Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dlaczego musi żyć w strachu
za murem bólu i upokorzenia
tylko dlatego że pokochała
kogoś kto do miłości namawia

dlaczego palcem jest wytykana
i o wielki spisek z diabłem za coś
co jest najpiękniejszym darem
tak niesprawiedliwie osądzana

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Arku - zgadza się - do napisania wiersza zainspirował mnie
artykuł w którym pewna pani opowiada o tym o czym mówi wiersz .
Pytasz czemu wytykana palcem i upokarzana - no właśnie - dlaczego ?
pozd.
Opublikowano

Nie pytam. Myślę, że nie każda miłość jest dobra. Gdy mąż po 20 latach idzie do innej kobiety, to nie wątpię, że ją kocha, że jest szczery, gdy mówi, że między nim, a żoną się nie układa, że to się wypaliło, a tamta druga, młoda zupełnie zmieniała jego życia, dzięki niej chce mu się żyć, działać, dzięki niej czuje się wspaniale. To wszystko prawda, ale miłość choć wspaniała, rozpatrywana indywidualnie w każdym przypadku nie zawsze okazuje się dobra. Podobnie jest z miłością do księdza. To bardzo trudna sprawa, także z punktu widzenia duchownego, który jakby podwójnie odpowiada: bo i za siebie, i za kobietę, dla której powinien być "pasterzem".

Domyślam się, że masz inne zdanie, ale tak czy inaczej - twój wiersz jest dobrym przyczynkiem do dyskusji lub choćby głębokiego przemyślenia sprawy.

Opublikowano

poruszasz temat miłości...jest to temat rzeka, ilu ludzi, tyle innych odczuć / miłość ma różne oblicza / jednak czy wolno postronnym osądzać? potępiać? / nikt tak naprawdę nie jest w stanie zajrzeć do serca drugiego czlowieka /

podoba mi się zamysł wiersza
:):)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Temat dłuuuugi i sporny, i na pewno gdzieś, ktoś zawsze podkochuje się
w przystojniaku z ambony....
Waldku... druga strofka... nie brzmi mi dobrze, poleciał styl...

"dlaczego palcem jest wytykana
i o wielki spisek z diabłem za coś
co jest najpiękniejszym darem
tak niesprawiedliwie osądzana"

Serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

czasem tak jest, że świat się dzieli na tych i na tamtych; tylko po to
by znowu się połączyć i od nowa mieszać:)) Miłość jak to miłość jest ślepa:)) Ot co!!
Serdecznie pozdrawiam Waldku:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Arku - wszystko się zgadza - Jest to bardzo trudne kochać kogoś -
kogo inni już kochają .
Tylko czy tak muś być - czy nie można inaczej na to spojrzeć - wydaje mi się
ze tak - przecież można wybaczać - prawda ?
Dzięki za ciekawy wywód na treścią wiersza - .
pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bardzo dziękuje Krzysztofie za przeczytanie oraz że przypadł - i to jak -
Wiersze o trudnej miłości są z innej pułki - ale warto o ich refleksyjności pisać .
Bardzo ciekawie napisałeś - czy miłość może być przedmiotem przysięgi ...
Jeszcze raz wielkie dzięki za zatrzymanie się - i za bardzo dobre słowo
o jego głębi .
pozd.serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak to już jest jak zbyt pośpiesznie podchodzi się do spraw - faktycznie
muszę popracować nad tym o czym wspomniałaś Natko .
Bardzo mnie ucieszył twój wpis .
pozd . i życzę słonecznego popołudnia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tak jest - niech wiersz się broni -
Dziękuje za zatrzymanie się i skomentowanie bez żadnych ceregieli .
Podoba mi się takie podejście do sprawy .
Jeszcze raz wielkie dzięki .
pozd.i ukłony od Waldemara
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Cieszę się bardzo Marcinie że zmusił do refleksji - ale nie dziwi taki stań rzeczy
skoro mowa o czymś co nazywamy miłością - prawda ?
Bardzo mocno dziękuje za przeczytanie i kom.
pozd. serdecznie i dziękuje za
miłe słowo .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
    • @RomaCieszymy się bardzo, ale ja nie jestem poetką. Nawet nie lubię tego określenia. Dobraliśmy się jako historyk i fizyk. :)  Najlepszy dobór naturalny pod słońcem. :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...