Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
tak

sz t u k u j ę się w Tobie
być może nie w zgodzie z podaniem
gdyż muszla zazwyczaj w baśniach się otwiera

człowiek dość często wie co stać się musi
jednak ostryga wciąż żywa
śmiertelnie czeka na Twój winny oddech

nie zawsze jest tak jak bym chciała
nie zawsze chcę tego co jest



***
tak

- syreny toną w kwiatach
kobiety tylko w marzeniach
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Raczej toną w marzeniach ;)
Dziękuję i pozdrawiam.

Kobiety toną w marzeniach mężczyzn? Pytam z zadowoleniem i pełną akceptacją metafory.
Czy może toną w marzeniach - pospolicie, tzn w samomarzeniach? :)))
Pytam, bo przyjemnie być obiektem cudzych marzeń, jednak. Co jest przyjemniejsze?

do wiersza: -

syreny toną w kwiatach
kobiety tylko w marzeniach

Wiem, mówimy o poezji, jednak wolę gdy autor ustami peela nie "cierpi za miliardy" lecz pozwala odkryć kawałek swojego świata. Taka szerokość spojrzenia i wiedza prawie boska zawsze mnie odstrasza i budzi nieufność. No, ale może dlatego, że próbowali mnie kształtować inżynierowie społeczni, nawiedzeni postępujący postępowcy i inni wszystko wiedzący.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Raczej toną w marzeniach ;)
Dziękuję i pozdrawiam.

Kobiety toną w marzeniach mężczyzn? Pytam z zadowoleniem i pełną akceptacją metafory.
Czy może toną w marzeniach - pospolicie, tzn w samomarzeniach? :)))
Pytam, bo przyjemnie być obiektem cudzych marzeń, jednak. Co jest przyjemniejsze?

do wiersza: -

syreny toną w kwiatach
kobiety tylko w marzeniach

Wiem, mówimy o poezji, jednak wolę gdy autor ustami peela nie "cierpi za miliardy" lecz pozwala odkryć kawałek swojego świata. Taka szerokość spojrzenia i wiedza prawie boska zawsze mnie odstrasza i budzi nieufność. No, ale może dlatego, że próbowali mnie kształtować inżynierowie społeczni, nawiedzeni postępujący postępowcy i inni wszystko wiedzący.

Pozdrawiam.

Almare, a jak myślisz - o jakie marzenia chodzi?
- otwarta muszla, czekająca ostryga, syreny w kwiatach, winny oddech - zderzenie światów - nic więcej nie powiem. ;P
I zapewniam - peel "nie cierpi za miliardy", raczej własny świat otwiera. :)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jacku, "sztukuję" od sztuki (sztuka - działalność uprawiana przez artystów ;).
Sztukuję vel artystycznie smakuję, ale bardziej (hmmmm) wyuzdanie (?) ;)

Dziękuję i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...