meksykańskie   @violetta takie bardziej miłosne...    
    • @Arsis taka skoczna:) przyjmuje takie hiszpańskie, meksykańskie, dominikańskie:)
    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
    • mam ja buty mam ja buty co sięgają mi do   pępka   przez to brzuch flakami stęka muszę kupić buty nowe drażni bardzo twarda skóra te po prostu są do   picu   nie chce takich w moim życiu wtedy ze mnie jest pokraka wciąż na boki ciało kiwam chyba zaraz się   zapatrzę   na dziewczynę też ma takie wciąż narzeka nie dziwota kiedyś weszła w żyto żyzne podrapała sobie   ręce   teraz żyje w swej udręce przez te buty jak wieżowce nawet pośród nieużytków dosięgały jej do   ramion   już jej mówię tuląc całą tylko skradnę ja onuce po zmaganiach w sklepach tylu wnet dostałem ja po   twarzy   teraz leżę z nią na plaży romantycznie jest i chłodno aż tu skorpion bestia głupia ukuł mnie tak prosto w   palec   my nie chcemy być tu wcale mamy skwierczeć tak na boso nasze mózgi bardzo strute po co tu zawracać   słowem    lecz na koniec wiersza powiem znowu kupę w buty zrobię na paluszkach brak odcisków kiedy w miękkim są klepisku  
    • @Somalija rogale Świętomarcińskie nie są zbyt słodkie? @violetta miłości?   ach...   masz tutaj muzyczną kwintesencję miłości    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...