Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Opuszczona stacyjka gdzieś zagubiona,
Brudnymi oknami z wiatrem rozmawia.
Na pustym peronie dusza znużona,
Swe modły w myślach z szelestem odmawia.

Z ostatnim ekspresem życie odeszło,
By tętnić karierą na wielkim dworcu.
Tor nieużywany już trawy pieszczą,
Leniwie porosły nirwany korcem.

Słońce zachodzi, już wieczór nadciąga,
Wspomnienia się snują gęstą mgłą marzeń.
Zapadły szlaban na szyny spogląda,
W bezruchu spróchniały zaczyna się starzeć.

W oddali światła znajome błyskają,
Nadzieja mozolnie ciagnie wagony.
Stęsknione spojrzenia szansy szukają,
Starają się słyszeć dźwięk oddalony.

Już serce bije, rytm w górę wzleciał,
Zaraz tu będzie...

Pociąg przejechał.

Opublikowano

Ten wiersz jest bardziej dojrzały od wielu poprzednich. Dopracowany, nie burzy się rytm, ani nadążanie za tokiem Twoich wyobrażeń. Czyta się gładko z nutką ciepłej nostalgii. Nie mam do czego się przyczepić. Więc - chwalę. Podmuchy wiatru wysyłam pod skrzydła. E.

Opublikowano

Witaj Janku, piękny, nostalgiczny, o zdestabilizowanej kolei wiersz. Samotna
stacyjka, prawie zapomniania, radośc pasażerów, bo pociag nadjeżdża.
Wydaje mi się jak bym ją kiedyś widział. Takie stacyjki posiadaja swoisty urok.
Serdecznie pozdaiam Janku.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Janeczku, wiesz że bardzo dbam u siebie o rymy. Tu nie grały mi w dwóch miejscach i mnie skusiło leciutko zmienić. Znam doskonale atmosferę wiersza, włóczyłem się po takich stacjach w Bieszczadach. Przywołał piękne wspomnienia z młodości. Pozdrawiam serdecznie, Waldek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Ryszardzie, ta zapomniana stacyjka to ja.
Po ostatnich bojach wycofałem się na życiową bocznicę.
Pozdrawiam Cię jak zawsze.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Janeczku, wiesz że bardzo dbam u siebie o rymy. Tu nie grały mi w dwóch miejscach i mnie skusiło leciutko zmienić. Znam doskonale atmosferę wiersza, włóczyłem się po takich stacjach w Bieszczadach. Przywołał piękne wspomnienia z młodości. Pozdrawiam serdecznie, Waldek

Dziękuję Waldku za uwagę, ale jeżeli nie pogniewasz się, to wolę nie zmieniać.
Widzisz poza obrazem (właściwie scenką z życia), wiersz jest wynikiem moich ostatnich przemyśleń, przeżyć osobistych.
Pozdrawiam Cię i jeszcze raz dziękuję.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Wanesko, tak to są wspomnienia... ale nie o dawnym życiu, to chwilowe odsunięcie od codzienności. To taka mała kuracja po ostatnich walkach, a o co? To wiesz...
Gorące pozdrowienia Przyjaciółko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nela Ależ to jest z życia wzięte. Moc ekspresji, żal i złość. To jak antylaurka dla rodzica? Wiersz zrobił na mnie wrażenie. A o takie na tym portalu trudno. Pozdrawiam.
    • I ekipa nieudaczników pana Donalda Tuska oszukała miliony Polaków - nie dotrzymała obietnic i w efekcie przewaliła wybory nie do przegrania.   Adrian Zandberg
    • Muszę porozmawiać. Nie z tobą, nie z nimi. Z godziną, co płynie beznamiętnie w ciszy. Dokąd jadę – nie wiem. Bilet mam w kieszeni, lecz port się rozmywa w przedświcie i mgle. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (II) Kocham ją – bez słowa, bo słowa są kruche. Poddaje się dłoni jak noc snom bez celu. Czasem zapłacze razem z moim ruchem, czasem zadrży jak skrzydło w tunelu. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (III) Nie pytaj, co dalej. Nie wiem. I nie muszę. Podróż to nie mapa – to oddech, to cień. Czasem ją stroję z roztrzaskaną duszą, a ona wciąż mówi: „zagram, jeśli chcesz”. (Refren) Bo moja gitara to cały mój głos. Nie zdradzi, nie odejdzie, nie powie: dość. Gdy wszystko umilknie, gdy zgaśnie mój ton – z jej pudła unosi się jeszcze mój dom.
    • @Robert Witold Gorzkowski Tak pięknie napisałeś o kobietach, że aż musiałam przeczytać kilka razy. Postawiłeś płeć piekną na piedestał.  Mało jest takich wierszy.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • I poznaliśmy rozkład miejsc - jakie konkretni politycy zajmą podczas Zgromadzenia Narodowego i Pan Prezydent Elekt Karol Nawrocki zostanie w Sejmie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej otoczony politykami Koalicji Obywatelskiej!   Źródło: wPolityce.pl   Pana Prezydenta Elekta Karola Nawrockiego do Sejmu Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej powinni wprowadzić kobiety z dziećmi - regulamin Sejmu Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej na to całkowicie pozwala.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...