Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

szósta piętnaście


Rekomendowane odpowiedzi

zabił cię dziś
plastikowy młyn
rozwiał zdania drażniące język
po nieznanych puszczach, łąkach i balladach
przetłoczył nasze jezioro
w twoje papierowe płuca
i rzucił mi na piersi koszulę nocną

teraz już nie połykam żywcem
wściekłych ciem
czasem tylko wciągam
kreski z twoich niebieskich prochów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby "wściekłe ćmy" utrzymać w kanwie "nie do śmiechu", to trzeba naprawdę wykazać się nie lada umiejętnościami - odciągającymi uwagę frazami, a tutaj jest za dużo koloryzwania. Podoba mi się np.: "po nieznanych puszczach, łąkach i balladach", ale mamy też i plastik i papier i kreski z niebieskich prochów. Zastawia mnie również "i rzucił mi na piersi...". Dlaczego określone jest "miejsce"? Czy to ma pobudzać? Nie pobudza. Czy ma dopełniać? Nie dopełnia.

Myślę, że za dużo farby. Trzeba to ograniczyć. Choć oczywiście NIE ZAWSZE. To wskazówka odnośnie tego liryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...