Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chaos w czekaniu jest bez szans
a periodyczne monity stanowczo spopielam
od dzisiaj

chimera rachitycznych nocy i pór bez kolorów
zamrze w nieczekaniu

postaram się pokochać
nawet wbrew sobie

lustrzane odbicie jednogarbnego wielbłąda
z zapasem wody we własnym bukłaku
poprowadzę przez Saharę

nie zatrzymasz piaskowej burzy
ze mną albo beze mnie

wybieraj

Opublikowano

tak jest peelko, męskie słowa w damskich ustach, ultimatum? a jakże, czas wybierać
czas zdecydować o przyszłości, nie koniecznie tej dalekiej.
w tym uczuciu nie ma niedomówień

drzwi jest łatwo zatrzasnąć
pukanie będzie apokaliptycznym czynem
boskiej ręki nie zatrzaśniesz
możesz mnie mieć
możesz okaleczyć
ale
śmierć nie kocha
intruzów


dorzucam gratis kilka słów, które pod wpływem Twojego
pozdrawiam
r

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ojej, Biały Panie, jaki mądry i piękny ten gratis zaispirowany,
heh...

możesz mnie mieć
możesz okaleczyć
ale
śmierć nie kocha
intruzów


ZABIERAM dla peelki!!! a nuż się przyda?
dziękuję
:):)
cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

wreszcie peelka pokochała "wielbłąda", dobrze zrobiła,
bo nie można kochać kogoś - nie lubiąc siebie.
Ładny wiersz, Krysiu, tym milej się czyta o pustyni
im bardziej zima!
Najserdeczniej pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Masz rację, odrobinka egoizmu jest potrzebna, by móc pokochać...siebie.
Na pustyni przyda się wewnętrzna siła do przetrwania, gdy od wyboru zależy "przeżyć albo zginąć".
Dziękuję Izo.
:)
Serdecznie i ciepło -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarcDziękuję :) Wiesz, to przedziwne uczucie, że najpierw prosisz o coś takiego, żeby tego nie było, żeby się tylko nie stało. A po pewnym czasie, prosisz o to, żeby koniecznie, żeby szybciej przyszło, to czego nie chciałam.  I to nie było działanie farmakologiczne, tzw. "głupiego Jasia", bo to dostaje każdy przed operacją. To było dużo wcześniej. Ale z daleka, wygląda tak, jakby człowiek nie wiedział sam, czego chce.
    • w galaktyce spiralnej        wirujesz myśli dostrzegam oczy jak gwiazdy            mgławica rozwiewa włosy wiatr słoneczny nie nachalnie         pieści twoje ciało w sukience z grawitacji           strunami zatrzymuje                czarna dziura czasoprzestrzeń zakrzywia     horyzont zdarzeń        nie wiem gdzie cię szukać w ciemnej materii kosmosu    punkt dostrzegam pulsuje     czasem zakrzywia   przestrzeń           wielki bum cię odradza      nagle znowu razem zjednoczeni   ponad szybkością     w supernowym błysku losu  roztańczymy cały kosmos               poza niemożliwości  uczuć zdarzeń        a ja szepcę kwantem światła     tyś jedyna osobliwość tyś wszechświatem            moich marzeń
    • @Wochen To porządkowanie bólu słowami jest odważne. Bo czasem, gdy wszystko się miesza i rozpada, właśnie takie krótkie nazwy uczuć potrafią pomóc nam stanąć na nogi.
    • @tie-break To bardzo piękny, mądry i cicho wzruszający wiersz. Czytając go, ma się wrażenie, jakbyśmy zaglądali komuś do chwili przed rozpoczęciem życia od nowa.
    • @Toyer Pięknie piszesz o nadziei — nie jako o cichym marzeniu, ale jako o czymś, co płonie i walczy. Ten czerwony kolor naprawdę tu działa — od razu czuć energię, zawziętość i siłę, która nie chce się poddać, nawet gdy już brakuje tchu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...