Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wrzaskiem obudziłam cały dom
drżąca przepraszałam że żyję
nie nie pozwólcie już kroić moich
resztek marzeń tu na padole

zabiorę z sobą wszystkie ulubione
poetyckie przesłania mądre puenty
poczytam wszystkim kochającym poezję
posłuchają anioły w zadumie milczeniu

Opublikowano

nie bój się zwidów
gdy ciemno
wołaj bez obawy

nawet gdy serce
ból pokroił
u ujścia tunelu
płomyk

migoce gotowy
dopóki życie
śpieszyć na pomoc
wołającemu

krzycz zatem
nawet nocą

serdecznie i ciepło Aniu
:)))))
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Drogi Andrzeju za czytanie i za wierność śledzenia mojego skrobania!
A życie ,może jak dla mnie tylko każdy dzień ...na wagę...!
nie mam już sił ,ostaynio nawet pianie jest dla mnie trudneeeeeeeeeeeeeee!
Serdecznie!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzyczę tylko nikt nie słyszy!!!
Przepięknie napisałaś ,jest mi bardzo ,bardzo milo!
Szczególnie Tobie Droga Krysiu ....bo wiesz!
Uściskuję serdecznie!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Droga Judytko ostatnio nie do zniesienia.............!
Całuski!
Ania
Całuski Anulku, żadne nie jest dawane ot tak(...), ma sens.
Wiem ,wiem Judytko!
Uściskuję!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Całuski Anulku, żadne nie jest dawane ot tak(...), ma sens.
Wiem ,wiem Judytko!
Uściskuję!
Ania
tacy ludkowie jak Ty Anulko
powinni i są- myślę przykładem i dają świadectwo życiem
tym, którzy nie znają może cierpienia w takim wymiarze
a jednocześnie ukazują sobą samego JCh, to tyle
a tak mi się.. J. serdecznie i uściski po męczącym dniu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 8 lat prawicy zrobiło swoje. Ludzie nawet przestali rozróżniać syreny alarmowe. Ja jestem starej daty i kiedy usłyszałem dźwięk modulowany wiedząc, że Rosja jest ponad tysiąc kilometrów stąd wiedziałem, że to nie chodzi o zwykłe bombardowanie.  Sprawdziłem telefon - brak zasięgu. Telewizor był włączony, ale nie mogłem znaleźć żadnej stacji. Wtedy już wiedziałem, że po nas. Cholera, po nas. Krzyknąłem na mamę, żeby się zebrała, zaprowadziłem nas do piwnicy. Odgrodzony od świata i reszty betonem i drewnianą klapą. Wiedziałem, że już po nas ...  Błysk był niesamowity! Nawet przez te szpary w klapie oślepłem! A przecież nic istotnego nie było w naszym pobliżu. Huk był jeszcze gorszy. Nigdy nie słyszałem tsunami, ale wyobrażam sobie, że tak to właśnie wygląda. Ten wszechobecny łomot, łoskot, trzęsące się fundamenty i klepisko,  i trzask przewalający się nad głową pozbawił mnie złudzeń. To był atak atomowy... A tak długo od tego uciekaliśmy...  Moja mama krzyczała i płakała, nie mogłem jej uspokoić. Syn był w szkole a jego matka cholera wie gdzie. Nie wiedziałem czy mam płakać, czy podciąć sobie żyły, czy działać? Co, cholera zrobić? ...  Powiedziałbym, że kiedy wszystko ucichło..., ale nic nie ucichło! Ten jazgot i hałas wcale nie zamierał, wciąż trwał, jakby w nieskończoność. Jasność zanikła ale źrenice jeszcze tego nie dostrzegały. Wiedziałem, że to koniec i nie wiedziałem co dalej zrobić ...  Nie wiem co nad naszymi głowami przeleciało, ale to już nie był nasz dom. Właz się nie załamał i zastanawiałem się czy dam radę go odgruzować bo okienko na ziemniaki było za małe, za małe żeby się wydostać.  Moja mama ucichła skulona w kącie tuż obok mnie. Przestała płakać. Nie wiedziałem czy to dobry sygnał. Teraz wiem, że nie był dobry. Te ponad dwadzieścia lat różnicy robi jednak swoje. Niestety.  Po oślepiającym huku przyszedł czas na trzaskające płomienie. Drewniany dach pokryty papą nie jest wyzwaniem dla takiej bomby. Nadal się dziwię, że ten smród smoły nie wniknął do naszej piwnicy.  Serce tak bardzo mi łomotało, że nie wiedziałem jak się uspokoić. Łapałem powietrze haustami jakby go brakowało... I nie myliłem się, brakowało czystego powietrza.  Zrobiło się dużo cieplej, mama zamarła jakby we swoim śnie. Nie mówiłem nic bo nie było nic do powiedzenia. Wciąż zastanawiałem się co dalej, jak my przeżyjemy. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że nie przeżyjemy wszyscy, nie w tym domu..., nie w tej miejscowości...  
    • @Nata_Kruk Dobrą treść, chce się jeść, pozdrawiam!
    • @Andrzej P. Zajączkowski... @sisy89... @FaLcorN... bym pominęła, dziękuję za Wasze ślady czytania.
    • Emocjonalny, dobrze wyrzucić z siebie to, co grzęźnie w środku i trawi noce.
    • Dołączam Andrzeju do słów, Bereniki. A poza tym, szczerze napiszę, że piszesz coraz lepiej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...