Sercowe kłopoty

[Gość]

Żyłem w totalnej ignorancji
o zawężonym przekroju żyłowym
odrzucając w arogancji
efekt cholesterolowy.
Nadeszła noc niespokojna
z bólem narastającym zwolna;
myśli roztrzepane w panice,
najbliższych zatroskane oblicze,
taxi, objazdy nieprzewidziane,
czerwone światła... Tli się już ranek
kiedy ekipa chórem rzekła:
tym razem uniknąłeś piekła!

27 marzec 2010

[Gość]

Wracam do Was po przerwie spowodowanej przez serce, ale nie ...zakochane! Pozdrawiam...

[Dla Jaj]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gieniu, ciesze się że wróciłeś, kociołek .... zaczeka. Pozdrowienia i zdrówka życzę. Waldek

[Dyziek_ka]

Dobry wiersz, dobrze, że jesteś, źle, że cierpisz, pisz na zdrowie, życzę Tobie

[miss croup]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ach te sercowe kłopoty, nie takie to śmakie, już widzę transparenty w domu "ostatnie pożegnanie golonki", mam nadzieję, że jakoś to sobie zrekompensujesz ;) zdrowia