Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wieczór korytarze ozdobił
w lazurowej przestrzeni
błyszczą gamy kolorów
na ścianach wszechświata

Waga w wiosennej sukience
barwy lata ma zbroja Oriona
Duży Wóz w ubiorze jesieni
zimowy strój Drogi Smoka

wszystko szybko się zmienia
gwiezdna brama nie ma kresu
wieszcz patrzy trzecim okiem
pisarz szuka w cieniu drzewa

Opublikowano

Taka miniatura bardzo misie ;)



wieczór ozdobia korytarze
w lazurowe przestrzenie
błyskają gamy zabarwień

Waga w wiosennej sukience
zbroja Oriona
Duży Wóz w kreacji jesiennej

ta brama nie ma kresu

Można rozwinąć temat drugiej zwrotki, to nawet wskazane, wtedy pointa zabrzmi mocniej ;)
Powodzenia.

Opublikowano

wieczór korytarze spowił
tłem lazurowej przestrzeni
lśni bogactwo kolorów
we wszechświecie

Waga w sukience lata
zbroja Oriona i Duży Wóz
przyozdobiony jesienią
zimowy strój Drogi Smoka

wszystko szybko się zmienia
gwiezdna brama bez kresu
wieszcz widzi trzecim okiem
pisarz - w cieniu drzewa

sorry, od rana "zagralam" swoją wariację... na Twoim
:):)
ale nie zwracaj na to uwagi :) wiersz i tak mi/sie
:)
serdeczności na niedzielę -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Krysiu ciekawa zmiana , pomyślę jednak chodziło mi tak własciwie o cztery pory roku iż takowe istnieją również w przestworzach, jak uciekajacy czas, który jest cyklem przyrody.
jednak i tak wszystko zmierza do ?
To zostawię dla siebie

dziekuję za odwiedziny i miłe zmiany

szacuneczek
be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



OKI zmienię tytuł

szacuneczek

be
Be to ja "gwiazda" zmień na mnie ;)))

bo wyblakłam :(((((((((((


Witaj Jolu miło Cię widzieć oki zmienię na ,, Szlak wiodący do Joli"

dziękuję . ze zajrzałaś i odwiedziłaś marnego literata

buźka

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Zbyszek chyba tak jednak każdy ma inny pogląd, tak mi się wydaje na obraz poezji jednak zawsze rady uważam za komplement, gdyż można nad nimi pomyśleć i zmienić wiersz na lepszy.
Za ciekawy dziękuję,
jak również za odwiedziny i komentarz

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Be to ja "gwiazda" zmień na mnie ;)))

bo wyblakłam :(((((((((((


Witaj Jolu miło Cię widzieć oki zmienię na ,, Szlak wiodący do Joli"

dziękuję . ze zajrzałaś i odwiedziłaś marnego literata

buźka

szacuneczek

be

no jaki skromny i kochany :)*
Be ja z tą 'gwiazdą' tak przesadziłam...

p.s.
wczoraj mi się zawiesił komputer czułam się jak zegarek bez baterii!

serdecznie i buziole - Jola
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Jolu miło Cię widzieć oki zmienię na ,, Szlak wiodący do Joli"

dziękuję . ze zajrzałaś i odwiedziłaś marnego literata

buźka

szacuneczek



be

no jaki skromny i kochany :)*
Be ja z tą 'gwiazdą' tak przesadziłam...

p.s.
wczoraj mi się zawiesił komputer czułam się jak zegarek bez baterii!

serdecznie i buziole - Jola

Jolu dajesz mi wenę już pisałem o tym, a co mi tam

Jolanta S
fajna jest:):):):):


sonet o niej napiszę
tym dogonię ciszę
nie będę gonił czasu
baterie kupię zawczasu :):):):)

buźka

szacuneczek

be

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...