Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piszę wiersze bo normalnie
nie mam nic do powiedzenia
to zwyczajne rzemiosło poezji
milczeć i trwać, trzymać z nią
aż zakpi,

i wtedy nocą napisać wiersz o trzmielach

trzmiele nie są świadkami
i później się dziwią
dlaczego ktoś je włączył
w tę wątpliwą zemstę
poezji na rzeczywistości

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio droga,
mnie się wydaje, że poezja w ogólności nie polega na sztywnym trzymaniu się zaleceń słownikowych, jeśli by tak było była by to niezmiernie sztywna i nudna gałąź sztuki,
w tym wypadku nie przypadkowo użyłem - bo normalnie a nie naprzykład bo zazwyczaj, porównaj te 2 sformułowania a jestem pewien, że odkryjesz pomiędzy nimi różnice znaczeniowe, pisząc normalnie chciałem podkreślić jego przeciwieństwo, czyli jak trafnie zauważasz, stan anormalny, który skłania ludzi do różnych rzeczy, np pisania wierszy, czego konsekwencją mogą być ciekawe i zabawne następstwa

wszystkiego dobrego życzę :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio droga,
mnie się wydaje, że poezja w ogólności nie polega na sztywnym trzymaniu się zaleceń słownikowych, jeśli by tak było była by to niezmiernie sztywna i nudna gałąź sztuki,
w tym wypadku nie przypadkowo użyłem - bo normalnie a nie naprzykład bo zazwyczaj, porównaj te 2 sformułowania a jestem pewien, że odkryjesz pomiędzy nimi różnice znaczeniowe, pisząc normalnie chciałem podkreślić jego przeciwieństwo, czyli jak trafnie zauważasz, stan anormalny, który skłania ludzi do różnych rzeczy, np pisania wierszy, czego konsekwencją mogą być ciekawe i zabawne następstwa

wszystkiego dobrego życzę :)

Widzisz, co do poezji to jednak jej ramy są sztywne i nie ma w niej ustępstw odnośnie zapisu formalnego, jednak masz rację , gdyż własnie tutaj metafora to jedyne odstępstwo od reguł nie będe wnikał w średniówkę , czy przerzutnię, gdyż po co? Jednak skoro był zamysł autora inny to może zle odebrałem, co chyba może się zdarzyć , wiec zwracam honor

serdecznie

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio droga,
mnie się wydaje, że poezja w ogólności nie polega na sztywnym trzymaniu się zaleceń słownikowych, jeśli by tak było była by to niezmiernie sztywna i nudna gałąź sztuki,
w tym wypadku nie przypadkowo użyłem - bo normalnie a nie naprzykład bo zazwyczaj, porównaj te 2 sformułowania a jestem pewien, że odkryjesz pomiędzy nimi różnice znaczeniowe, pisząc normalnie chciałem podkreślić jego przeciwieństwo, czyli jak trafnie zauważasz, stan anormalny, który skłania ludzi do różnych rzeczy, np pisania wierszy, czego konsekwencją mogą być ciekawe i zabawne następstwa

wszystkiego dobrego życzę :)

Widzisz, co do poezji to jednak jej ramy są sztywne i nie ma w niej ustępstw odnośnie zapisu formalnego, jednak masz rację , gdyż własnie tutaj metafora to jedyne odstępstwo od reguł nie będe wnikał w średniówkę , czy przerzutnię, gdyż po co? Jednak skoro był zamysł autora inny to może zle odebrałem, co chyba może się zdarzyć , wiec zwracam honor

serdecznie

be


sztywne ramy trzeba rozciągać a złote skrobać ;)
tak myślę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zamówiłem z piekła Wenę prosto od samego diabła dostarczył anioł kurier zapłaciłem duszą za pobraniem mam czternaście dni na zwrot potestuję poużywam potem zwrócę oszczędzę duszę i znów zamówię zamawiam też Wenę z Nieba zawsze płacę duszą przelewem Bóg nie przyjmuje zwrotów nie żal duszy na Niebiańską Wenę
    • Pory roku są dla nas metaforą Cykliczności świata Życiowych okresów Stanów ducha. Przyszła jesień jako metafora Przemijalności Smutku Depresji. A mi szarość nieba nie przeszkadza Nie przygnębia bardziej Nie odbiera ducha. To środek lata mi przyniósł jesień i bezśnieżną zimę -w jednym. I trwam w tym stanie dwóch pór roku Melancholii i nostalgii Niezależnie od aury pogodowej Od klimatu i szerokości geograficznej. To wspomnienie pewnej jesieni i zimy Przeszkadza szarością Przygnębia bardziej Odbiera ducha. I choćbym żył teraz pod niebem słonecznym Pomiędzy cykliczną wiosną i latem Czułbym aurę Tamtej jesieni i zimy.    
    • @Azraell Wiersz mroczny jak Twój nick, Azraelu. A przecież dzień dziś jasny, aż się prosi o trochę ulgi. Musiałeś naprawdę zaciągnąć słońce do piwnicy, żeby napisać coś tak ciężkiego? Choć… przyznam, wyszło przejmująco.
    • @Stukacz Zastanawiam się, czy nie warto byłoby rozbić to na kilka zdań, bo przy tak długiej frazie wiersz trochę traci oddech - choć klimat pozostaje mocny.
    • @kano Wiersz jest bardzo liryczny, miękki w brzmieniu, pełen tęsknoty - wszystko w nim płynie spokojnym rytmem. Zastanowiło mnie tylko jedno słowo: „szwędzą”. Wiem, że jest poprawne, ale ma dla mnie odrobinę potoczny, szorstki odcień i przez to wybija się z całej delikatnej tonacji wiersza. Może to tylko mój odbiór, dlatego zapytam - czy użyłeś tego świadomie, jako kontrast? Pytam z ciekawości, bo reszta jest tak subtelna, że to jedno słowo od razu zwróciło moją uwagę. Bo jeśli ma być koniecznie do rymu, to znalazłam jeszcze słowa błądzą  snują   krążą  migoczą przemykają
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...