Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wygładzone do połysku powierzchnie
tak znane
Bóg nad nami czuwa
nie prawda
zawsze inaczej
być
powinno nam
brzmieć


nigdy nie dotykam twojej prawej ręki
w malignie
zakładanie nogi na nogę
wyglądać może
zawsze inaczej
„być
albo nie być”
słyszę

noże ostrzysz wciąż

wyobraźnia podpowiada
nie odwracaj się

Opublikowano

bolesny wiersz że tak ujmę Krzysztof
mnie się podoba, szkoda tej z nożami
zacięta jest..niedobrze, twarde serce
tyle o ile naskrobałam, mykam...
chociaż pochodziłabym sobie jeszcze
po innych wierszach
J. serdecznie

Opublikowano

Krzysiek!!! w tej "pieszczocie" straszny ból!!!

noże ostrzysz wciąż

wyobraźnia podpowiada
nie odwracaj się


łatwo powiedzieć "nie odwracaj się", kiedy "tamto" wciąż tkwi jak sztylet w sercu

przejmujący ten Twój wiersz i napisany SUPER!
*D
serdecznie i ciepło -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysia mówi za mnie
Krysia wszystko wie
boli...jak boli ale
przestaje gdy się chce
:))

ja go obchodzę tak od dni dwóch, co najmniej
bo się boję ruszyć - wiersza tego
:))
bardzo taki KKK
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysia mówi za mnie
Krysia wszystko wie
boli...jak boli ale
przestaje gdy się chce
:))

ja go obchodzę tak od dni dwóch, co najmniej
bo się boję ruszyć - wiersza tego
:))
bardzo taki KKK

Nie boli może
jak ostre noże
kucharz natchniony ;)
Pozdrawiam Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...