Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gwiazdo moja, twój blask przygaszony,
Mgłą nieprawości tyś jest osnuta.
Już nie rozświetlasz drogi do nieba,
Moc niezwyciężona jadem zatruta.

Dusza samotna krąży w ciemności,
Bezsilnie próbuje wydostać się z matni.
Pustymi oczami szuka wciąż ciebie,
To zryw rozpaczy był już ostatni.

Walkę toczyłem pod twoim sztandarem,
Serce do boju we mnie się rwało.
Teraz już skrzydła mnie nie uniosą,
Z głową spuszczoną iść mi zostało.

Rany zadane pragnieniu wolności,
Toczą błękitną krew dawnej nadziei.
Klęczę na ziemi o miecz wierny wsparty,
W kałuży klęski tarcza się bieli.

Z oczu przymkniętych łzy rozżalone,
Strumieniem rzewnym na piasek spływają.
O woli straconej w nierównej potyczce,
Myśli w mej głowie cicho śpiewają.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jasiu, do podpierania służą laski (podeślę Ci kilka numerów telefonów) Naostrz miecz ( laski są ostre), a Bielą nie szastaj, bo to moje rodowe nazwisko. Piszesz pięknie ale zarazem pesymistycznie. Przy moim stanie umysłu - doprowadzisz mnie na ....skraj. Jak sie będziecie tak z Elunią gasić psychicznie to przy okazji przygasicie mnie. Jestem marnej konstrukcji psychicznej. Przy życiu trzyma mnie już tylko mój sarkazm. Buziaki. W.
Opublikowano

hmm...ale uczuciowy wiersz. I do tego klasyczna forma. Wielu poetów to ludzie, którzy w treść wierszy przelewają to, czego nie są w stanie powiedzieć kobiecie. Niestety to ciężkie, ale prawdziwe. Wielki Adam Asnyk, patrząc na jego poezję też miał taki problem ;) I współcześnie tacy ludzie istnieją, ale poezja poszła swoją drogą i uczucia to dla wielu grafomania. Dobry wiersz. Pozdrawiam

Opublikowano

Gryfie skrzydlaty podnieś czoło
łzy Tobie rękawem ocieram
spójrz, wiosną pachnie już wokoło
wyprostuj się, wiersze śpiewaj


Janku , smutniście piszesz.
Jeśli powodem jest to o czym myślę w tej chwili, to ... wypisz się, wypłacz, zaklnij szpetnie i ... rozejrzyj dookoła. Wiosna Ciebie woła!
Przytulachy
J.

Opublikowano

Drogi Janku,

Lubisz słuchać muzyki hard-rockowej? Ja lubię, ale kocham również progresję i serię innych gatunków muzycznych. Łączę elementy, szukam spójności. Dążę. Twoja poejza to Dobry hard-rock. Ale tylko ten gatunek. Wciąż brakuje mi zaskoczenia... Wracjąc. Jest piękna, szlachetna emocja! Słowo "szlachetny" to Twoja domena. Czuję, żeś właśnie taki! Ale taki już jesteś... i nikt Ci tego nie zabierze, chyba, że oddasz, porzucisz. A teraz szukaj pierwiastków "uzupełniających", żeby wzbogaciły Twoją szlachetność i łzy płynęły z oczu przymkniętych, otwartych i niewyobrażalnie radosnych.

Zajmuję się obecnie pracą nad pewnym utworem. Mam więc dla Ciebie taki mały prezencik, może adekwatny nieco do Twego stanu - przepraszam. Stanu podm. lir. z Twego wiersza. Chcę z nim więc tak korespondować. Tekst jest prosty, szkoda, że nie mogę zaśpiewać ;-):

(...)

nawet nie wiesz jak
i nawet nie wiesz, jak to boli
kiedy budzisz się ze snu

nawet nie wiesz jak
nawet nie wiesz jak
bo nawet nie znasz czyjejś woli

(...)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jasiu, do podpierania służą laski (podeślę Ci kilka numerów telefonów) Naostrz miecz ( laski są ostre), a Bielą nie szastaj, bo to moje rodowe nazwisko. Piszesz pięknie ale zarazem pesymistycznie. Przy moim stanie umysłu - doprowadzisz mnie na ....skraj. Jak sie będziecie tak z Elunią gasić psychicznie to przy okazji przygasicie mnie. Jestem marnej konstrukcji psychicznej. Przy życiu trzyma mnie już tylko mój sarkazm. Buziaki. W.

Waldku dzięki, wcale nie chcę Ciebie gasić... widzisz czasem lepiej się wypowiedzieć,
nazwać problem po imieniu, wtedy jakoś lepiej.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki Łukaszu, zawsze opieram się na uczuciach, a te jakie są ostatnio, to niestety widać.
Mam nadzieję, że jakoś wreszcie coś mi się odmieni...
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dokładnie tak jest Jolu, muszę to wszystko wyrzucić z siebie, oczyścić wnętrze by wiosnę witać już z innym nastrojem,
Jak zawsze pozdrowionka, już się trochę uśmiechnę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Wanesko, dziękuję Ci za wsparcie, za podtrzymywanie na duchu.
Tak siły zbieram, by znów rozpocząć walkę...
Pozdrowionka i buziaki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Michale dzięki za odwiedziny i za słowa wierszem pisane.
To wszystko jest odbiciem mojego nastroju, nie chcę eksperymentować, no może później...
Pozdrawiam Cię jak zawsze, no i zapraszam częściej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   Alu - trzeba być samemu pięknym żeby napisać to co napisałaś. i mnie się podobasz ! więc jeżeli pozwolisz to "rzucę " w Ciebie kimś kogo  lubię - jackiem lechem.        
    • Na ulicy kościelnej pobożni żyją ludzie, bo z ulicy kościelnej do Boga jest najkrócej .                                 Parę kroków po błocie, na rękawie z siatki rdza - skręcasz w lewo, lub w prawo - krzyża znak, msza już trwa...                                                                Na kolana człowiecze, na kolana! Wyznaj wszystkie swe grzechy, nie oszukuj ty kapłana..                                Wszak on czasu dziś nie ma, przed nim jeszcze msze trzy. Na kolana człowiecze nie oszukuj go choć ty!      Na ulicy kościelnej ludziom żyje się lżej, jeśli masz jakiś kłopot to do Boga z nim wiej . Jeśli on nie pomoże no to módl się od rana, bo na Ziemi w zastępstwie ma swojego kapłana...                                      Na kolana człowiecze, na kolana! Na ulicy kościelnej raz jest cisza, raz wrzask... To dostojny dźwięk dzwonów, to znów szkła mokry trzask...                                                         Na ulicy kościelnej boża msza ciągle trwa. Na ulicy kościelnej żyjesz ty, żyję ja...                                       Na kolana człowiecze... Na kolana...
    • @KOBIETA Tak. Niestety najczęściej oszust nie wie, że sam siebie oszukuje. Pozdrawiam
    • Zapatrzony w zmierzch, łunę portów i świetlików chciał skoczyć z tych gałęzi za horyzont, w jakim nie musiałby już spać, gdyż dotąd nawet marzenia o szczęściu w snach się nie spełniały   Zapatrzony, daleko od swojego życia, nosił zawsze przy sobie jeden nabój, sznur i wór tabletek, bo nigdy nie wierzył, że samobójcy to tchórze, a bohaterowie giną za honor ludzi dumnych z wymyślonych granic   Zapatrzony w innych, nigdy nie chciał mlaskać, tańczyć czy wiązać sznurowadeł jak oni Przy jego ognisku nie byłoby żadnych wolnych taboretów, a ślina innych służyła jedynie do zmiany pasa ruchu, a nie Drogi   Zapatrzony w stare zdjęcia stał się niemową, który cieszy się swoimi słowami napisanymi przez znane trupy zapełniające jego duszę, aby nie udusić się chodzącymi umarlakami, które śliniły go swoim wrzaskiem   Zapatrzony w ciemność szukał gwiazd, a w dzień nie mógł doczekać się zachodu słońca, który dawał kolejną nadzieję, że szczęście pojawi się choć raz we śnie, z którego nigdy już się nie podniesie
    • miasto pędzi w neonach w nikczemnych strofach gaśnie chłodny dzień nie zdążę wszystkiego zapisać kolory słów huśtają się na wietrze dalej są schody i kilka fragmentów codziennej prozy już śpią ci których kocham
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...