Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w życiowej otchłani
ze złem walczył dobrem
przebywał w świątyniach
niszczył głupotę świata

przez możnych zepchnięty
ślepy zaułek bez szans
jadowite języki uderzały
lawą szerzył się wrzask

odkupione srebrniki
krwią zbrukana droga
bezszelestnie odszedł
w jedwabistą noc

zawsze przyjdzie
gdy zapragniesz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Jadwigo pewnie walczy, tylko tego nie widzisz, niektórzy mówią, że daje przestrogi, znaki ale czy to pewnik?
bardzo dziękuję za odwiedziny i miły komentarz

serdecznie

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Andrius dziękuję za taki komentarz, gdyż jeszcze takiego nie otrzymałem,,bardzo ładne wiersze" cieszy liczba mnoga

dziękuję za wizytę i koment

serdecznie

be
Opublikowano

Bestio droga
O kim właściwie jest ten wiersz, bo mi do głowy przychodzą dwie postacie historyczne, obydwie uprawnione na podstawie pewnych fragmentów wiersza, do bycia jego bohaterem.
Może podpowiesz

Pozdrowienia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Aleks z historii, by się znalazło parę osób, ale Rzymianie pilnowali , tylko jednej osoby i on właśnie bezszelestnie odszedł może lepiej byłoby napisać wyszedł jednak puenta mówi za siebie

dziekuję za odwiedziny i wpis

serdecznie

be
Opublikowano

Bestyjo, dodam be, bo wiersz bardzo marny. Bardzo be. Wybacz: życiowa otchłań, przebywanie w świątyniach, ślepy zaułek, droga krwią zbrukana itd., itd., to bardziej męczy-dręczy niż Wielki Post dwa razy wzięty.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma sprawy Franko, jak męczy to jest mi przykro, wybaczać nie mam co, gdyż lubię szczerość jednak liryka dzieli się na pewne rodzaje liryki, jak inwokacyjna, apelu, podmiotu zbiorowego i jeszcze jaki to gatunek liryczny jest w wierszu zawarty. Nie piszę o kwiatkach czy rabatkach, ale temat jest powazny i nawet gdyby wystąpił w tym wierszu patos nie umniejsza to jego przesłania, ale skoro nie podoba się , to już osobista wola czytajacego na co nie mam wpływu, jednak dochodzę do pewnych osobistych wniosków i jest mi z tego powodu smutno

bardzo dziekuję za komentarz i odwiedziny

serdecznie

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio, niech Ci nie będzie smutno. To przecież tylko wiersz. Może za bardzo eksplodowałam, ale stało się tak właśnie ze względu na temat. Gdyby było o rabatkach nie rzekłabym słowa.
Ale co tam - zapomnij. Życzę dobrego dnia :) pozdrawiam :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio, niech Ci nie będzie smutno. To przecież tylko wiersz. Może za bardzo eksplodowałam, ale stało się tak właśnie ze względu na temat. Gdyby było o rabatkach nie rzekłabym słowa.
Ale co tam - zapomnij. Życzę dobrego dnia :) pozdrawiam :))

Witaj Franko ponownie już pisałem lubię szczerość , a urazy nie czuję, gdyż co mi z wiersza, jak jest ,, do kitu" , a zawsze mozna coś zmienić dobrymi radami, gdyż nikt chyba nie jest idealny. Ze wzajemnością miłego dnia oraz nocki i lirycznej weny

serdecznie

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Aleks z historii, by się znalazło parę osób, ale Rzymianie pilnowali , tylko jednej osoby i on właśnie bezszelestnie odszedł może lepiej byłoby napisać wyszedł jednak puenta mówi za siebie

dziekuję za odwiedziny i wpis

serdecznie

be

właśnie puenta zbija mnie z pantałyku...
nie pomogłaś mi Bestio
ale za to więcej miejsca na wyobraźnię
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Aleks z historii, by się znalazło parę osób, ale Rzymianie pilnowali , tylko jednej osoby i on właśnie bezszelestnie odszedł może lepiej byłoby napisać wyszedł jednak puenta mówi za siebie

dziekuję za odwiedziny i wpis

serdecznie

be

właśnie puenta zbija mnie z pantałyku...
nie pomogłaś mi Bestio
ale za to więcej miejsca na wyobraźnię

Witaj Aleks no cóż skoro już puenta nie pomaga :):):):)::):), wydaje się iż wiersz jest prosty srebrniki, Judasz, Golgota,

szacuneczek

be

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...