Krzysztof_Kurc Opublikowano 10 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 o powstawaniu legend rozmowa ciekawa głowy rasowej i chrap rozdętych walka z moją słabością do szkiców w ołówku barwnie kłóci się o swoim powinowactwie nie chce słyszeć wciąż uparcie zaprzecza wzrokiem ocenia jak dosiąść ciemiężyciela jak mam mu wytłumaczyć że on nie osioł a Goya miewał różne kaprysy
teresa943 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Krzysztofie, motyw konia wciąż u Ciebie powraca jak bumerang / zgrabnie poprowadzony wewnętrzny monolog peela, który czuje się, czy chce, czy też nie, jak ujeżdżany jak koń / obmyśla różne warianty jak dosiąść ciemiężyciela puenta mnie rozbroiła :)jak mam mu wytłumaczyć że on nie osioł a Goya miewał różne kaprysy rzeczywiście nie był "osłem" i miał kaprysy!!! a wiersz dobry i już :) serdecznie pozdrawiam - Krysia
Bernadetta1 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 mnie tez puenta Krzys:);)...co Ty masz z tymi końmi?hmmm?:):)pozdrawiam
gamini1 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zachwyciłem się kiedyś koniem. Jako wczesny młodzian dosiadłem. Nie dopatrzyłem się w nim szczególnej inteligencji. Dziś wiem -jazda konna ma istotny wpływ na ludzkie wnętrze. Wiersz fajnie się czyta, jak większość Twoich. Miłego...
krzysztof marek Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 ciekawie Krzyśku! pozdrawiam serdecznie :)
Magda_Tara Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 wczoraj obejrzałam "Goyę" kapitalny film, a Ty skąd wiedziałeś? i napisałeś piękny mądry wiersz ażesz z tym koniem...łuhahaha :P
Judyt Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 ciekawie wyszło Krzysztof ze szkicami coś mi mówi, że musiała być ożywiona dyskusja J. serdecznie
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Kaprysy" zainspirowały rozmowę. Goya stworzył doskonałe obrazki. Pozdrawiam Krzysiek
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tekst jakiś czas czekał na puentę, może i dobrze, że był cierpliwy. ;) A co ja mam z tym koniem? Lubię konie, gadam do nich kiedy są na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam Krzysiek
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło mi że ten tekst czyta się dobrze. Staram się w "końskich rozmowach" by były możliwie płynne do czytania. Pozdrawiam Krzysiek
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki, miło mi. Pozdrawiam Krzysieki
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Koń przygalopował, miał ze sobą teczkę, a w niej "Kaprysy". Ciekawe rysunki, polecam. Pozdrawiam Magdo Krzysiek
Krzysztof_Kurc Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przypadkiem wpadła mi w rękę książka "Goya" z reprodukcjami szkiców i obrazów. Szkice mnie zatrzymały najdłużej, a właściwie jeden - "Ciemiężyciele ludu". Pozdrawiam Krzysiek
bestia be Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 ciekawie napisane przesłanie serdecznie be
Krzysztof_Kurc Opublikowano 12 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cieszy mnie Bestio że Ci się podoba. Pozdrawiam Krzysiek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się